19. etap Tour de France: Florian Lipowitz kontratakuje

Czas czytania: 3 min.
|Ostatni trudny górski etap rozjaśnia klasyfikację generalną: Tadej Pogacar pewnie broni żółtej koszulki, a Florian Lipowitz rekompensuje sobie porażkę z poprzedniego dnia i powiększa przewagę w walce o trzecie miejsce.
Na samym końcu Florian Lipowitz musi przezwyciężyć nieoczekiwany moment szoku. Jest mokro tutaj, w La Plagne, na wysokości 2052 metrów. Nie tak mokro jak około półtorej godziny przed przyjazdem kolarzy, kiedy odczuwalne było 2052 litry deszczu na sekundę i metr kwadratowy, a na asfalcie tworzyły się już małe strumyki. Ale wciąż wystarczająco mokro, by poślizgnąć się podczas ostatniego zjazdu, zwłaszcza że to jeden z tych śliskich szyldów reklamowych. Ale 24-letni Lipowitz też daje radę, dojeżdża do mety – a potem, na mecie, z radością uświadamia sobie, jak dynamiczne może być to kolarskie przedsięwzięcie.
süeddeutsche