Klubowe Mistrzostwa Świata | Piłka nożna FIFA i polityka Trumpa: Spór o Los Angeles
Ultrasi Los Angeles FC są znani w USA z kreatywności, głośnego i pełnego pasji zachowania. Jednak tydzień temu oglądali mecz swojej drużyny z Kansas City bez przyśpiewek, bębnów i fajerwerków. Pozostawali tak cicho, że na stadionie można było usłyszeć sporadyczne kaszlenia. Zamiast tego kibice trzymali transparenty protestujące przeciwko amerykańskiej Służbie Imigracyjnej i Celnej (ICE) . „Znieść ICE” głosił jeden z plakatów. Inny slogan: „Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem”.
Zarząd LAFC, prawdopodobnie najpopularniejszego klubu piłkarskiego na Zachodnim Wybrzeżu, również wydał oświadczenie. „Dziś, gdy wielu odczuwa strach i niepewność w naszym mieście , LAFC stoi ramię w ramię ze wszystkimi członkami naszej społeczności”.
Konsekwencje dla nowego Klubowego Pucharu ŚwiataOba były reakcjami na zaostrzoną politykę imigracyjną rządu USA. ICE przeprowadziło również naloty w Los Angeles i zatrzymało migrantów. Nastąpiły pokojowe protesty . Niemniej jednak prezydent Donald Trump wysłał do miasta 2000 żołnierzy Gwardii Narodowej – wbrew woli gubernatora Kalifornii Gavina Newsoma. Atmosfera polityczna prawdopodobnie pozostanie napięta – a to również będzie miało konsekwencje dla piłki nożnej. W nadchodzących tygodniach nowy Klubowy Puchar Świata odbędzie się również w Pasadenie, na przedmieściach Los Angeles.
Urzędnicy imigracyjni ogłosili obecność personelu na turnieju, zaznaczając, że „wszyscy obywatele spoza USA muszą mieć przy sobie dowód swojego statusu prawnego”. Zawodnicy LAFC również skomentowali takie posunięcia. „Ważne jest, abyśmy nie wycofali się do narożników i nie bali się” — powiedział napastnik Jeremy Ebobisse.
Stadion jako miejsce różnorodnościOkoło połowa mieszkańców Los Angeles ma korzenie w Meksyku lub innych krajach hiszpańskojęzycznych. Nieproporcjonalnie duża liczba z nich mieszka w centrum, gdzie wybuchły protesty. LAFC, które przegrało swój pierwszy mecz w Atlancie z Chelsea London 2-0 w poniedziałkowy wieczór na Klubowym Pucharze Świata, gra na BMO Stadium w Los Angeles, zaledwie kilka minut jazdy od centrum. Więc jeśli jest jedno miejsce, w którym można zobaczyć i usłyszeć różnorodność Latynosów, to jest to stadion Los Angeles FC. Sprzedawcy tam również sprzedają flagi i szaliki w meksykańskich barwach. A ultrasi LAFC skandują „Viva Los Angeles” i „Vamos” - „Let's go!”
„Meksykańscy imigranci przybywają do Stanów Zjednoczonych od dziesięcioleci, licząc na lepsze warunki pracy” — mówi Mike Woitalla, redaktor naczelny internetowej publikacji Soccer America. „Ale nadal czują więź ze swoją ojczyzną. Mogą wyrażać te emocje poprzez piłkę nożną”. Dotyczy to Major League Soccer (MLS), najwyższej amerykańskiej ligi piłkarskiej, a zwłaszcza meczów międzynarodowych. Meksykański Związek Piłki Nożnej często wynajmuje stadiony w Stanach Zjednoczonych, gdzie mieszka wielu Latynosów, na mecze towarzyskie swojej drużyny narodowej.
Wiele podobieństwW piłce nożnej USA i Meksyk od dawna tworzą wspólny rynek. Kluby z obu krajów spotykają się na turniejach testowych latem. Ligą, która osiąga najwyższe oceny w USA, nie jest MLS ani English Premier League, ale meksykańska profesjonalna Liga MX. Meksykański Związek Piłki Nożnej generuje jedną trzecią swoich rocznych przychodów w USA: poprzez prawa do transmisji, sponsoring i sprzedaż biletów. W tym otoczeniu kolejne Mistrzostwa Świata FIFA, które odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie w 2026 r., były postrzegane jako kolejny etap dochodowego biznesu.
W erze Trumpa jednak ta mozolnie budowana sieć może osiągać swoje granice. Oto przykład: w sobotę na stadionie Sofi w Los Angeles otwarto Gold Cup, jeden z najważniejszych międzynarodowych turniejów w Ameryce Północnej i Środkowej. Meksykańska drużyna narodowa pokonała Dominikanę 3-2. Podczas ostatnich trzech meczów na tym stadionie średnia frekwencja meksykańskiej reprezentacji wyniosła 64 000 osób. Tym razem było ich 54 000. W trakcie nalotów i protestów wielu fanów meksykańskiego pochodzenia straciło swoje bilety. Najwyraźniej wielu imigrantów bez statusu prawnego obawia się aresztowania w silnie strzeżonym otoczeniu. Grupy protestowały przeciwko władzom imigracyjnym przed stadionem.
Nie było wyraźnej krytyki Trumpa ze strony urzędników, stowarzyszeń ani czołowych graczy narodowych ze Stanów Zjednoczonych lub Meksyku. Inaczej było w 2016 r., po jego pierwszym wyborze na prezydenta. Wtedy obie drużyny pozowały do wspólnego zdjęcia przed meczem kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata w Columbus. Czy podobne zdjęcia będą na Klubowym Mistrzostwie Świata lub na przyszłorocznym Mistrzostwie Świata?
Walcz o względy Latynosów w Los AngelesWpływ Latynosów na amerykańską piłkę nożną stale wzrastał przez dziesięciolecia. Ustawy imigracyjne uchwalone w 1965 r. przez prezydenta Lyndona B. Johnsona ułatwiły migrację z Południa. Setki tysięcy Meksykanów przybyło do Stanów Zjednoczonych, przywożąc ze sobą swoją religię i hobby, w tym piłkę nożną. „Migranci musieli ciężko pracować i wcześnie doświadczyli rasizmu” — mówi meksykańsko-amerykański socjolog José Alamillo. „Dzięki sportowi mogli się socjalizować i rozmawiać o swoich rodzimych tradycjach”.
W Major League Soccer, która została uruchomiona w 1996 r., kluby z Los Angeles — LA Galaxy i LAFC — również starają się zdobyć względy Latynosów. To samo dotyczy trzeciego i najnowszego klubu zawodowego w Los Angeles, Angel City, członka National Women's Soccer League od 2022 r. „Jeśli chcesz budować zaufanie w społecznościach, musisz tam być” — mówi Nicole Moreno, która opracowała program zasięgowy Angel City — oznaczający środki mające na celu wzbudzenie zainteresowania w całym mieście. „Nie wystarczy po prostu wykonywać telefony lub wysyłać masowe e-maile”.
Na przykład Angel City zaprasza meksykańskich influencerów na mecze domowe swojej żeńskiej drużyny piłkarskiej i organizuje wydarzenia w East LA, gdzie mieszka wielu Latynosów. Klub rozgrywa również mecze towarzyskie z meksykańską reprezentacją narodową, „Copa Angelina”. To również sieć społecznościowa, która prawdopodobnie będzie szczególnie zagrożona w erze prezydenta USA Trumpa. W sobotę Angel City grało z North Carolina Courage. Zawodniczki nosiły specjalne koszulki z napisem „Immigrant City Football Club”.
nd-aktuell