Marzenie Servette'a o Lidze Mistrzów pryska


Jean-Christophe Bott / AP
(sda) Servette nie zdołał utrzymać prowadzenia 1:0 z pierwszego meczu i musiał porzucić marzenia o Lidze Mistrzów po porażce 1:3 w Genewie.
NZZ.ch wymaga JavaScript do obsługi ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub blokada reklam obecnie to uniemożliwia.
Proszę zmienić ustawienia.
W pierwszym meczu w Czechach Servette oddało zaledwie dwa strzały na bramkę w ciągu 90 minut. W rewanżu w Genewie wyrównało już po czterech minutach. Kontratak Samuela Mraza nie trafił do siatki. Strzał Alexisa Antunesa, po rzucie rożnym Giotto Morandiego i dośrodkowaniu Steve'a Rouillera, okazał się celny.
Jednak zespół Thomasa Häberliego oddał prowadzenie, które wydawało się pewne, jeszcze przed przerwą. Pilsen wyrównał dwoma golami w ciągu trzech minut (28. i 31.). Choć Joel Mall, bramkarz Genewy, był niezawodnym obrońcą w pierwszym meczu, nie spisał się dobrze w obu straconych bramkach.
To samo tyczy się Theo Magnina, który na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry był zbyt porywczy w polu karnym swojego rywala i w ten sposób wywalczył rzut karny, który goście wykorzystali za sprawą Rafiu Durosinmiego.
Wcześniej Grenat po raz drugi tego wieczoru zmarnował przewagę. Zaledwie trzy minuty po tym, jak czeski zawodnik został wyrzucony z boiska za poważny faul (66. minuta), Yoan Severin wyrządził swojej drużynie krzywdę, pokazując jej drugą żółtą kartkę.
Servette awansuje do trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy. Ich przeciwnikami 7 sierpnia i tydzień później będą Sheriff Tyraspol lub Utrecht, przy czym holenderska drużyna czuje przewagę po wyjazdowym zwycięstwie 3:1 w pierwszym meczu.
nzz.ch