Szwajcaria po raz kolejny zmierzy się z Niemcami na Mistrzostwach Świata w Hokeju na Lodzie – tym razem chodzi bardziej o prestiż niż o sukces sportowy


Niemcy - Szwajcaria to nie tylko klasyka piłki nożnej. Porównanie z dużym sąsiadem wywołuje również szczególne emocje w hokeju na lodzie. Ćwierćfinałowy mecz Mistrzostw Świata 2010 w Mannheim pozostaje niezapomnianym wspomnieniem. Szwajcarzy przegrali 1-0, po czym ich frustracja wybuchła w wyniku dzikiej bójki, w której obrońca Timo Helbling zmierzył się z asystentem trenera Niemiec, Ernstem Höfnerem. Twardy obrońca wspominał później: „To było ogromne rozczarowanie, byliśmy tak blisko wykorzystania okazji. Pod koniec zrobiło się emocjonalnie i wszystko poszło nie tak”.
NZZ.ch wymaga JavaScript do prawidłowego działania ważnych funkcji. Twoja przeglądarka lub program blokujący reklamy obecnie to uniemożliwia.
Proszę zmienić ustawienia.
W tym czasie na ławce rezerwowych szwajcarskiej drużyny siedział Sean Simpson, a trenerem Niemiec była legenda NHL Uwe Krupp, który próbował szczęścia w ostatnim pechowym sezonie, asystując w ostatniej minucie meczu z HC Lugano . Jedynym szwajcarskim członkiem byłej drużyny jest teraz Andres Ambühl.
Pojedynki takie jak ten w Mannheim wywarły duży wpływ na zaciętą rywalizację między niemieckimi i szwajcarskimi hokeistami. Przez długi czas mieszkańcy Szwajcarii czuli się nieco lepsi od Niemców; Jednak wyniki rozgrywek klubowych w Lidze Mistrzów Hokejowych dowiodły czegoś wręcz przeciwnego. Szwajcarskie kluby zazwyczaj miały trudności z nadążaniem za szybkim tempem, jakie narzucały sobie drużyny niemieckie.
Pięciu graczy NHL w każdymObecnie obie reprezentacje narodowe są mniej więcej na równym poziomie. Szwajcaria zdobyła trzy srebrne medale mistrzostw świata (2013, 2018, 2024), Niemcy zaś prawie zdobyli złoto olimpijskie (2018), a w finale w Pjongczangu zabrakło im zaledwie kilku sekund, by stać się sensacją. Obecnie obie reprezentacje narodowe mają podobną liczbę zawodników NHL – Szwajcaria 11, Niemcy 7. Pięciu z nich bierze udział w Mistrzostwach Świata w Herning.
Przed bezpośrednim starciem w czwartek (od godz. 16:20) Niemcy są liderami grupy B z dziewięcioma punktami po trzech meczach. Jednak na początku turnieju mieli łatwiejszych przeciwników niż Szwajcarzy. Ostatnio pokonali Norwegów 5:2 w zaciętym meczu. Harold Kreis, niemiecki trener narodowy z przeszłością mistrzowską z HC Lugano (2006) i ZSC Lions (2008) w Szwajcarii, powiedział w niemieckiej telewizji: „Jeśli pozwolimy krążkowi biec, to jesteśmy też szybcy. Jeśli to zrobimy, to będzie bardzo dobry mecz ze Szwajcarią”.
Szwajcaria kontra Niemcy – te mecze często decydowały o sukcesie lub porażce reprezentacji na najważniejszych turniejach w przeszłości. Od legendarnego meczu w Mannheim w 2010 r. Szwajcarzy spotkali się z Niemcami jeszcze siedem razy na Mistrzostwach Świata lub Igrzyskach Olimpijskich – Szwajcarzy zwyciężyli cztery razy, a ich wielki sąsiad trzy razy.
Z rozrzewnieniem wspominamy zwycięstwo Szwajcarów 3:1 w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w Ostrawie rok temu. To zwycięstwo uratowało Patrickowi Fischerowi posadę trenera reprezentacji. W filmie dokumentalnym „Droga do srebrnego medalu” pochodzący z Zug zawodnik opowiada, że po meczu poszedł do pokoju hotelowego i płakał niekontrolowanie z ulgi. Pełniący obowiązki prezydenta Stefan Schärer był zdecydowany odwołać Fischera w przypadku porażki.
Tym razem nie chodzi o pracę. Ale znowu, chodzi tu o ogromny prestiż. Po zwycięstwie 6:1 nad Węgrami i wygranej 4:1 z Kazachstanem, Niemcy po raz trzeci z rzędu zeszli z lodu jako zwycięzcy, pokonując Norwegię 5:2. W meczu z Norwegią Dominik Kahun z Lozanny zaliczył dwie asysty. Wybitny był również Marc Michaelis, który grał już w EV Zug i SCL Tigers w National League.
Niemcy obawiają się o Lukasa ReichelaJednak Niemcy martwią się o jednego ze swoich zawodników NHL przed meczem ze Szwajcarią: Lukas Reichel doznał kontuzji po brutalnym ataku Martina Rönnilda w meczu z Norwegią. Napastnik Chicago Blackhawks musiał wcześniej zejść do szatni z powodu kontuzji barku i po meczu przewieziono go do szpitala na dalsze badania. Niemiecki dyrektor sportowy Christian Künast powiedział ZDF: „Wygląda to źle. Musimy założyć, że nie zagra w kolejnych meczach”.
Niemcy są w stanie poradzić sobie z tą porażką, ponieważ po raz pierwszy w meczu ze Szwajcarią nie chodzi o sukces lub porażkę. A jednak nieobecność Reichela jest dla nas bolesnym ciosem. Z jednym golem i trzema asystami jest jak dotąd jednym z najlepszych strzelców w niemieckiej drużynie.
Po stronie Szwajcarii w wygranym 3-0 meczu z USA zabrakło kluczowego zawodnika ZSC, Christiana Martiego. Silny obrońca strzelił imponującego gola na 1:0 w meczu otwarcia przeciwko mistrzom świata z Czech, był także jednym z najbardziej rzucających się w oczy zawodników w kadrze Fischera. Jednak Marti trenował z drużyną ponownie w środę.
Od czasu przybycia Kevina Fiali w poniedziałek Fischerowi nie brakowało silnych graczy ofensywnych. W meczu pomiędzy Niemcami i Szwajcarią chodzi przede wszystkim o zajęcie jak najlepszej pozycji wyjściowej w perspektywie ćwierćfinałów, które odbędą się w przyszły czwartek.
Ponieważ jednak współgospodarz Mistrzostw Świata, Dania, jeśli zakwalifikuje się do ćwierćfinału, z pewnością pozostanie w Herning, nadal trudno powiedzieć, kto będzie kontynuował turniej w Danii, a kto będzie musiał przenieść się do głównego obiektu w Sztokholmie.
nzz.ch