Wojna Izraela z Iranem: Dlaczego ceny ropy mogą umiarkowanie wzrosnąć
%3Aquality(70)%3Afocal(4491x3259%3A4501x3269)%2Fcloudfront-eu-central-1.images.arcpublishing.com%2Fliberation%2FEKYXRBYAEFCYTMOLA6GPDRUFIE.jpg&w=1920&q=100)
Po trzech dniach izraelskich ataków na Iran cena baryłki ropy wzrosła o 15% do średnio 75 USD, co pozostaje umiarkowane biorąc pod uwagę historycznie niskie poziomy osiągnięte w ostatnich tygodniach. „Jeśli cena utrzyma się na poziomie 75 USD, wzrost ceny litra benzyny może osiągnąć 8 centów” — szacuje Jean-Louis Schilansky, były prezes Francuskiego Związku Przemysłu Naftowego. To umiarkowanie jest wyjaśnione faktem, że irański eksport ropy, 1,5 do 2 milionów baryłek dziennie, jest dotknięty amerykańskimi środkami zakazującymi przywróconymi od 2018 roku.
Krótko mówiąc, każdy kraj, który handluje z Teheranem tym towarem, podlega sankcjom. Za wcześniejsze podjęcie ryzyka francuski bank BNP Paribas został ukarany grzywną w wysokości prawie 10 miliardów dolarów w 2014 r. W rezultacie Chiny są praktycznie jedynym odbiorcą irańskiej ropy. W przypadku przerwania irańskiego eksportu musiałyby zatem zwrócić się do innych dostawców, ryzykując presję cenową. W tym przypadku państwa członkowskie Organizacji
Libération