„Dumni, że jesteśmy młodzi” – królowa piękności, prawniczka i najmłodsza minister w rządzie Botswany

Entuzjazm Lesego Chombo do życia jest zaraźliwy, podobnie jak jej osiągnięcia są imponujące: zdobyła tytuły Miss Botswany 2022 i Miss World Africa 2024, jest prawniczką, założyła własną fundację charytatywną, a w listopadzie przeszła do historii, zostając najmłodszym ministrem w rządzie Botswany.
Miała wówczas zaledwie 26 lat i najwyraźniej zrobiła wrażenie na nowym prezydencie Botswany, Dumie Boko, którego partia Umbrella for Democratic Change (UDC) właśnie odniosła miażdżące zwycięstwo, odsuwając od władzy partię rządzącą przez 58 lat.
To był istny przełom w polityce tego bogatego w diamenty państwa południowoafrykańskiego, a Boko, 55-letni prawnik z wykształceniem na Harvardzie, od razu zabrał się do pracy.
Jak sam stwierdził, jego głównym celem jest naprawa gospodarki, która jest zbyt uzależniona od diamentów. Przed swoją inauguracją w wywiadzie dla BBC powiedział, że chce, aby rozwiązaniem byli młodzi ludzie , „aby stali się przedsiębiorcami, zatrudniali siebie i innych”.
Kluczem do tego było znalezienie odpowiedniego ambasadora – i Chombo najwyraźniej była odpowiednią osobą: młodą kobietą już zaangażowaną w różne sprawy.
Uczynił ją ministrem do spraw młodzieży i płci.
„Nigdy nie byłam bardziej dumna z tego, że jestem młoda” – powiedziała BBC w siedzibie ministerstwa w stolicy, Gaborone.
„Jestem młodą osobą mieszkającą w Botswanie, pasjonującą się rozwojem młodzieży, równością płci, ale także rozwojem dzieci”.
Królowa piękności nie ubiegała się o miejsce w parlamencie – jest specjalnie wybranym członkiem parlamentu – i obecnie jest jedną z zaledwie sześciu kobiet zasiadających w 69-osobowym Zgromadzeniu Narodowym.
Chombo powiedziała, że to, że została posłanką, a potem ministrem, było dla niej całkowitym zaskoczeniem.
„Zostałam mianowana na to stanowisko przez prezydenta, który nigdy mnie nie poznał” – powiedziała.
„Miss World i podróż, którą myślałam, że mam odbyć jako swój ostateczny cel, były tylko platformą, dzięki której mogłam być postrzegana w kontekście tej właśnie roli”.
To właśnie zdobycie tytułu Miss Botswany w 2022 r. zwiększyło jej rozpoznawalność i pozwoliło jej prowadzić kampanię na rzecz zmian społecznych, jednocześnie starając się inspirować inne młode kobiety.
Dało jej to również możliwość założenia Fundacji Lesego Chombo, która skupia się na wspieraniu upośledzonej młodzieży i ich rodziców z terenów wiejskich. Fundacja ta jest nadal jej aktywną działaczką, a jej projekty są finansowane przez korporacje i inne podmioty.
„Staramy się o świat, w którym czujemy się widziani, słyszani i reprezentowani. Jestem bardzo podekscytowana, że jestem istotą tej reprezentacji” – powiedziała.

Przygotowując się do zeszłorocznego konkursu Miss World, powiedziała: „Naprawdę postawiłam się w strefie służby. Naprawdę skierowałam to na tę wielką koronę”.
Obejmując obecnie urząd polityczny, jest świadoma oczekiwań, jakie się wobec niej pokłada w kraju, w którym około 60% populacji to osoby poniżej 35 roku życia.
Kraj ten ma również wysoki poziom bezrobocia - 28%, który jest jeszcze wyższy wśród ludzi młodych i kobiet, którzy mają ograniczone możliwości ekonomiczne i zmagają się z systemową korupcją.
Chombo powiedziała, że jest zdecydowana to zmienić: „Obecnie w Botswanie stopa bezrobocia jest bardzo wysoka.
„Ale nie chodzi tylko o stopę bezrobocia, chodzi też o sferę rozwoju młodzieży.
„Brakuje, więc moim pragnieniem jest stworzenie ekosystemu, środowiska, społeczeństwa, gospodarki, w których młodzież może się rozwijać”.
Chombo powiedziała, że jej plan polegał na stworzeniu kompleksowego systemu, który wspierałby inicjatywy kierowane przez młodzież, wzmacniał przedsiębiorczość i gwarantował młodym ludziom miejsce przy stole decyzyjnym.
Dodała, że w związku z tym, że polityka antykorupcyjna Botswany podlega rygorystycznemu przeglądowi, zapewni to, że kwoty przyznane młodym przedsiębiorcom – gdy departamenty i agencje stanowe ogłaszają przetargi na towary i usługi – zostaną faktycznie osiągnięte.
Rząd rozpoczął 10-miesięczny audyt śledczy wydatków rządowych, który obejmie 30 przedsiębiorstw państwowych.
Prezydent Boko rzeczywiście zamierza ukrócić korupcję, widząc w tym sposób na wzmocnienie zaufania inwestorów i dywersyfikację gospodarki — jest to coś, o co jego zastępca zabiegał podczas niedawnych podróży do Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) i Szwajcarii.
Zabezpieczono także kluczową umowę z CCI Global z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, dostawcą usług outsourcingu procesów biznesowych, na otwarcie centrum w Botswanie.
Choć rozwój młodzieży jest filarem jej pracy, kwestia równości płci również pozostaje jej bliska sercu.
Krótki okres jej urzędowania zbiegł się z narastającym oburzeniem na przemoc ze względu na płeć.
Według raportu Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (UNFPA) ponad 67% kobiet w Botswanie doświadczyło przemocy, co stanowi ponad dwukrotność światowej średniej.
„Boli mnie świadomość, że to ja mogę być następna” – przyznała.
Miesiąc po objęciu stanowiska została skrytykowana za głosowanie przeciwko wnioskowi opozycji w parlamencie o utworzenie „biurek pokoju” na posterunkach policji i w sądach rejonowych, które zajmowałyby się szybkimi przypadkami ofiar.
Stwierdziła wówczas, że takie zapisy już istnieją w prawie i że potrzeba większej świadomości społecznej.
W styczniu policja opublikowała raport, w którym stwierdzono, że w okresie świątecznym co najmniej 100 kobiet zostało zgwałconych, a 10 zamordowanych. Wywołało to publiczne oburzenie, a wiele osób w mediach społecznościowych ostro skrytykowało kobietę.
Minister powtórzył – przy kilku okazjach, m.in. przed parlamentem w marcu – że Botswana ma wiele obowiązujących przepisów i strategii, a ważne jest zapewnienie, że będą one rzeczywiście stosowane.
Powiedziała jednak BBC, że rząd będzie naciskał na wprowadzenie ustawy o przemocy ze względu na płeć, której celem będzie usunięcie luk prawnych, które od dawna utrudniają wymierzanie sprawiedliwości ofiarom.
Dodała, że opowiada się również za bardziej holistycznym podejściem, obejmującym ministerstwa zdrowia, edukacji i samorządu lokalnego.
„Chcemy programów nauczania, które promują równość płci od najmłodszych lat” – powiedział Chombo.
„Chcemy nauczyć dzieci, czym jest przemoc ze względu na płeć i jak jej zapobiegać.
„Sprowadzi się to do włączenia nauczania równości płci w domu, tego, jak rodzice zachowują się w obecności swoich dzieci, jak dają dobry przykład zachowania”.

Mówiła też otwarcie o potrzebie zajęcia się problemami mężczyzn, szczególnie tymi związanymi ze zdrowiem psychicznym i pozytywną męskością, zachęcając przywódców, „aby zadbali o to, by nasza patriarchalna kultura nie utrwalała przemocy ze względu na płeć”.
„Słyszę, jak wiele osób pyta: 'Dlaczego częściej mówisz o kobietach niż o mężczyznach?'
„Dzieje się tak, ponieważ w społeczeństwie kobiety są najczęściej uprzedzone.
„Ale kiedy mówimy o równości płci, mówimy, że powinna być stosowana w równym stopniu wobec wszystkich. Ale dążymy do równości płci”.
Chombo, która studiowała prawo na Uniwersytecie w Botswanie, powiedziała, że jest wdzięczna swojej matce i innym silnym kobietom za to, że ją inspirowały, dodając, że kobiety muszą pracować „10 razy ciężej”, aby odnieść sukces.
„[Mojej matce] udało się stworzyć mi środowisko, w którym mogę się rozwijać. A dorastając, zdałam sobie sprawę, że to nie jest łatwa sprawa.
„Jako kobiety, mierzymy się z wieloma naciskami: 'Kobieta nie może tego zrobić. Kobieta nie może tamtego zrobić. Kobieta nie może być młoda i na stanowisku kierowniczym.' Obecnie się z tym zmagam”.
Wyraziła także wdzięczność Julii Morley, dyrektor generalnej Miss World, za jej pomoc: „Udało jej się stworzyć dziedzictwo tego, co nazywamy pięknem, mające na celu dobro wielu młodych dziewcząt na całym świecie.
„Ona po prostu tak głęboko nas zainspirowała, że podjęliśmy się społecznej odpowiedzialności”.
Chombo traktuje to poważnie. Królowa piękności-adwokatka-minister wie, że przeszła do historii - ale zdaje sobie również sprawę, że jej prawdziwa praca dopiero się zaczyna.
„Wpływ. Namacalny wpływ. Tak właśnie wyglądałby dla mnie sukces” – powiedziała.
„Chcę spojrzeć wstecz i zobaczyć, że to istnieje i jest trwałe. Że kiedy odejdę, ktoś inny będzie w stanie to kontynuować”.
BBC