Właścicielka zwierzęcia domowego z Nowej Szkocji opowiada historię o tym, jak jej pies umarł, udusiwszy się paczką chipsów


Kobieta z Nowej Szkocji podzieliła się swoją historią po śmierci ukochanego zwierzaka o imieniu Lexie, mając nadzieję, że pomoże to innym właścicielom zwierząt.
Deborah Lewis mówi, że wiedziała, że coś jest nie tak, już w chwili powrotu z wakacji w zeszłym tygodniu.
„Nie było jej tam, żeby mnie powitać, co było trochę niezwykłe, a potem wszedłem po schodach, a jej nie było na krześle, które było jej ulubionym miejscem” – wspomina Lewis.
„W tym momencie byłem trochę zaniepokojony”.
Znalazła Lexie w jadalni z torebką chipsów przyssaną do głowy. Lewis, która jest technikiem weterynarii, mówi, że wiedziała, że jest za późno, aby pomóc swojemu psu.
„(Torba z chipsami) była na ladzie, a moja rodzina myślała, że jest wystarczająco daleko, poza jej zasięgiem” – powiedział Lewis. „Często zdarzało się nam zostawiać rzeczy z tyłu lady, a ona ich nie brała”.
Ostrzega, że tragedia może przytrafić się także innym zwierzętom domowym, w tym psom i kotom, gdyż wytrzymały materiał torby może wytworzyć wokół ich szyi uszczelnienie przypominające próżnię.

Weterynarz Ainsley Davidson-Rowe jest koleżanką Lewisa i dobrze znała Lexie. Mówi, że przypadek Lexie nie był pierwszym przypadkiem uduszenia się zwierzęcia.
„Jeśli wiesz, że twój pies wpada w kłopoty, gdy nie ma cię w domu, czasem bezpieczniej jest trzymać go w klatce, gdy nie ma cię w domu, lub w zamkniętym pomieszczeniu” – powiedziała Davidson-Rowe.
„Nawet jeśli nie masz zwierząt, uratuje to dziką przyrodę. Wystarczy po prostu przeciąć dół torby. Możesz nawet pójść o krok dalej i przeciąć ją również z boku”.
Para wzywa również firmy do dodawania etykiet ostrzegawczych do torebek ze przekąskami. Dzięki tym krokom zapobiegawczym Lewis ma nadzieję, że dziedzictwo Lexie przetrwa.
„Jej historia dotarła już do wielu osób, a sama świadomość, że mogli rzucić okiem na psa, którym była, wiele dla nich znaczy” – powiedziała Lewis.
