Znalazła dyplom Western University z '79 w komodzie. Teraz próbuje znaleźć jego właściciela

Kiedy Baylee Bennett, studentka Western University, i jej rodzina kupili komodę na Facebooku Marketplace, chcieli po prostu mieć dodatkowe miejsce do przechowywania ubrań.
Zamiast tego natknęli się na tajemnicę.
Pod wyściółką szuflad komody rodzina znalazła dyplom licencjata, magistra i prawo jazdy, wszystkie pochodzące sprzed dziesięcioleci przed narodzinami Baylee.
„Wiem, że gdyby to był dyplom mojej rodziny, np. od mojej babci lub prababci, to bym go chciała” – powiedziała Baylee, która właśnie ukończyła pierwszy rok na Western University. „Nawet jeśli nie jest aż tak ważny i może dostali kolejny dyplom, to i tak jest to coś sentymentalnego”.
Dwa zachodnie dyplomy znaleziono jeden po drugim w przezroczystej plastikowej wyściółce. Bachelor of science honours degree in physics pochodzi z 1979 r., a master of science fiction pochodzi z 1981 r.
Obie należą do Karoliny Anny Menkal, która w drugim stopniu ma nazwisko Skinner.

Oprócz dyplomów rodzina Bennettów znalazła prawo jazdy należące do Janiny Menkal, która ich zdaniem jest matką Karoliny.
Ojciec Baylee, Steve Bennett, jako pierwszy odkrył dokumenty we Florence w Ontario, gdy trzy miesiące temu wraz z żoną kupił komodę i zabrał się za jej odnowienie.
„Przyniosłem go do domu, po prostu rozebrałem, przeszlifowałem i pomalowałem, a na wyściółki szuflad był materiał przypominający tapetę. Pod tymi wyściółkami były dyplomy i dowód osobisty” – powiedział, dodając, że sprzedawca powiedział mu, że został kupiony na aukcji.
„Zakładam, że ktoś położył [te rzeczy] pod tymi papierami, żeby chronić je przed ubraniami lub tym, co było w szufladzie”.
Baylee zwraca się do mediów społecznościowych, aby znaleźć właścicielaKolejnym priorytetem stało się odnalezienie prawowitego właściciela.
Baylee rozpoczęła poszukiwania w biurze rejestratora Western, po tym jak studentka ostatniego roku poleciła je jako punkt wyjścia. Szkoła powiedziała Bennett, że może zostawić dyplomy w biurze, ale ona zrezygnowała, ponieważ nie chciała zostawiać dokumentów bez opieki.
„Zapytałam, czy mogę w jakiś sposób dowiedzieć się, czy odnaleźli rodzinę, ale powiedziano mi, że nie mogą tego zagwarantować” – powiedziała.

Przedstawiciele Western University przekazali CBC News, że oprócz dostarczenia dyplomów do dziekana, rodziny mogą również wypełnić formularz „znajdź absolwenta” na stronie internetowej poświęconej absolwentom, a pracownicy skontaktują się z rodziną, jeśli znajdą w aktach dane kontaktowe.
„Każda próba nawiązania kontaktu będzie traktowana z ostrożnością i w zgodzie z przepisami o ochronie prywatności” – poinformował uniwersytet w oświadczeniu.
Zamiast tego Bennett skorzystała z mediów społecznościowych, publikując zdjęcie swoich odkryć w lokalnej grupie na Facebooku i prosząc o pomoc w odnalezieniu rodziny.
„Chciałam wiedzieć, czy istnieje inny sposób na odnalezienie tej rodziny, abym wiedziała, że dyplom do nich dotarł, zamiast [Western], który mógłby go zniszczyć, gdyby nie mogli znaleźć rodziny. Nie chciałam ryzykować” – powiedziała.
Po przeczytaniu blisko 100 komentarzy i wiadomości bezpośrednich Baylee powiedziała, że natknęła się na nekrolog rodzinny. Od tego czasu wysyłała wiadomości na Facebooku do profili, które jej zdaniem mogą należeć do Karoliny, jej męża i jednego innego członka rodziny, ale nadal czeka na odpowiedzi.
„Myślę, że ciekawie byłoby ich spotkać i mam nadzieję, że docenią fakt, że mogę im to oddać, bo wiem, że ja bym to doceniła, gdybym była w takiej sytuacji” – powiedziała.
Baylee powiedziała, że do tego czasu zamierza zatrzymać dyplomy i prawo jazdy w domu, ponieważ przez najbliższe trzy lata będzie pracować nad zdobyciem własnego dyplomu.
cbc.ca