Raport wskazuje, że tysiące więcej osób ubiegających się o świadczenia DWP może stracić PIP, niż przewiduje rząd

Najnowsze raporty rzucają światło na potencjalny wpływ nadchodzących zmian w uprawnieniach do otrzymywania świadczenia z tytułu osobistej niezależności (PIP), a ocena skutków przeprowadzona przez rząd wskazuje, że do 2030 r. około 370 000 osób może otrzymać niższe świadczenie lub całkowicie utracić przysługujące im świadczenia.
Jednakże nowy raport uzupełniający Urzędu ds. Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) wskazuje, że do końca tej dekady aż 430 000 osób może utracić składnik ubezpieczenia PIP na pokrycie kosztów utrzymania dziennego.
Przy obecnych stawkach PIP utrata zwiększonego składnika dziennego życia może oznaczać średnią roczną stratę w wysokości 4500 funtów na osobę. Nawet utrata standardowej stawki 73,90 funtów tygodniowo stanowiłaby znaczny cios finansowy. Analiza rządu zakłada, że ich szacunki 370 000 odpowiadają tylko jednemu na dziesięciu wnioskodawców, których to dotyczy.
Jednakże liczba ta uwzględnia około 700 000 emerytów, którzy obecnie otrzymują świadczenia PIP i których rząd zapewnił, że nie dotkną zmiany w systemie opieki społecznej.
Ocena OBR wyklucza tych chronionych emerytów i koncentruje się na tych, którzy nie mają takich zabezpieczeń i którzy będą musieli zmierzyć się z ponowną oceną. Ich ustalenia wskazują, że jeden na czterech tych wnioskodawców może zostać negatywnie dotknięty.
W raporcie OBR stwierdzono: „Spodziewamy się, że 1,64 miliona osób ubiegających się o PIP przejdzie przegląd przyznanych świadczeń w okresie od listopada 2026 r. do marca 2030 r. Oczekujemy, że około jedna czwarta z nich (430 000) straci przyznane świadczenie z tytułu codziennego utrzymania w wyniku zaostrzenia kryteriów.
„Oczekujemy, że wpływ netto tych dodatkowych niedopuszczeń na liczbę spraw wyniesie 390 000 do marca 2030 r., ponieważ 40 000 osób niedopuszczonych z powodu polityki opuściłoby liczbę spraw później w okresie prognozowania”.
Jeśli ustawa o zasiłkach Universal Credit i Personal Independence Payments, która ma być przedmiotem debaty parlamentarzystów 1 lipca, wejdzie w życie, zacznie obowiązywać zarówno nowych, jak i obecnych wnioskodawców od przyszłego listopada.
Ustawa dotyczy konkretnie komponentu życia codziennego PIP za pośrednictwem procesu oceny, który obecnie nakazuje osobom uzyskanie co najmniej ośmiu punktów za dziesięć czynności, aby się zakwalifikować. Punkty przyznawane są na podstawie poziomu wsparcia lub sprzętu wymaganego przez osoby ubiegające się o świadczenia, aby bezpiecznie i skutecznie wykonywać zadania.
W znaczącej zmianie, począwszy od listopada 2026 r., wnioskodawcy muszą również uzyskać wynik czterech punktów w co najmniej jednej kategorii. Ta poprawka oznacza, że wnioskodawcy muszą być w większym stopniu dotknięci swoimi warunkami, aby się zakwalifikować, niż w ramach obecnych wytycznych.
Wcześniejsza ocena DWP w tym roku zbadała liczbę obecnych beneficjentów, którzy nie spełniają zbliżających się kryteriów. Sir Stephen Timms podzielił się w pisemnym oświadczeniu , że wśród 18 najczęstszych schorzeń zgłaszanych do PIP, osoby z bólem pleców, zapaleniem stawów i regionalnymi zaburzeniami mięśniowo-szkieletowymi były najbardziej narażone na niespełnienie nowych kryteriów.
Szacuje się, że 79% beneficjentów cierpiących na bóle pleców, 77% cierpiących na zapalenie stawów i 71% cierpiących na regionalne schorzenia układu mięśniowo-szkieletowego nie kwalifikowałoby się do otrzymania pomocy w ramach nowego systemu, podczas gdy tylko 3% osób z niepełnosprawnością intelektualną nie spełniło zwiększonych wymagań kwalifikacyjnych.
Daily Express