Nieograniczona głębia Richard Holmes William Collins 25 funtów, 448 stron: Lepiej kochać i stracić, niż nigdy nie kochać?

Autorstwa Nicka Rennisona
Opublikowano: | Zaktualizowano:
„Chciałabym, żeby społeczeństwo mogło zmusić Alfreda ustawą parlamentu do obcięcia brody!” – powiedziała Emily Tennyson w 1857 roku, wyraźnie krytykując bujny zarost męża. Jednak to właśnie bujna broda w dużej mierze kształtuje nasz wizerunek Tennysona jako oficjalnego barda imperializmu i epoki wiktoriańskiej. Richard Holmes w tej nowej biografii pragnie stworzyć nowy portret „młodego Tennysona, zanim broda uczyniła go wiktoriańskim”. Udało mu się to z sukcesem.
Niechlujny poeta laureat, Alfred Tennyson
Tennyson urodził się w 1809 roku jako środkowe dziecko w wielodzietnej rodzinie, którą dziś bez wątpienia określono by mianem „dysfunkcyjnej”. Jego ojciec, George, był inteligentnym, wykształconym człowiekiem, rozczarowanym życiem duchownego w wiosce Somersby w Lincolnshire.
Sfrustrowany swoimi ambicjami, coraz częściej sięgał po alkohol i miewał napady wściekłości. Kiedyś szturmował dom z nożem i naładowanym pistoletem, grożąc zabiciem syna Fryderyka „dźgnięciem go w żyłę szyjną i serce”.
Napady szału były tak intensywne, że lekarz rodzinny w pewnym momencie rozważał uznanie go za szaleńca.
Wszystkie dzieci były głęboko poruszone atmosferą tlącej się przemocy w Somersby Rectory. „My, Tennysonowie, jesteśmy czarną krwią” – powiedział później poeta.
Bracia Alfreda, jak zauważa Holmes, wykazywali „różne stopnie błyskotliwości, ekscentryczności, hipochondrii i niestabilności psychicznej”. Jeden udał się na wygnanie do Włoch , drugi wyruszył jeszcze dalej, by zostać rolnikiem w Tasmanii ; jeden uzależnił się od opium; czwarty trafił do zakładu dla obłąkanych w hrabstwie Lincoln, gdzie spędził resztę życia, kolejne 50 lat.
Kilku braci pisało i publikowało poezję, ale to Alfred od najmłodszych lat przejawiał największy talent. Uczony przez ojca w zakresie literatury klasycznej, w wieku siedmiu lat potrafił recytować ody rzymskiego poety Horacego. Jako nastolatek pisał całe ryzy własnych wierszy i „krzyczał je po polach, przeskakując żywopłoty”.
Ukochany przyjaciel i muza Tennysona: Henry Hallam
W 1827 roku rozpoczął naukę w Trinity College w Cambridge, gdzie trzymał w swoim pokoju węża domowego („Lubiłem obserwować jego cudowne krętości na dywanie”, napisał) i nawiązał wiele bliskich przyjaźni. Najważniejszą z nich była przyjaźń z Arthurem Hallamem, synem znanego historyka. Obaj młodzi mężczyźni stali się nierozłącznymi towarzyszami, podróżując razem za granicę. Hallam, czarujący i towarzyski, był ulubieńcem całej rodziny Tennysonów i wkrótce zaręczył się z siostrą Alfreda, Emily.
Z powodów finansowych Tennyson opuścił Cambridge bez dyplomu, ale jego pierwszy solowy tomik poezji został już opublikowany. W Somersby wybuchy gniewu ojca nasiliły się. Żona uznała, że dalsze mieszkanie z nim nie jest bezpieczne. Ona i młodsze dzieci odeszły. Być może ku uldze rodziny, George Tennyson zmarł w 1831 roku. Po pogrzebie Alfred spał w łóżku ojca, „mając nadzieję”, jak powiedział, „zobaczyć jego ducha” i być może „położyć go na zawsze”. Był rozczarowany. Wątpliwości co do istnienia życia pozagrobowego wciąż go dręczyły.
Wkrótce nastąpiła jeszcze bardziej druzgocąca śmierć. W 1833 roku Arthur Hallam przebywał w Wiedniu z ojcem. Henry Hallam zostawił syna czytającego w pokoju hotelowym, aby pójść na spacer. Kiedy wrócił, zastał Arthura martwego, w wieku 22 lat, z powodu udaru. Przerażająca, całkowicie nieoczekiwana śmierć jego najbliższego przyjaciela pogrążyła Tennysona w głębokim żalu. Była ona również katalizatorem dla niektórych z jego najwspanialszych wierszy, które ostatecznie stały się tomem In Memoriam. Przez lata kontynuował uzupełnianie zbioru. Jak zauważa Holmes o niektórych z nich, „to, co jest wyjątkowe, to ich intensywność”. Chociaż nie ma dowodów na to, że obaj mężczyźni mieli związek seksualny, wiersze często „wydają się wierszami kochanków”. Często cytowane wersy „Lepiej kochać i stracić / Niż nigdy nie kochać” pochodzą z In Memoriam.
Utrata Hallama skłoniła Tennysona do refleksji, które nurtowały go od dawna. Co nietypowe wśród poetów jego pokolenia, był niezwykle oczytany w takich dziedzinach jak astronomia, geologia i ewolucja. Przyjaciel Darwina, TH Huxley, dziadek powieściopisarza Aldousa Huxleya, nazwał go później „jedynym współczesnym poetą… który zadał sobie trud zrozumienia pracy i tendencji ludzi nauki”.
Nowe odkrycia i teorie w nauce początku XIX wieku, o których Tennyson wiedział, podważyły tradycyjne wierzenia religijne. W wierszach, które później zamieścił w tomie „In Memoriam”, konfrontował się, jak to ujął Holmes, z „coraz bardziej odległymi dowodami na istnienie Boga-stwórcy w świecie przyrody”. Młody Tennyson, bardziej niż jakikolwiek inny poeta swoich czasów, dawał wyraz konfliktom i sprzecznościom między nauką a wiarą.
Książkę „The Boundless Deep” można już kupić w księgarni Mail Bookshop
Przez półtorej dekady po śmierci Hallama, a przynajmniej po części z powodu straty przyjaciela, Tennyson wiódł osobliwie wykorzenione i koczownicze życie. Było mnóstwo zabawnych i radosnych chwil. Jego zdolności naśladowcze były widoczne. „Alfred ciągle nas bawił, wcielając się w różne postacie”, relacjonowała jedna z jego sióstr. „Tak nas rozśmieszał…”
Zaczął się jednak martwić o własne zdrowie psychiczne. „Potajemnie”, pisze Holmes, „obawiał się, że jest skazany na to, by paść ofiarą »czarnej krwi Tennysonów«”. Starzy przyjaciele byli zaniepokojeni. Edward FitzGerald, przyszły tłumacz Rubajjatów Omara Chajjama, który znał go od czasów studiów w Cambridge, zastanawiał się, czy „nie niszczy się przez niegospodarność i wszelkiego rodzaju zaniedbania. Musi palić dwanaście godzin na dobę”. Później FitzGerald ubolewał nad hipochondrią Tennysona, twierdząc, że „myśli on bardziej o swoich jelitach i nerwach niż o wieńcu laurowym, który miał odziedziczyć”. Prawdopodobnie miał rację, denerwując się. Pomimo obaw o zdrowie, Tennyson dożył 83 lat.
W 1850 roku rzeczywiście został Poetą Laureatem. Był to jego annus mirabilis. „In Memoriam” zostało ostatecznie opublikowane w maju. Było bestsellerem, sprzedanym w 50 000 egzemplarzy w ciągu kilku miesięcy. Po latach zalotów, w czerwcu poślubił Emily Sellwood. Dzięki, częściowo, entuzjazmowi księcia Alberta dla jego twórczości, Tennysonowi zaproponowano tytuł Laureata w listopadzie. Sędziwy poeta Samuel Rogers pożyczył mu drogą suknię dworską, którą Wordsworth pożyczył wcześniej na ceremonię wręczenia mu tytułu Laureata, choć, niestety, spodnie na niego nie pasowały.
Proces, w wyniku którego młody Tennyson, ekscentryczny przedstawiciel chaotycznej rodziny, przekształcił się w brodatego patriarchę, którego widzimy na późniejszych fotografiach, był niemal zakończony. W tej wciągającej biografii Richard Holmes opisuje go z niezwykłą wnikliwością i subtelnością.
Daily Mail