Jack Dorsey inwestuje 10 milionów dolarów w organizację non-profit skupiającą się na mediach społecznościowych typu open source

Współzałożyciel Twittera i dyrektor generalny Block, Jack Dorsey, nie ogranicza się do tworzenia kodu źródłowego dla nowych aplikacji społecznościowych, takich jak Bitchat i Sun Day , ale zainwestował też 10 milionów dolarów w celu sfinansowania eksperymentalnych projektów open source i innych narzędzi, które mogą ostatecznie przekształcić krajobraz mediów społecznościowych.
Działania te są realizowane za pośrednictwem internetowego kolektywu o nazwie „ and Other Stuff ”, utworzonego w maju, w którego skład wchodzą: Dorsey, pierwszy pracownik Twittera, Evan Henshaw-Plath; „Calle”, twórca platformy e-pieniędzy Cashu ; Alex Gleason, były szef inżynierii w Truth Social; oraz Jeff Gardner , czwarty pracownik Intercom.

Grupa pierwotnie nawiązała współpracę nad Nostr , otwartym, „apolitycznym” protokołem społecznościowym, który skupiał uwagę Dorseya od czasu sprzedaży Twittera Elonowi Muskowi i jego rezygnacji z zasiadania w zarządzie sieci społecznościowej Bluesky . Zespół będzie jednak eksperymentował również z innymi narzędziami, takimi jak ActivityPub, protokół, który napędza zdecentralizowaną aplikację Mastodon i inne, a także Cashu.

W ostatnich latach Dorsey bardziej krytycznie oceniał rozwój platform mediów społecznościowych, twierdząc, że Twitter nigdy nie powinien być firmą, a Bluesky najwyraźniej powtarza błędy, które on i inni popełnili w Twitterze.
W rezultacie zespół „and Other Stuff” nie chce budować firmy, lecz działać jak „społeczność hakerów”, wyjaśnia Henshaw-Plath. Wspólnie pracują nad tworzeniem technologii, które mogłyby obejmować nowe aplikacje społecznościowe dla konsumentów, a także różnorodne eksperymenty, takie jak narzędzia programistyczne czy biblioteki , które pozwoliłyby innym tworzyć aplikacje dla siebie.
Zespół stoi na przykład za aplikacją o nazwie Shakespeare , która jest podobna do platformy do tworzenia aplikacji Lovable , ale jest przeznaczona konkretnie do tworzenia aplikacji społecznościowych opartych na Nostr ze wsparciem sztucznej inteligencji.

Grupa jest również twórcą heynow , aplikacji do robienia notatek głosowych zbudowanej na Nostr; portfela Cashu ; prywatnego komunikatora White Noise ; oraz społecznościowej platformy +chorus opartej na Nostr, oprócz aplikacji, które Dorsey już wydał.
Wydarzenie Techcrunch
San Francisco | 27-29 października 2025 r.
Jak zauważa Henshaw-Plath, rozwój kodowania opartego na sztucznej inteligencji umożliwił tego typu eksperymenty w taki sam sposób, w jaki technologie takie jak Ruby on Rails, Django i JSON przyczyniły się do rozwoju wcześniejszej wersji sieci, zwanej Web 2.0 .
W związku z tymi działaniami Henshaw-Plath spotkała się z Dorseyem na potrzeby debiutanckiego odcinka jego nowego podcastu revolution.social z @rabble. (Konto Henshaw-Plath na X to @rabble .)
Ponieważ Dorsey mieszka w Kostaryce, a Henshaw-Plath w Nowej Zelandii, spotkali się na hackathonie w Szwajcarii, aby porozmawiać. W prawie godzinnym odcinku Dorsey zagłębia się w historię Twittera, a także w swoje przemyślenia na temat błędów w mediach społecznościowych i sposobów ich naprawy.
„Długo mi zajęło, zanim to zrozumiałem… Nie wyraziłem tego słowami, dopóki nie wróciłem po raz drugi jako CEO. Ale dla czegoś takiego jak [Twitter] trudno jest być firmą, ponieważ istnieją korporacyjne bodźce, gdy chce być protokołem” – mówi Dorsey. Zauważa, że Twitter był zdany na łaskę i niełaskę swoich reklamodawców – z czym Musk również się mierzy, mimo że Twitter, obecnie znany jako X, został sprywatyzowany. Musk groził nawet reklamodawcom pozwami za bojkoty reklamowe, wynikające z obaw o brak moderacji X i kontrowersyjne komentarze samego Muska.
Dorsey uważał, że zaspokajanie potrzeb reklamodawców było słuszne z punktu widzenia biznesu i ceny akcji Twittera, ale „było to złe rozwiązanie dla Internetu”.
„Mogą po prostu zabrać pieniądze – twoje pieniądze – a twoje przychody spadną całkowicie” – mówi Dorsey o sile reklamodawców. „Gdyby więc [Twitter] był otwartym protokołem, gdyby był naprawdę otwartym projektem, można by na nim zbudować biznes, i to bardzo dobrze prosperujący biznes”.
Dorsey ostatecznie sfinansował projekt stworzenia otwartego protokołu w Twitterze, który później przekształcił się w Bluesky. Dorsey uważa jednak, że Bluesky stoi przed tymi samymi wyzwaniami, co tradycyjne media społecznościowe, ze względu na swoją strukturę – jest finansowany przez inwestorów venture capital, podobnie jak inne startupy. Jak zauważa, Bluesky musiał już ugiąć się pod prośbami rządowymi i napotkał problemy z moderacją .
„Myślę, że [prezes Bluesky] Jay [Graber] jest świetny. Myślę, że zespół jest świetny” – powiedział Dorsey Henshaw-Plath – „ale nie zgadzam się ze strukturą… Chcę skierować energię w innym kierunku, który bardziej przypomina Bitcoina, który jest całkowicie otwarty i nie jest własnością nikogo na poziomie protokołu. To samo widzę w Nostr” – mówi. „Właśnie tam chcę skierować swoją energię… w kierunku bardziej korporacyjnym, nawet jeśli jest to korporacja pożytku publicznego” – dodaje Dorsey.

W późniejszych odcinkach Henshaw-Plath przeprowadzi wywiady z innymi osobami, które mają wiedzę na temat ewolucji mediów społecznościowych i technologii, w tym z dziennikarzami takimi jak Kara Swisher i Taylor Lorenz, byłym szefem działu Trust & Safety na Twitterze Yoelem Rothem, współzałożycielem Substacka Chrisem Bestem, dyrektorem generalnym Medium Tonym Stubblebine, Corym Doctorowem (który ukuł termin „ enshittification ” opisujący stan dużej części obecnej sieci) oraz znaną badaczką dezinformacji Renée DiRestą.
Zespół „ and Other Stuff ” pracuje również nad „Kartą praw” mediów społecznościowych – mówi Henshaw-Plath. Dokument ten określa, co platformy mediów społecznościowych muszą zapewnić w takich obszarach jak prywatność, bezpieczeństwo, interoperacyjność, przejrzystość, tożsamość, samorządność i przenośność.
Ich zdaniem pomoże to platformom, w tym Bluesky i innym, zachować odpowiedzialność wobec użytkowników, pomimo nacisków z zewnątrz.
Początkowa inwestycja Dorseya pozwoliła na uruchomienie nowej organizacji non-profit, a on sam pracował nad kilkoma jej pierwszymi aplikacjami na iOS. W międzyczasie inni poświęcają swój czas na tworzenie wersji na Androida, narzędzi programistycznych i różnych eksperymentów w mediach społecznościowych.
Henshaw-Plath mówi, że prace nad kolejnymi projektami wciąż trwają.
„Są rzeczy, o których nie jesteśmy jeszcze gotowi rozmawiać, a które będą bardzo ekscytujące” – żartuje.
techcrunch