„Loteria kodów pocztowych” oznacza, że dzieci ze specjalnymi potrzebami nie otrzymują niezbędnego wsparcia

Kryzys w edukacji specjalnej może oznaczać, że „stracone pokolenie dzieci” opuści szkołę bez otrzymania pomocy, której potrzebuje, jak wynika z dochodzenia. Złowieszcze ostrzeżenie ze strony Komisji ds. Rachunków Publicznych Izby Gmin z początku tego roku podkreśla, dlaczego rząd rozważa radykalne zmiany w edukacji specjalnej , znanej jako SEND , pomimo perspektywy poważnego buntu parlamentarzystów Partii Pracy.
Raport podkreślił loterię kodów pocztowych, ponieważ niektórym rodzinom o wiele łatwiej niż innym jest uzyskać plan edukacji, zdrowia i opieki (EHC), który gwarantuje wsparcie dla ich dziecka. Ale stwierdzono również, że obecny system grozi bankructwem rad, a różnica między kwotą, jaką rady wydają na potrzeby specjalne, a funduszami, które otrzymują od rządu centralnego, osiągnie 4,6 miliarda funtów w 2026 r. W dochodzeniu stwierdzono, że „wpływa to na ich szersze finanse i potencjalnie powoduje, że prawie połowa angielskich władz lokalnych jest zagrożona faktycznym bankructwem”.
Sir Keir Stamer staje w obliczu kolejnego politycznego koszmaru, ponieważ działacze kampanii namawiają go do wycofania propozycji, które mają zostać zatwierdzone w tym roku, aby ograniczyć liczbę dzieci korzystających z planów edukacyjnych, zdrowotnych i opiekuńczych. Posłowie Partii Pracy prawdopodobnie sprzeciwią się temu planowi.
Około 1,7 miliona uczniów w Anglii ma specjalne potrzeby edukacyjne. Wielu z nich otrzymuje wsparcie określone w planie edukacji, zdrowia i opieki, po przeprowadzeniu oceny przez lokalną radę.
Jednak mniej niż połowa planów jest wydawana w ramach ustawowego limitu 20 tygodni.
Oficjalne dane pokazują, że w roku akademickim 2023–2024 rodziny zarejestrowały 21 106 odwołań od decyzji podjętych przez lokalne rady w sprawie zapewnienia dzieciom specjalnych potrzeb, co stanowi wzrost o 54% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Komisja ds. edukacji Izby Gmin prowadzi dochodzenie w sprawie kryzysu i wysłuchała zeznań organizacji, w tym Independent Provider of Special Education Advice, organizacji charytatywnej, która udziela rodzicom porad prawnych. Georgina Downard, jedna z głównych radców prawnych organizacji charytatywnej, powiedziała komisji, że rady powinny ponieść „konsekwencje”, jeśli nie zapewnią odpowiedniej pomocy.
Powiedziała: „Kluczem do rozwiązania obecnej sytuacji jest zapewnienie, że władze lokalne będą wypełniać swoje obowiązki wobec dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, które, mówiąc wprost, nie dają im prawa do niczego więcej niż to, czego potrzebują.
„Należy oczekiwać, że władze lokalne będą podejmować zgodne z prawem decyzje dotyczące oceny i zapewnienia opieki dzieciom i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, a w przypadku ich braku będą ponosić konsekwencje”.
Dodała: „Ciężar nie powinien spoczywać na rodzicach, aby walczyli o to, czego potrzebuje ich dziecko i do czego ma prawo, i przechodzili przez długie apelacje, o których mowa. Nie byłoby tak, gdyby władze lokalne miały odpowiednie zasoby i gdyby podejmowały decyzje zgodne z prawem za pierwszym razem”.
Liczba dzieci posiadających plan edukacji, opieki zdrowotnej i świadczeń socjalnych lub równoważne orzeczenie o specjalnych potrzebach edukacyjnych wzrosła z 240 000 w styczniu 2015 r. do 576 000 w styczniu 2024 r.
Jednak National Audit Office stwierdził w raporcie: „Rodziny i dzieci nie mają zaufania do systemu specjalnych potrzeb edukacyjnych, który często nie spełnia ustawowych i jakościowych oczekiwań. Zainteresowane strony powiedziały nam, że niewystarczająca przepustowość i długi czas oczekiwania przyczyniły się do niskiego zaufania rodziców”.
express.co.uk