Czy wpływ AI na pracę będzie dystopijny czy optymistyczny? Może jedno i drugie, mówią eksperci
„Krwawa łaźnia białych kołnierzyków” – tak Dario Amodei, dyrektor generalny wiodącej firmy zajmującej się sztuczną inteligencją, Anthropic, opisał niedawno wpływ sztucznej inteligencji na rynek pracy w wywiadzie dla amerykańskiego serwisu informacyjnego Axios.
28 maja ostrzegł, że technologia, którą opracowuje jego firma, może w ciągu najbliższych pięciu lat wyeliminować połowę wszystkich stanowisk pracy dla pracowników umysłowych.
Dodaje, że wpłynie to na wiele dziedzin i „nie ma znaczenia, czy jesteś programistą, projektantem, menedżerem produktu, naukowcem zajmującym się danymi, prawnikiem, przedstawicielem obsługi klienta, sprzedawcą czy finansistą — sztuczna inteligencja nadchodzi”.
Historia jest kontynuowana poniżej reklamy
Amodei i Kaufman to jedni z ostatnich CEO firm technologicznych, którzy wydali ponure ostrzeżenia dotyczące sejsmicznego wstrząsu rynku pracy spowodowanego przez AI. Anthropic nie odpowiedział na prośbę Global News o komentarz w tej sprawie.
Jednak wielu badaczy, ekonomistów i ekspertów HR nie jest przekonanych, że nowa technologia natychmiast zabije miejsca pracy. Jednak ilościowe określenie jej wpływu na miejsca pracy jest szczególnie trudne w tym czasie zwiększonej niepewności gospodarczej.
Co to wszystko oznacza dla Ciebie i Twojej pracy?
BIV: Liczby miejsc pracy w maju
Brendon Bernard, starszy ekonomista platformy Indeed, przyznaje, że „możliwe, że sztuczna inteligencja jest jednym z czynników hamujących zainteresowanie zatrudnianiem” z powodu spadku liczby ofert pracy w wielu sektorach.
Bernard powiedział, że rozumie, dlaczego nastąpił spadek zainteresowania branżami ściśle związanymi ze sztuczną inteligencją, takimi jak technologia, ale nie tłumaczy to zmniejszenia liczby ogłoszeń o pracę w branży budowlanej, przy załadunku i magazynowaniu, a także przy prowadzeniu pojazdów.
Ogólne spowolnienie aktywności gospodarczej jest prawdopodobnie głównym czynnikiem wpływającym na obecną liczbę miejsc pracy, a ostatnio także na niepewność spowodowaną nieprzewidywalnymi groźbami prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącymi handlu i ceł.
Gubernator Banku Kanady Tiff Macklem uważa tę nieprzewidywalność i zmienność za największe zagrożenie dla wzrostu gospodarczego w całym kraju. Spowodowało to gwałtowny spadek zaufania przedsiębiorstw i konsumentów.
W rezultacie zamrożenie lub paraliż gospodarki objawia się odkładaniem przez firmy i gospodarstwa domowe większych zakupów, inwestycji i zatrudniania.
Jednakże zdaniem naukowca Gary'ego Marcusa nie oznacza to, że sztuczna inteligencja nie eliminuje konieczności zajmowania niektórych stanowisk ani ich nie kanibalizuje.
Historia jest kontynuowana poniżej reklamy
Opisuje to jako „ciche zniknięcie części stanowiska”, które z czasem może doprowadzić do utraty całych stanowisk.
Zarejestruj się, aby otrzymywać najświeższe informacje dotyczące Kanady i świata bezpośrednio do Ciebie, gdy tylko się pojawią.
Marcus jest autorem książki Taming Silicon Valley: How we can ensure that AI works for us (Poskromienie Doliny Krzemowej: Jak możemy zagwarantować, że sztuczna inteligencja będzie dla nas pracować ).
Marcus przyznaje, że z powodu sztucznej inteligencji najczęściej likwidowane są stanowiska pracy wymagające niskich kwalifikacji, ale nie zgadza się z twierdzeniem Amodei, że okres od jednego do pięciu lat jest wystarczającym okresem na zastąpienie pracowników przez sztuczną inteligencję.
„Prawda jest taka, że najbardziej dotknięci są prawdopodobnie pracownicy najemni, ale większość stanowisk pracy dla białych kołnierzyków nie zniknie tak szybko”.
Marcus uważa, że ludzie wykorzystują sztuczną inteligencję jako narzędzie usprawniające i przyspieszające ich pracę.
„Okaże się, że ludzie używają maszyn i radzą sobie lepiej niż maszyny lub sami ludzie. To jest to, co nazywamy „augmentacją”, ale to nie to samo, co zastępowanie ludzi” – mówi.
Nowe narzędzia AI mają na celu złagodzenie codziennego stresu finansowego
Gigant branży konsultingowej McKinsey przewiduje, że do 2030 r. 30 proc. pracy w USA może zostać zautomatyzowane przez sztuczną inteligencję, a raport z 2023 r. firmy Goldman Sachs z Wall Street sugeruje, że w skali globalnej generatywna sztuczna inteligencja — obejmująca chatboty, takie jak ChatGPT — może wyeliminować 300 milionów miejsc pracy.
Podkreśla, że „wykorzystywanie sztucznej inteligencji jest obecnie podstawowym oczekiwaniem wobec wszystkich w Shopify”.
W notatce szczegółowo opisano również, że „zanim zespoły poproszą o większą liczbę pracowników i zasobów”, muszą najpierw „wykazać, dlaczego nie mogą uzyskać tego, czego chcą, za pomocą sztucznej inteligencji”.
Shopify nie odpowiedział na prośbę Global News o komentarz.
Zdaniem większości obserwatorów rynku pracy gromadzenie danych na temat rozwoju sztucznej inteligencji i jej potencjalnego wpływu na rynek pracy wciąż znajduje się na wczesnym etapie.
Statistics Canada niedawno zbadało wpływ sztucznej inteligencji i doszło do wniosku, że „nie jest jasne, jaki będzie całkowity wpływ sztucznej inteligencji na miejsca pracy” w całym kraju.
Historia jest kontynuowana poniżej reklamy
Eksperymentalne szacunki agencji sugerują, że „pracownicy na stanowiskach wymagających wyższych kwalifikacji mogą być bardziej narażeni na transformację zawodową związaną ze sztuczną inteligencją niż pracownicy na stanowiskach wymagających niższych kwalifikacji”.
Jednak wraz z tymi zakłóceniami pojawiają się nowe możliwości, ponieważ analitycy krajowej agencji Tahsin Medhi i Marc Frenette twierdzą, że „połowa pracowników na stanowiskach silnie narażonych na transformację związaną ze sztuczną inteligencją może również na niej skorzystać”, pod warunkiem, że sztuczna inteligencja „uzupełnia wykonywaną przez nich pracę” i że „posiadają niezbędne umiejętności, aby ją wykorzystać”.
W październiku, zapytany o zbliżające się zmiany, jakie sztuczna inteligencja przyniesie na rynku pracy, laureat Nagrody Nobla, Geoffrey Hinton, odpowiedział Global News , że będą one porównywalne z rewolucją przemysłową.
Hinton, często nazywany „ojcem chrzestnym AI”, powiedział: „potencjalnie jest bardzo duża. Sprawiasz, że przeciętna ludzka inteligencja nie jest już wiele warta, ponieważ AI może to zrobić”.
Historia jest kontynuowana poniżej reklamy
Farbod Nassiri, partner w PwC i krajowy lider ds. transformacji cyfrowej HR, zgadza się, że sztuczna inteligencja już zapoczątkowała falę zmian, a wraz z tą „piątą rewolucją przemysłową” pojawiają się nowe możliwości.
„Każda rewolucja przemysłowa stwarzała nowe możliwości, ale ludzie, którzy byli na nie gotowi, musieli z nich korzystać” – mówi.
Temat ten jest przedmiotem najnowszych badań PwC, które pokazują, że liczba miejsc pracy w zawodach narażonych na oddziaływanie sztucznej inteligencji wzrosła w Kanadzie o 108 procent od 2019 roku.
W skali globalnej pracownicy wykwalifikowani w zakresie sztucznej inteligencji otrzymują średnio 56-procentową premię za wynagrodzenie, co stanowi dwukrotność premii z ubiegłego roku.
Nassiri twierdzi, że sposób, w jaki myślimy o pracy przyszłości, powinien być mniej skupiony na stanowisku, a bardziej na wymaganym zestawie umiejętności. Mając to na uwadze, jego badania sugerują, że „dyplomy uniwersyteckie stają się coraz mniej ważne same w sobie”.
Zamiast tego proponuje mikrokwalifikacje, kursy specjalistyczne, a nawet kombinację stopni naukowych dostosowaną do wymagań rynku pracy.
Umiejętność adaptacji i gotowość do porzucenia perfekcji na rzecz odkrywania nowych rozwiązań to cechy, które według Nassiri sprzyjają uczeniu się przez całe życie i umiejętności dostosowywania się pracowników do zmieniających się czasów.
Jego rada dla osób poszukujących pracy i rodziców, którzy chcą jak najlepiej przygotować swoje dzieci na zbliżające się zmiany na rynku pracy? Opanuj sztuczną inteligencję, zanim ona opanuje twoją pracę.
Historia jest kontynuowana poniżej reklamy
„Ciekawość i chęć eksploracji są ważniejsze” – mówi.
„Odchodzimy od czystej teorii, a zaczynamy stosować sztuczną inteligencję w praktyce, dzięki której możemy rozszerzać i udoskonalać wszystko, co robimy” – mówi Nassiri.