Czy zwycięzcą umowy handlowej Trumpa okazały się Stany Zjednoczone czy Unia Europejska?

Według niektórych ekspertów nowa umowa handlowa między USA a Unią Europejską podniesie cła na towary importowane z krajów UE do najwyższego poziomu od dziesięcioleci, co negatywnie wpłynie na wzrost gospodarczy bloku handlowego.
„To asymetryczna i niezrównoważona umowa” – stwierdzili ekonomiści z banku inwestycyjnego Société Générale w raporcie. UE nie zdecydowała się na żaden odwet ani podniesienie ceł, a wręcz oczekuje się ich obniżenia. UE zgodziła się na złą umowę, zamiast ryzykować eskalację wojny handlowej.
Według firmy doradztwa inwestycyjnego Capital Economics, średnie cło na import z UE do USA wzrośnie z 1,2% w 2024 roku do 17,5%. Spowoduje to spadek rocznego produktu krajowego brutto UE o 0,2%, prognozuje firma.
Kraje UE co roku wysyłają do Stanów Zjednoczonych towary o wartości ponad 300 miliardów dolarów, co stanowi ponad 20% całkowitego importu USA. Meksyk zajmuje drugie miejsce wśród partnerów handlowych Ameryki z około 15% importu do USA, podczas gdy Kanada odpowiada za 11% (patrz wykres na dole).
Umowa, ogłoszona w niedzielę przez prezydenta Trumpa i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen, nakłada 15% cło na większość importu z UE. Amerykańskie towary eksportowane do 27 państw członkowskich Unii nie będą objęte żadnymi cłami. Wcześniej, według analityków Goldman Sachs, amerykański eksport do UE był objęty średnim cłem wynoszącym około 1%.
UE zobowiązała się również do zakupu energii od USA za kwotę 750 miliardów dolarów (w porównaniu z ok. 80 miliardami dolarów rocznie) oraz do zainwestowania 600 miliardów dolarów do 2028 roku.
Zdaniem administracji Trumpa umowa handlowa wzmocni Amerykanów, zwiększając ich dostęp do ogromnego rynku UE i wspierając amerykański sektor produkcyjny.
„Ta kolosalna umowa umożliwi amerykańskim rolnikom, hodowcom, rybakom i producentom zwiększenie amerykańskiego eksportu, poszerzenie możliwości biznesowych i pomoże zmniejszyć deficyt w handlu towarami z Unią Europejską” – poinformował w poniedziałek Biały Dom w notatce informacyjnej na temat umowy.
Biały Dom nie odpowiedział natychmiast na prośbę o dodatkowy komentarz.
Zmniejszanie niepewnościChociaż umowa ta drastycznie podnosi cła w USA, ekonomiści twierdzą, że pomoże ona również złagodzić niepewność związaną z relacjami handlowymi z kluczowym partnerem handlowym. Co być może najważniejsze, jest ona lepsza niż alternatywa, biorąc pod uwagę, że Trump groził nałożeniem 30% cła na import z UE .
Szerzej rzecz biorąc, porozumienie UE i ramowe porozumienie administracji Trumpa z Japonią z ubiegłego tygodnia — oba ustalające 15% stawkę bazową cła — mogą również pomóc utorować drogę do umów handlowych z Kanadą, Koreą, Meksykiem i innymi krajami, w tym w kluczowych sektorach, takich jak motoryzacja — twierdzą eksperci.
„[W] porównaniu z oczekiwaniami, jakie mieliśmy kilka tygodni wcześniej, w szczególności gdy produkty farmaceutyczne i półprzewodniki mogły zostać objęte wyższymi cłami, wygląda na to, że ta umowa jest lepsza, niż się obawiano” – powiedział Michel Martinez, główny ekonomista Société Générale ds. Europy, w wywiadzie dla CBS MoneyWatch.
Według Goldman Sachs, europejski eksport samochodów będzie obciążony cłem w wysokości 15%, w porównaniu z 25%. Von der Leyen zapowiedziała również, że Stany Zjednoczone zniosą cła na niektóre produkty, w tym samoloty i ich części, sprzęt do produkcji półprzewodników, zasoby naturalne, niektóre produkty rolne oraz niektóre chemikalia i leki generyczne. Podobnie, UE zniesie cła na te produkty.
Ani USA, ani UE nie ujawniły szczegółów paktu, a lobbing ze strony niektórych branż prawdopodobnie będzie kontynuowany. Na przykład Unione Italiana Vini, włoska organizacja handlowa reprezentująca producentów wina, poinformowała w poniedziałkowym oświadczeniu , że 15% cło na import z UE spowoduje stratę 371 milionów dolarów dla eksporterów.
„Wzywamy teraz włoski rząd i UE do rozważenia podjęcia odpowiednich działań w celu ochrony sektora, który znacząco się rozwinął dzięki nabywcom z USA” – powiedział w oświadczeniu prezes grupy, Lamberto Frescobaldi, przyznając jednocześnie, że umowa „przynajmniej rozwiązała niepewność, która hamowała rozwój rynku”.
Według analiz grupy, butelka włoskiego wina, która wcześniej kosztowała w USA 11,50 USD, po wprowadzeniu nowej umowy taryfowej będzie teraz kosztować prawie 15 USD.
Niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA), które reprezentuje niemieckich producentów samochodów, stwierdziło również, że 15-procentowe cło USA na produkty motoryzacyjne tego kraju zaszkodzi krajowym producentom samochodów. Zaznaczyło jednocześnie, że nowa stawka celna oznacza odroczenie 25-procentowego cła na samochody, z którym kraje UE muszą się zmagać od kwietnia.
Pomimo niedawnych umów handlowych zawartych przez administrację Trumpa z Unią Europejską, Japonią, Wielką Brytanią i kilkoma innymi krajami azjatyckimi, Stany Zjednoczone wciąż stoją przed narzuconym sobie terminem 1 sierpnia, który należy wypełnić, aby osiągnąć porozumienia z Kanadą, Meksykiem, Koreą i innymi kluczowymi partnerami handlowymi.
Megan Cerullo jest nowojorską reporterką CBS MoneyWatch, zajmującą się tematyką małych firm, miejsca pracy, opieki zdrowotnej, wydatków konsumenckich i finansów osobistych. Regularnie występuje w CBS News 24/7, gdzie omawia swoje reportaże.
Cbs News