Ed Miliband chce, aby Brytyjczycy umieścili turbiny wiatrowe w swoich ogrodach

Rząd przedstawił plan niemal podwojenia mocy lądowych elektrowni wiatrowych w Anglii do 2030 roku. Ministrowie chcą zwiększyć moc lądowych elektrowni wiatrowych z 14,8 GW do 29 GW do końca dekady.
Stanowi część szerszych ambicji rządu, aby przejść na czysty system energetyczny do 2030 r. w celu zmniejszenia zależności Wielkiej Brytanii od gazu zagranicznego i obniżenia rachunków. Jednak konserwatyści skrytykowali tę strategię , oskarżając sekretarza ds. energii Eda Milibanda o uczynienie krajowej energii „niepewną i drogą” z powodu jego „obsesji na punkcie celów klimatycznych”
Jak doniesiono, nowy plan pana Milibanda ułatwi również Brytyjczykom instalowanie turbin wiatrowych w ich ogródkach. Zasady planowania dotyczące budowy turbin wiatrowych na terenach mieszkalnych mogą zostać złagodzone po zakończeniu konsultacji.
Turbiny wiatrowe ogrodowe lub dachowe mogą pomóc właścicielom domów i małym firmom obniżyć rachunki, wytwarzając energię elektryczną do bezpośredniego zużycia. Nadwyżka energii może być następnie wykorzystana do ładowania akumulatorów lub sprzedana do sieci.
Ale Claire Coutinho, parlamentarzystka i minister ds. energii w gabinecie cieni, powiedziała: „Obsesja Eda Milibanda na punkcie celów klimatycznych oznacza, że nasza energia staje się zawodna i droga. Żaden kraj na świecie nie opiera się tylko na wietrze i słońcu. Zamyka Morze Północne, betonuje nasze odwierty gazowe i obniżył nasze plany dotyczące energii jądrowej. Wszystko to oznacza, że rachunki za energię rodzin gwałtownie wzrosną, a my po prostu skończymy na imporcie większej ilości energii z Chin zasilanych węglem.
„Służby bezpieczeństwa USA już nas ostrzegły, że chińskie turbiny wiatrowe mogą stanowić poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego, ale on nie przeprowadzi audytu Chin. Ed chce osiągnąć cele zerowej emisji netto bez względu na koszty dla brytyjskiej opinii publicznej”.
Koszty zagranicznego gazu miały znaczący wpływ na ceny energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii, szczególnie od czasu wojny na Ukrainie .
W ramach najnowszego zielonego planu rząd przedstawił ministrom i przedstawicielom przemysłu 40 działań, które pozwolą zrealizować ambitne cele w zakresie lądowej energetyki wiatrowej na rok 2030.
Obejmują one reformy planowania, tworzenie łańcuchów dostaw i wykwalifikowanej siły roboczej, rozwiązywanie problemów związanych ze współistnieniem turbin wiatrowych na lądzie i infrastruktury lotniczej, modernizację starych turbin i badanie planów rozszerzenia premii dla przemysłu czystego w przypadku energetyki wiatrowej na lądzie.
We wstępie do strategii pan Miliband powiedział: „Jako jedno z najtańszych i najszybciej budowanych źródeł energii, jakie mamy, energia wiatrowa na lądzie odegra kluczową rolę w zwiększeniu naszej niezależności energetycznej dzięki czystej energii do roku 2030.
„Prawda jest taka, że każda turbina, którą zbudujemy, pomaga chronić rodziny, firmy i finanse publiczne przed przyszłymi kryzysami związanymi z paliwami kopalnymi”.
W zeszłym roku Partia Pracy zniosła faktyczny zakaz budowy lądowych farm wiatrowych, wprowadzony przez konserwatystów pod przywództwem Davida Camerona.
Decyzja rządu sprawiła, że energetyka wiatrowa na lądzie znalazła się na równi z energetyką wiatrową na morzu i energią jądrową, co umożliwi szybszą realizację projektów w nadchodzących latach.
express.co.uk