Ministerstwo Spraw Wewnętrznych grozi osobom ubiegającym się o azyl bezdomnością, jeśli odmówią przeniesienia się do hotelu

Osoby ubiegające się o azyl ryzykują bezdomnością, jeśli odmówią zakwaterowania w ramach planów zakończenia korzystania z drogich hoteli.
Ogłaszając tę politykę w piątek, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych stwierdziło, że niektórzy migranci „oszukują system”, sprzeciwiając się próbom przeniesienia ich do alternatywnych mieszkań bez ważnego powodu.
Polityka na żywo : Macron przedstawia plan uznania przez Francję państwa palestyńskiego.
Nowa polityka dotycząca braku możliwości wyjazdu oznacza, że osobom blokującym wnioski o przeniesienie zostanie odebrane wsparcie mieszkaniowe.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że dzięki temu „osoby przeniesione z hoteli do odpowiedniego zakwaterowania alternatywnego będą musiały z tego skorzystać”.
Dodali: „Ci, którzy odmawiają przeprowadzki bez ważnego powodu, ryzykują teraz utratę mieszkania i wsparcia. To stanowcze, ale sprawiedliwe podejście, mające na celu położenie kresu nadużyciom w zakresie wsparcia azylowego i przyczynienie się do zamknięcia kosztownych miejsc noclegowych w hotelach.
„Chociaż rząd ma obowiązek wspierać wszystkich ubiegających się o azyl, którzy w przeciwnym razie zostaliby pozbawieni środków do życia i nie mieliby możliwości zapewnienia im odpowiedniego zakwaterowania, nowa polityka jasno określa konsekwencje dla tych, którzy oszukują system, jednocześnie chroniąc osoby bezbronne”.
Zanim ktoś zostanie pozbawiony zakwaterowania, trzeba będzie wykonać kilka kroków – jak wynika z ustaleń Sky News, jest to jednak ostateczność.
Doszło do tego na skutek tygodniowych zamieszek przed hotelem w Epping, w którym zakwaterowano osoby ubiegające się o azyl.
Od 13 lipca przed Bell Hotel odbywa się kilka demonstracji, po tym jak pewien azylant został oskarżony o próbę pocałunku z 14-letnią dziewczynką.
Hadush Gerberslasie Kebatu, 38-latek z Etiopii, zaprzeczył w zeszłym tygodniu przed Sądem Rejonowym w Chelmsford, jakoby dopuścił się napaści seksualnej na 14-letnią dziewczynkę. Jego proces odbędzie się w sierpniu.
W czwartek rada Epping jednogłośnie zagłosowała za wezwaniem rządu do zamknięcia obiektu.
Ministrowie są pod presją przywrócenia porządku w obawie przed dalszymi niepokojami społecznymi, podobnymi do tych, które miały miejsce w Southport latem ubiegłego roku.

Partia Pracy zobowiązała się do zakończenia korzystania z hoteli dla azylantów do końca kadencji parlamentu. Kanclerz Rachel Reeves twierdzi, że dzięki temu posunięciu uda się zaoszczędzić 1 mld funtów rocznie.
Jednak pojawia się pytanie, jak to osiągnąć, ponieważ liczba przepraw przez kanał La Manche stale rośnie. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku do Wielkiej Brytanii dotarło prawie 20 000 migrantów, co stanowi wzrost o prawie 50% w porównaniu z liczbą przepraw w 2024 roku i nowy rekord w pierwszym półroczu.
Ministrowie twierdzą, że odziedziczyli „zepsuty system”, w którym w szczytowym momencie kryzysu za rządów konserwatystów zakwaterowano 400 hoteli, co kosztowało 9 milionów funtów dziennie.
Minister Bezpieczeństwa Granic i Azylu, Dame Angela Eagle, powiedziała: „Odziedziczyliśmy system azylowy na skraju załamania – źle zarządzany, obciążony i kosztujący społeczeństwo fortunę. Zaczynamy sobie radzić.
Pracujemy nad zamknięciem hoteli, przywróceniem porządku i umieszczeniem sprawiedliwości i optymalnego wykorzystania środków w centrum naszego systemu azylowego. Ten rząd podejmuje niezbędne decyzje, aby chronić podatników i utrzymać integralność naszych granic.
„Te reformy polityki dotyczącej braku możliwości podróżowania stanowią kolejny przykład działań tego rządu zmierzających do przekształcenia systemu zakwaterowania dla osób ubiegających się o azyl i ukrócenia nadużyć, tak aby system funkcjonował sprawiedliwie i oszczędzał pieniądze podatników”.
Sky News