Niedobór dyspozytorów numeru alarmowego 911 w RCMP naraża policję konną i społeczeństwo na ryzyko: audyt
Z niedawno opublikowanego audytu Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej (RCMP) wynika, że centra dyspozytorskie numeru alarmowego 911 w całym kraju zmagają się z poważnymi niedoborami kadrowymi i wypaleniem zawodowym, co stwarza zagrożenie dla policjantów konnych pracujących na pierwszej linii oraz dla społeczeństwa.
Opisywana jako linia życia dla funkcjonariuszy w terenie, RCMP odpowiada za 17 operacyjnych centrów łączności, w których dyspozytorzy odbierają zgłoszenia w niemal każdej prowincji i na wszystkich trzech terytoriach. Pomagają również w aktach bezpieczeństwa narodowego. Dyspozytorzy są często pierwszym punktem kontaktowym dla społeczeństwa w sytuacjach awaryjnych i zapewniają krytyczne wsparcie dla funkcjonariuszy reagujących na te zgłoszenia.
Jednak nowe ustalenia wskazują, że centra dyspozytorskie, zwane centrami łączności operacyjnej, w skrócie OCC, same znajdują się w stanie wyjątkowym.
„Niedobory kadrowe ograniczają skuteczność OCC i potencjalnie mogą narazić na ryzyko bezpieczeństwo [funkcjonariuszy] i społeczeństwa” – zauważono w audycie .
Zakończone w lutym i opublikowane w zeszłym tygodniu sprawozdanie podaje, że liczba „twardych” wakatów (nieobsadzonych stanowisk) podwoiła się we wszystkich centrach od 2017 r., podczas gdy liczba „miękkich” wakatów (pracowników na urlopie) wzrosła o 31 proc. od 2019 r.
Te „poważne niedobory kadrowe” przyczyniają się do wzrostu wypalenia zawodowego i urlopów pracowników, podano w raporcie. Sytuacja ta jest opisywana jako „poważne zagrożenie” dla działalności.
„Menedżerowie uważają, że OCC świadczą dobre usługi klientom i otrzymują stosunkowo niewiele skarg, ale wśród menedżerów panuje przekonanie, że poziom usług ulega pogorszeniu lub jest zagrożony z powodu niedoborów kadrowych i przeciążenia pracą operatorów” – czytamy w komunikacie.
W ramach przeglądu audytorzy RCMP przeprowadzili wywiady z kilkudziesięcioma pracownikami, zwiedzili zakłady i przeanalizowali dostępne raporty dotyczące wyników pracy.
„Dane programu wskazują, że jakość usług świadczonych klientom ucierpiała, a między wskaźnikami jakości usług, takimi jak czas oczekiwania i porzucone połączenia, a poziomem zatrudnienia i liczbą połączeń, istnieje bezpośrednia korelacja” – stwierdzono w raporcie.
Jak podano w raporcie, podczas gdy liczba personelu spadła, liczba połączeń pozostała taka sama lub wzrosła w większości centrów. Audytorzy usłyszeli anegdotycznie, że połączenia te stały się coraz bardziej gwałtowne i niepokojące.

„Sytuacja jest krytyczna, wręcz tragiczna” – powiedziała Kathleen Hippern, przewodnicząca CUPE 104, związku zawodowego reprezentującego dyspozytorów RCMP.
Mówi, że to kwestia czasu, zanim wydarzy się tragedia.
„Prawdopodobnie już niedługo dojdzie do dużego zdarzenia, podczas którego zabraknie nam odpowiedniej liczby pracowników” – powiedziała Hippern, sama będąca kierownikiem dyspozytora.
„To może być sprawa terrorystyczna, katastrofa naturalna, coś w rodzaju masowych ofiar w Nowej Szkocji… Nie mamy wystarczająco dużo ludzi na normalny dzień pracy, nie mówiąc już o dużych wydarzeniach”.
Potrzebne indywidualne wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego: audytKontrola wykazała również, że zasoby opieki psychiatrycznej dla setek pracowników odbierających te zgłoszenia są niespójne i niewystarczające.
„Istnieje poczucie, że operatorzy nie są postrzegani jako pracownicy pierwszej linii czy osoby udzielające pierwszej pomocy, w związku z czym nie otrzymują takiego samego poziomu wsparcia” – stwierdzono w audycie wewnętrznym.
Hippern powiedział, że dojście audytorów RCMP do takiego wniosku jest policzkiem, ponieważ niedawno policja zniosła dwukrotne w roku badanie psychologiczne dyspozytorów — ocenę zdrowia psychicznego przez wykwalifikowanego psychologa — i zastąpiła je kwestionariuszem.
„Jesteśmy grupą, która radzi sobie ze stresem, w którym czasami możemy mieć myśli samobójcze i straciliśmy ludzi przez samobójstwo. To nie jest śmieszne” – powiedziała.
„Musimy być w dobrym nastroju, ponieważ będziemy tymi, którzy słuchają telefonów i pracują nad plikami. Pomagamy Kanadyjczykom w najgorszych momentach. Jesteśmy również dla naszych stałych członków, członków w mundurach. Nie byliby w stanie wykonywać swojej pracy bez nas”.
Jednym z jej głównych postulatów jest to, aby rząd zaklasyfikował operatorów telekomunikacyjnych Królewskiej Kanadyjskiej Policji Konnej (RCMP) jako zawód związany z bezpieczeństwem publicznym, co miałoby wpływ na to, kiedy pracownicy będą mogli przejść na emeryturę.
„Bez nas nie byłoby w Kanadzie żadnego bezpieczeństwa publicznego” – powiedziała.
W wyniku audytu sformułowano pięć zaleceń, w tym apel o opracowanie krajowej strategii rekrutacji i zatrzymywania pracowników, aktualizację szkoleń w celu lepszego przygotowania operatorów oraz opracowanie spersonalizowanej strategii w zakresie zdrowia i dobrego samopoczucia.
Królewska Kanadyjska Policja Konna (RCMP) przyjęła ustalenia i zasugerowała, że trwają prace nad wdrożeniem zaleceń.
„Wnioski, w tym stosowne strategie, narzędzia i materiały, zostaną zaczerpnięte z nadchodzących warsztatów rekrutacyjnych i udostępnione wszystkim wydziałom RCMP w ramach krajowej strategii rekrutacyjnej OCC” — powiedziała rzeczniczka Marie-Eve Breton.
„RCMP nadal współpracuje ze związkiem zawodowym, odbyliśmy dwa ostatnie spotkania grupy roboczej, z których jedno dotyczyło zatrzymania pracowników, podczas gdy nadal pracujemy nad rekrutacją i zatrzymaniem ludzi do pracy na tych kluczowych stanowiskach w zakresie bezpieczeństwa publicznego”.
Federalny Minister Bezpieczeństwa Publicznego Gary Anandasangaree nie był dostępny do udzielenia wywiadu.
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma problemy, oto gdzie możesz szukać pomocy:
cbc.ca