Partia Pracy traci kontakt z migrantami po wygaśnięciu ich wiz pracowniczych

Home Office jest pod ostrzałem krytyki za to, że nie wie , czy zagraniczni pracownicy pozostali w Wielkiej Brytanii po wygaśnięciu ich wiz , czy nadal pracują tutaj nielegalnie, czy zostali wciągnięci w koszmar współczesnego niewolnictwa. W druzgocącym raporcie dotyczącym programu wiz dla wykwalifikowanych pracowników ostrzega się, że „istnieją powszechne dowody na to, że pracownicy cierpią z powodu niewoli za długi, pracują w nadgodzinach i w warunkach wyzysku”.
Sir Geoffrey Clifton-Brown, przewodniczący potężnej komisji rachunków publicznych, skrytykował rząd za nieprzeprowadzanie podstawowych kontroli. Z programu skorzystało znacznie więcej osób niż oczekiwano. Zamiast wydania 360 000 wiz dla wykwalifikowanych pracowników wnioskodawcom z zagranicy – w tym osobom na utrzymaniu – w ciągu trzech lat do kwietnia 2024 r. przyznano ich 931 000.
Program rozszerzono w 2022 r., aby pomóc sektorowi opieki społecznej dotkniętemu pandemią, ale międzypartyjna grupa posłów jest zaniepokojona potencjalnymi nadużyciami.
Sir Geoffrey powiedział: „Nasz raport wykazał, że ta prędkość miała boleśnie wysoki koszt – bezpieczeństwo pracowników przed grabieżami nadużyć na rynku pracy i integralność systemu przed ludźmi nieprzestrzegającymi zasad. Od dawna gromadzą się dowody poważnych problemów z systemem, które ponownie zostały ujawnione w naszym dochodzeniu.
„A mimo to podstawowe informacje, takie jak liczba osób posiadających wizy dla wykwalifikowanych pracowników, które padły ofiarą współczesnego niewolnictwa, oraz czy ludzie opuszczają Wielką Brytanię po wygaśnięciu wiz, najwyraźniej nadal nie zostały zebrane przez rząd”.
Raport ostrzega, że migranci są szczególnie „narażeni na wykorzystywanie”, ponieważ prawo danej osoby do zamieszkania w Wielkiej Brytanii zależy od jej pracodawcy w ramach modelu sponsorowania programu.
W okresie od lipca 2022 r. do grudnia 2024 r. w ramach próby wyeliminowania nadużyć cofnięto ponad 470 licencji sponsorskich w sektorze opieki.
W raporcie stwierdzono: „Reakcja całego rządu na problem wyzysku pracowników migrujących była niewystarczająca, a w związku z tym reakcja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych była powolna i nieskuteczna”.
Komisja stwierdziła, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych „nie wie, jaka część osób powraca do swojego kraju ojczystego po wygaśnięciu wizy, ani ile z nich może nielegalnie pracować w Wielkiej Brytanii”.
Do parlamentu wprowadzono ustawę mającą na celu uniemożliwienie rekrutacji pracowników opieki spoza granic kraju.
Adis Sehic z organizacji charytatywnej Work Rights Centre powiedział: „Raport ten jest kolejnym dowodem na to, że zasada sponsorowania, która wiąże pracowników migrujących w Wielkiej Brytanii z ich pracodawcami, jest z natury niebezpieczna dla pracowników i naszym zdaniem narusza ich prawa człowieka”.
Poseł partii Reform UK Lee Anderson powiedział, że jego partia „będzie deportować osoby przebywające w Wielkiej Brytanii nielegalnie”.
Powiedział: „Nasza pobłażliwa polityka imigracyjna pozwoliła migrantom wykorzystywać system — system, który przynosi korzyści wszystkim poza ciężko pracującymi Brytyjczykami, kosztuje kraj miliardy dolarów rocznie i pogarsza kryzys mieszkaniowy oraz obciążenie naszych służb publicznych”.
Minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni Chris Philp powiedział: „Nie możemy dalej tuszować luk w sile roboczej, importując tanią siłę roboczą, podczas gdy dziewięć milionów ludzi w Wielkiej Brytanii jest nieaktywnych ekonomicznie. A ponieważ na długoterminowe osiedlenie trzeba zapracować, a nie je rozdawać, podwoimy wymóg stałego pobytu dla stałego pobytu z pięciu do dziesięciu lat.
„Imigracja musi służyć Wielkiej Brytanii, a nie odwrotnie”.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zostało zaproszone do skomentowania sprawy.
express.co.uk