Szczyt Trumpa i Putina na Alasce zakończył się brakiem porozumienia w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie

- Prezydent Trump i prezydent Rosji Władimir Putin spotkali się w piątek na Alasce na szczycie o wysokiej stawce, którego celem było zakończenie wojny na Ukrainie. Rozmowy nie doprowadziły jednak do zawieszenia broni, o które zabiegał Trump.
- Obaj przywódcy, wraz z dwoma najważniejszymi asystentami, spotkali się na blisko trzy godziny w bazie lotniczej Elmendorf-Richardson w Anchorage, po starannie zaplanowanym powitaniu, które obejmowało czerwony dywan i przelot samolotów wojskowych.
- W krótkich uwagach Putin nawiązał do bliżej nieokreślonych „porozumień”, a Trump nazwał spotkanie „niezwykle produktywnym”. Żaden z przywódców nie wspomniał jednak o wstrzymaniu walk na Ukrainie. Szczyt zakończył się przedwcześnie, bez zaplanowanego spotkania szerszej grupy urzędników.
W wywiadzie nagranym na Alasce po spotkaniu z Putinem, Trump powiedział Seanowi Hannity'emu z Fox News, że teraz „to od Zełenskiego” zależy, czy uda się doprowadzić do porozumienia.
„Teraz naprawdę zależy od prezydenta Zełenskiego, żeby to zrobić” – powiedział prezydent Hannity'emu. „Powiedziałbym również, że państwa europejskie muszą się trochę zaangażować. Ale to zależy od prezydenta Zełenskiego. Myślę, że tak, i jeśli zechcą, będę na tym kolejnym spotkaniu”.
Zełenski poparł porozumienie o zawieszeniu broni w celu spotkania się i omówienia porozumienia pokojowego, ale Moskwa odrzuciła ten pomysł.
Pan Trump powiedział, że on i Putin zgadzają się w większości spraw, ale wciąż jest jedna lub dwie kwestie, w których się nie zgadzają. Zapytany, czy zdradzi, na czym polegają te rozbieżności, pan Trump odpowiedział: „Nie, wolałbym nie”.
Pan Trump powiedział, że jego zdaniem Putin chce zakończenia wojny, mimo dowodów wskazujących na coś przeciwnego.
„To wcale nie jest przesądzone” – powiedział Trump. „A Ukraina musi się zgodzić. Prezydent Zełenski musi się zgodzić”.
Kiedy Hannity zapytał pana Trumpa o przesłanie dla Zełenskiego, prezydent odpowiedział: „Zawrzyjcie umowę”.
Pan Trump powiedział, że jego zdaniem Putin chce zawrzeć umowę i dodał, że są oni bliscy zawarcia umowy, nie zdradził jednak, jak taka umowa mogłaby wyglądać.
„Myślę, że jesteśmy blisko porozumienia” – powiedział. „Słuchajcie, Ukraina musi się na to zgodzić. Może powiedzą nie”.
Hannity przypomniał Trumpowi o ostrzeżeniu prezydenta z początku tygodnia o „poważnych” konsekwencjach dla Putina, sugerując, że zdaniem Putina poważne konsekwencje dla Rosji oznaczałyby ukaranie innych dużych krajów za kupowanie rosyjskiej ropy. Trump groził już wcześniej poważnymi konsekwencjami gospodarczymi dla Rosji, jeśli nie zgodzi się ona na zawieszenie broni po spotkaniu na Alasce.
„Ze względu na to, co się dzisiaj wydarzyło, myślę, że nie muszę o tym myśleć” – powiedział. „Teraz może będę musiał o tym pomyśleć za dwa, trzy tygodnie, czy coś koło tego. Ale nie musimy o tym myśleć dzisiaj. Myślę, że spotkanie poszło bardzo dobrze”.
Krótko po godzinie 16:00 czasu lokalnego pan Trump wszedł po schodach do Air Force One i pomachał pasażerom przed swoim siedmiogodzinnym lotem powrotnym na wschód.
Zgodnie z pierwotnym harmonogramem Białego Domu, pan Trump miał opuścić dom o 17:45 – co pokazuje, jak bardzo rozmowy zostały skrócone.
Rozmowy na Alasce najwyraźniej zakończyły się bez zaplanowanego lunchu z udziałem przedstawicieli USA i Rosji.
Kreml opublikował nagranie wideo, na którym Putin wita się z Trumpem, i poinformował, że rozmowy dobiegły końca. Następnie zauważono kolumnę samochodów rosyjskiego przywódcy podjeżdżającą pod jego samolot.
Biały Dom poinformował, że Trump udziela obecnie wywiadu Seanowi Hannity'emu z Fox News.
John Sullivan, współpracownik CBS News, który w latach 2020–2022 pełnił funkcję ambasadora USA w Rosji, powiedział w specjalnym raporcie CBS News, że wypowiedzi przywódców były „nic nieznaczące”.
„No bo gdzie tu jest wołowina?” – zapytał Sullivan. „Nic tam nie ma. Mogli wydać te oświadczenia w dniu inauguracji, 20 stycznia tego roku. Teraz jest połowa sierpnia. Administracja Trumpa wciąż mówi o tym, że chce otrzymać sygnał od prezydenta Putina, czy poważnie podchodzi do kwestii pokoju. Putin nie powiedział dziś nic konkretnego, co wskazywałoby na to, że poważnie podchodzi do kwestii pokoju na Ukrainie”.
Ambasador powiedział, że „jeśli to ma być wszystko, co się wydarzy, jeśli to oświadczenie to wszystko – nie będzie dalszych spotkań, nie będzie dalszych briefingów itd. – to będzie to całe mnóstwo zamieszania o nic”.
Nie jest na razie jasne, czy urzędnicy odbędą dalsze spotkania, ani czy szczyt się zakończył.
Kończąc swoje krótkie przemówienie, prezydent USA zwrócił się do Putina: „Wkrótce z panem porozmawiamy”.
Po angielsku Putin odpowiedział: „Następnym razem w Moskwie”.
„Och, to ciekawe” – powiedział pan Trump. „Nie wiem. Trochę się tym podniecę. Ale widzę, że to możliwe”.
Zarówno Trump, jak i Putin podziękowali reporterom przed zejściem ze sceny i odmówili odpowiedzi na krzyczane przez reporterów pytania.
Po zakończeniu wystąpienia Putina, Trump rozpoczął od stwierdzenia, że obaj przywódcy odbyli „bardzo głębokie” i „niezwykle produktywne” spotkanie. „Uzgodniono wiele punktów” – powiedział Trump, dodając, że on i Putin zgodzili się w „większości punktów”.
„Było wiele, wiele punktów, co do których się zgodziliśmy, powiedziałbym, że większość z nich” – powiedział Trump. „Kilka ważnych kwestii nie zostało jeszcze do końca zrealizowanych, ale poczyniliśmy pewne postępy. Nie ma więc porozumienia, dopóki nie będzie porozumienia. Za chwilę zwołam NATO. Zadzwonię do różnych osób, które uznam za stosowne. Oczywiście zadzwonię do prezydenta Zełenskiego i opowiem mu o dzisiejszym spotkaniu”.
Pan Trump powtórzył później swoją opinię o rozmowach w swoim oświadczeniu: „Mieliśmy niezwykle produktywne spotkanie i uzgodniliśmy wiele punktów. Pozostało ich już tylko kilka. Niektóre nie są aż tak istotne. Jeden jest prawdopodobnie najważniejszy, ale mamy bardzo duże szanse, żeby go osiągnąć. Nie udało nam się, ale mamy bardzo duże szanse, żeby go osiągnąć”.
Prezydent nie odpowiedział na żadne pytania prasy.
„Postaramy się to zakończyć. Naprawdę poczyniliśmy dziś ogromne postępy” – powiedział Trump.
W swoim wystąpieniu Putin zasugerował, że obie strony osiągnęły porozumienie w rozmowach, ale nie sprecyzował, na czym ono polega.
Putin powiedział, że stosunki amerykańsko-rosyjskie „spadły do najniższego poziomu od czasów zimnej wojny”. Rosyjski przywódca stwierdził, że Trump chce dotrzeć do „sedna sprawy” konfliktu na Ukrainie.
Putin, który rozpoczął inwazję na Ukrainę w 2022 roku, powiedział, że „sytuacja na Ukrainie wiąże się z fundamentalnymi zagrożeniami dla naszego bezpieczeństwa”.
Putin powiedział, że jest przekonany, iż aby jakiekolwiek porozumienie miało charakter długoterminowy, „musimy wyeliminować wszystkie pierwotne korzenie, pierwotne przyczyny konfliktu”.
Zasugerował również, że chce ogólnie normalizacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi.
„Oczekuję, że dzisiejsze porozumienia staną się punktem wyjścia nie tylko do rozwiązania kwestii ukraińskiej, ale także pomogą nam odbudować biznesowe i pragmatyczne relacje między Rosją a USA” – powiedział Putin.
Putin, agresor w wojnie swojego kraju z Ukrainą, powiedział również, że zgadza się z często powtarzanym komentarzem Trumpa, że Rosja nie wystąpiłaby z pełnym zaproszeniem dla Ukrainy, gdyby to on był prezydentem, a nie były prezydent Biden, kiedy to się zaczęło.
Na tle napisu „W Dążeniu do Pokoju” pan Trump i Putin zajęli swoje mównice. Pan Trump pozwolił Putinowi rozpocząć.

Putin powiedział za pośrednictwem tłumacza, że przeprowadzili „szczegółowe” negocjacje, które były bardzo „użyteczne”.
„Nasze negocjacje odbywały się w konstruktywnej atmosferze wzajemnego szacunku” – powiedział Putin.
Putin zauważył, jak bliskie są relacje Alaski z Rosją i powiedział, że po przybyciu do USA nazwał Trumpa „sąsiadem”.
Pierwsze spotkanie na szczycie trwało prawie trzy godziny. Spotkanie z przywódcami i dwoma kluczowymi doradcami obu stron rozpoczęło się około 11:30 czasu lokalnego, a Kreml poinformował, że zakończyło się około 14:15.
Po spotkaniu planowano rozszerzyć spotkanie na lunch z udziałem większej liczby urzędników, ale Trump i Putin najwyraźniej kontynuują konferencję prasową. Nie jest jasne, czy lunch został odwołany, czy rozmowy będą kontynuowane po wysłuchaniu prezydentów.
Kreml poinformował, że pierwsze spotkanie obu przywódców zakończyło się, a konferencja prasowa z udziałem Trumpa i Putina rozpocznie się wkrótce.
Członkowie zespołu Białego Domu (mediów podróżujących z prezydentem) zostali poproszeni o zebranie się w pomieszczeniu przygotowanym na konferencję prasową Trumpa i Putina.
Kamery zarejestrowały ożywioną aktywność w pomieszczeniu, gdzie na scenie znajdowały się dwie mównice, a w tle widniał napis „W dążeniu do pokoju”.
Obie strony rozmawiają już za zamkniętymi drzwiami od dwóch godzin. Według Dana Scavino , doradcy Trumpa, szersze spotkanie przy lunchu jeszcze się nie rozpoczęło.

Jak powiedział CBS News przedstawiciel władz USA, w przelot wojskowy, w czasie którego przybyli pan Trump i Putin, zaangażowane były cztery myśliwce F-35 z bazy sił powietrznych Eielson na Alasce oraz B-2 z bazy sił powietrznych Whiteman w stanie Missouri.
Jak powiedział ten urzędnik, gdy przybyli przywódcy, w bazie lotniczej Elmendorf-Richardson znajdowały się myśliwce F-22 z 3. skrzydła, a na płycie lotniska znajdował się drugi B-2.
Bombowce B-2 zostały użyte w czerwcowych atakach USA na irańskie obiekty nuklearne . Samoloty te wyleciały z bazy w Missouri do Iranu, aby przeprowadzić, jak określili to urzędnicy, „największy atak operacyjny z użyciem bomb B-2 w historii USA”.
Hillary Clinton, była sekretarz stanu i dawna rywalka Trumpa w kampanii wyborczej, powiedziała w piątek w podcaście, że jeśli Trumpowi uda się doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie bez oddawania terytoriów Rosji, sama nominuje go do Pokojowej Nagrody Nobla.
Clinton wygłosiła te komentarze w podcaście „Raging Moderates” z Jessicą Tarlov.
„Szczerze mówiąc, gdyby udało mu się położyć kres tej strasznej wojnie, w której Putin jest agresorem, najeżdżającym sąsiedni kraj, próbującym zmienić granice – gdyby mógł ją zakończyć, nie stawiając Ukrainy w sytuacji, w której musiałaby oddać swoje terytorium agresorowi, gdyby w pewnym sensie potwierdził wizję Putina o wielkiej Rosji, a zamiast tego mógłby naprawdę przeciwstawić się Putinowi, czego jeszcze nie widzieliśmy, ale może to jest szansa” – powiedziała Clinton.
Dodała, że musi to oznaczać zawieszenie broni i stopniowe wycofywanie się Rosji z zajętego terytorium. „Gdybyśmy mogli to osiągnąć, gdyby prezydent Trump był tego architektem, nominowałabym go do Pokojowej Nagrody Nobla, ponieważ moim celem jest niedopuszczenie do kapitulacji przed Putinem, wspieranym i podżeganym przez Stany Zjednoczone”.
Clinton dodała: „Marzę o tym, że z jakiegoś powodu, wliczając w to nieuchwytną Pokojową Nagrodę Nobla, prezydent Trump rzeczywiście przeciwstawi się Putinowi nie tylko w imieniu Ukrainy, jej demokracji i jej bardzo dzielnych ludzi, ale szczerze mówiąc, w imieniu naszego własnego bezpieczeństwa i interesów”.
Pan Trump, którego zwolennicy skandowali „zamknąć ją!” w kontekście Clinton podczas wyborów prezydenckich w 2016 roku, powiedział Bretowi Baierowi z Fox News, że to „bardzo miłe” ze strony Clinton i że „może znów będę musiał ją lubić”.
Więcej informacji znajdziesz tutaj .
Pierwsze spotkanie obu przywódców z ich asystentami trwa już od około godziny, a z sali nie napływają żadne wieści. Spotkanie rozpoczęło się około 11:27 czasu lokalnego (15:27 czasu wschodniego).
Oto osoby biorące udział w spotkaniu ze strony USA, wraz z tłumaczem:
- Prezydent Trump
- Sekretarz stanu Marco Rubio
- Specjalny wysłannik USA Steve Witkoff
A dla Rosji:
- Prezydent Władimir Putin
- Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow
- Jurij Uszakowa , doradca Putina ds. polityki zagranicznej
John Sullivan, były ambasador USA w Rosji i współpracownik CBS News, powiedział, że powitanie Putina przez Trumpa, w tym czerwony dywan i przelot samolotów wojskowych, było „niezwykłą sceną”.
„Sposób, w jaki to zostało napisane, z dwoma samolotami prezydenckimi przylatującymi na miejsce, czerwonym dywanem, prezydentem Putinem jadącym limuzyną prezydenta Trumpa… to mnie zaskoczyło” – powiedział Sullivan. „To poziom szacunku, jaki prezydent USA okazuje prezydentowi Rosji. Uderzyło mnie to, że przybycie to byłoby godne sojusznika, a nie kraju i prezydenta Rosji, który uważa Stany Zjednoczone za swojego wroga, a w najlepszym razie za adwersarza”.

Sullivan przyznał, że próby „pochlebiania” Putinowi mogą być taktyką negocjacyjną ze strony Trumpa.
„Myślę, że prezydent Trump odpowiedziałby na to, co właśnie powiedziałem, tak: »Słuchajcie, chcę zrobić wrażenie na Putinie. Chcę osiągnąć rezultaty dla Stanów Zjednoczonych. Oczywiście, że będę go tak traktował. Krytykujecie mnie, bo inni przywódcy próbują mi schlebiać, no cóż, ja schlebiam Putinowi, bo czegoś od niego chcę, a mianowicie pokoju na Ukrainie«” – powiedział Sullivan.
Długość rozmów prawdopodobnie zależeć będzie od przebiegu spotkań i postępów, jakie obie strony osiągną w realizacji długiej listy punktów programu. Rzecznik Kremla przewidywał wcześniej tego dnia, że rozmowy mogą potrwać sześć lub siedem godzin.
Oczekuje się, że po obecnym spotkaniu dwustronnym odbędzie się lunch, w którym wezmą udział kolejni oficjele, w tym sekretarz skarbu Scott Bessent, sekretarz handlu Howard Lutnick, sekretarz obrony Pete Hegseth i szefowa sztabu Susie Wiles. Po tym rozszerzonym spotkaniu spodziewana jest wspólna konferencja prasowa z udziałem Trumpa i Putina.
Oficjalny harmonogram Białego Domu przewidywał, że prezydent opuści Alaskę o 17:45 czasu lokalnego, czyli o 21:45 czasu wschodniego. W tym scenariuszu wróciłby do Białego Domu około 4:30 rano.

W chwili chaosu reporterzy byli w pośpiechu wyprowadzani z pokoju, w którym pan Trump i Putin rozpoczynali dwustronne spotkanie w towarzystwie swoich najważniejszych doradców.
Putin ponownie odmówił odpowiedzi na pytania dziennikarzy, m.in.: „Czy zgodzi się Pan na zawieszenie broni?” i „Czy zobowiąże się Pan do nie zabijania więcej cywilów?”. Putin bardzo rzadko odpowiada na pytania zagranicznych dziennikarzy.
Pan Trump również odmówił odpowiedzi na pytania.
Rubio, Witkoff i tłumacz siedzieli obok pana Trumpa, natomiast minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow, doradca ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakowa i tłumacz siedzieli obok Putina.
W specjalnym raporcie CBS News , gdy Trump i Putin wsiadali do prezydenckiej limuzyny, były ambasador USA w Rosji i współpracownik CBS News John Sullivan porównał ceremonię przybycia do ostatniego spotkania Putina z prezydentem USA.
„Porównuję to z ostatnim spotkaniem Putina z prezydentem USA, z prezydentem Bidenem, w Genewie cztery lata temu. Obaj prezydenci przybyli do domu w Genewie, uścisnęli sobie dłonie na schodach wejściowych i udali się na spotkanie ze swoim sekretarzem stanu i ministrem spraw zagranicznych Rosji” – powiedział Sullivan. Sullivan był ambasadorem w Moskwie w latach 2020-2022.
„To nie miało nic wspólnego z tą spektakularną scenerią – nadlatujące samoloty, przelatujące nad głowami myśliwce i dwaj prezydenci jadący razem w limuzynie prezydenta Stanów Zjednoczonych” – kontynuował. „To naprawdę niezwykła inscenizacja, którą Stany Zjednoczone przygotowały dla prezydenta Putina”.

Sullivan zauważył, że inni prezydenci spotykali się z rosyjskimi i radzieckimi przywódcami na własną rękę, zwracając uwagę na spotkania Ronalda Reagana z Michaiłem Gorbaczowem. Dodał, że angielski Putina jest na tyle biegły, że może on rozmawiać z Trumpem bez tłumacza.
„Putin mówi po angielsku o wiele lepiej, niż daje po sobie poznać. Nie mówi po angielsku tak płynnie, jak po niemiecku, ale potrafi rozmawiać z kanclerzem Niemiec perfekcyjną niemieckością” – powiedział Sullivan. „Jego angielski nie jest tak dobry, ale mógłby porozmawiać z prezydentem po angielsku w sposób, który prezydent Trump zrozumiałby”.
W starannie wyreżyserowanej scenie pan Trump zszedł po schodach Air Force One chwilę przed tym, jak Putin zszedł po schodach swojego samolotu, stawiając stopę na amerykańskiej ziemi po raz pierwszy od około dekady.
Zarówno pan Trump, jak i Putin przeszli po swoich czerwonych dywanach, a pan Trump czekał na Putina na końcu i klaskał. Obaj wyciągnęli ręce i uścisnęli sobie dłonie, poklepując się po ramionach i wymieniając z uśmiechem kilka słów.
Obaj weszli na platformę przed myśliwcami, gdzie ponownie uścisnęli sobie dłonie. Ani Trump, ani Putin nie odpowiedzieli na zadawane przez dziennikarzy pytania. Nad głowami przelatywał bombowiec stealth B-2 i kilka innych myśliwców.

W niezwykłym momencie Putin dołączył do Trumpa w jego prezydenckiej limuzynie, znanej jako Bestia, najwyraźniej bez asystentów ani tłumaczy. Putin uśmiechnął się, gdy pojazd zaczął odjeżdżać.

Tłum zwolenników zebrał się w Anchorage na wiecu solidarności z Ukrainą przed spotkaniem prezydenta Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Demonstranci machali niebiesko-żółtymi ukraińskimi flagami i trzymali transparenty z napisami „Wspieramy Ukrainę” i „Bez kompromisu”.

W wywiadzie dla Breta Baiera, prezentera Fox News, na pokładzie Air Force One, Trump powiedział, że chce wyjść ze spotkania z porozumieniem mającym na celu zakończenie walk na Ukrainie.
„Nie będę zadowolony, jeśli odejdę bez jakiejkolwiek formy zawieszenia broni” – powiedział. „Mówię to i mówiłem to od samego początku: to naprawdę przygotowuje grunt pod dzisiejsze spotkanie. Zorganizujemy kolejne spotkanie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, co nastąpi już wkrótce. Albo w ogóle nie będziemy się już spotykać, a może nawet wcale”.

Samolot z Putinem wylądował w Anchorage krótko przed godziną 11:00 czasu lokalnego. Pan Trump oczekiwał na jego przylot na pokładzie Air Force One.
Jak poinformował urzędnik Białego Domu, pan Trump pozostał na pokładzie Air Force One, aby wymienić pozdrowienia z republikańskimi senatorami Lisą Murkowski i Danem Sullivanem z Alaski, a także republikańskim gubernatorem Alaski, Mikiem Dunleavym.
Murkowski i Trump nie zawsze się zgadzali, ale jej głosy są kluczowe dla republikanów w Senacie. Dunleavy jest gubernatorem Alaski od 2018 roku.
„Alaska to idealne miejsce na szczyt Trump-Putin. Nasz stan emanuje wszystkimi aspektami amerykańskiej siły – niesamowitą potęgą militarną, światowej klasy rezerwami energetycznymi i bogactwem sojuszników, z których wielu bierze udział w ważnych ćwiczeniach wojskowych Arctic Edge w tym miesiącu na Alasce” – napisał Sullivan na X przed spotkaniem.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wydał oświadczenie w piątek, na krótko przed planowanym spotkaniem Trumpa z Putinem. Zełenski nie został zaproszony na rozmowy dwustronne i spędził tydzień poprzedzający szczyt na Alasce, rozmawiając z europejskimi sojusznikami i Trumpem.
„Wojna trwa i to właśnie dlatego, że nie ma ani rozkazu, ani nawet sygnału, że Moskwa przygotowuje się do jej zakończenia. W dniu negocjacji oni też zabijają. I to wiele mówi” – powiedział Zełenski.
„Rosja musi zakończyć wojnę, którą sama rozpoczęła i ciągnie latami” – dodał. „Zabójstwa muszą się skończyć”.
Zełenski powiedział, że poinformował zarówno Stany Zjednoczone, jak i kraje europejskie, „co naprawdę może zadziałać”, aby zakończyć wojnę, ale dodał, że będzie to wymagało demonstracji siły ze strony Stanów Zjednoczonych.
„Wszystko będzie od tego zależało – Rosjanie uwzględnią siłę Ameryki. Nie ma co się oszukiwać – siłę” – powiedział.
Zełenski powiedział, że do zakończenia wojny potrzebne są gwarancje bezpieczeństwa i wezwał do trójstronnego spotkania pomiędzy USA, Ukrainą i Rosją.
„Dziękuję wszystkim, którzy stoją z nami, z naszym narodem, z Ukrainą! Dziękuję wszystkim, którzy pracują na rzecz niepodległości naszego państwa i naszej silnej pozycji” – powiedział Zełenski.
Pracownicy bazy wojskowej Elmendorf-Richardson przygotowali scenę z napisem „W pogoni za pokojem” w sali, w której obaj przywódcy mają odpowiadać na pytania po rozmowach. Dwie mównice z pieczęcią USA są otoczone flagami rosyjskimi i amerykańskimi, a także rzędami siedzeń dla mediów:


Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt poinformowała, że w spotkaniu Trumpa z Putinem w cztery oczy, w którym pierwotnie mieli wziąć udział jedynie tłumacze, wezmą teraz udział także specjalny wysłannik USA Steve Witkoff i sekretarz stanu Marco Rubio.
W ramach rozszerzonego spotkania dwustronnego i lunchu, do Rubia i Witkoffa dołączą sekretarz skarbu Scott Bessent, sekretarz handlu Howard Lutnick, sekretarz obrony Pete Hegseth i szefowa sztabu Susie Wiles.
Zastępca szefa personelu Białego Domu, Dan Scavino, zrobił zdjęcie Witkoffa i Rubia rozmawiających na pokładzie Air Force One w trakcie lotu na Alaskę.
Obecność Rubia i Witkoffa może pomóc uspokoić niektórych zewnętrznych ekspertów i Europejczyków, którzy obawiali się, że Trump znajdzie się sam na sam z Putinem, byłym oficerem KGB.
Air Force One wylądował w bazie Joint Base Elmendorf-Richardson o godzinie 10:22 czasu lokalnego (14:22 czasu wschodniego), po nieco ponad sześciu godzinach w powietrzu.
Oczekuje się, że prezydent powita Putina po przybyciu rosyjskiego przywódcy.
Na płycie lotniska rozciąga się długi czerwony dywan, flankowany przez cztery myśliwce, prowadzący do platformy z napisem „Alaska 2025” na froncie:

Ukraina chce zakończenia rosyjskiej ofensywy i całkowitego wycofania się Rosji z jej terytorium.
„Musi nastąpić uczciwe zakończenie wojny. A to zależy od Rosji” – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych na początku tego miesiąca. „To Rosja musi zakończyć wojnę, którą sama rozpoczęła”.
Pan Trump powiedział na początku tego tygodnia, że porozumienie o zawieszeniu broni między Rosją a Ukrainą będzie wiązać się z „pewną wymianą terytoriów. Wiem to z Rosji i z rozmów ze wszystkimi. Z korzyścią dla Ukrainy. Z korzyścią, a nie ze złem. Z pewnymi szkodami dla obu stron”.
To wywołało reakcję Zełenskiego, który stwierdził, że Ukraina nie odda Rosji żadnego terytorium. Konstytucja Ukrainy nie pozwala mu na formalne oddawanie części kraju.
„Nie odpłacimy Rosji za to, co zrobiła” – powiedział Zełenski w poście w mediach społecznościowych w zeszły weekend. „Odpowiedź na ukraińską kwestię terytorialną jest już w Konstytucji Ukrainy. Nikt od tego nie odstąpi – i nikt nie będzie mógł. Ukraińcy nie oddadzą swojej ziemi okupantowi”.
Pomimo takich oświadczeń John Herbst, starszy dyrektor Eurasia Center w Atlantic Council, powiedział, że Zełenski pokazał, iż jest gotowy na kompromis.
„Nie mam wątpliwości, że Zełenski zdaje sobie sprawę, że w celu osiągnięcia trwałego pokoju konieczne mogą być ustępstwa terytorialne” – powiedział Herbst.
Więcej informacji znajdziesz tutaj .
Patriarcha Moskwy i Całej Rusi Cyryl, głowa Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, wygłosił przemówienie przed spotkaniem Trumpa z Putinem.
„Nic nie może wpłynąć na rozwój ludzkiej cywilizacji tak silnie, jak stan relacji (USA-Rosja). Jeśli będą się one rozwijać pozytywnie, pokój na planecie będzie zapewniony, a co za tym idzie, warunki dla stopniowego rozwoju ludzkiej cywilizacji będą również zapewnione” – powiedział. „Jeśli nie będzie pokoju, jeśli, nie daj Boże, pojawi się groźba konfliktu nuklearnego, który pociągnie za sobą zniszczenie nie tylko uczestników tego konfliktu, ale prawdopodobnie całej ludzkiej cywilizacji, to zbliżymy się do niczego innego, jak tylko najtrudniejszego i najbardziej tragicznego końca istnienia rodzaju ludzkiego”.
Patriarcha Cyryl podkreślił globalne zagrożenie, jakie niesie ze sobą ewentualny bezpośredni konflikt nuklearny między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Stwierdził, że jego zdaniem obaj przywódcy wydają się gotowi na zacieśnienie relacji.

Powiedział, że jego kongregacje powinny modlić się, „aby wynik tych negocjacji przyniósł ludziom prawdziwą nadzieję i stworzył warunki do jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju stosunków między naszymi krajami, i nie tylko między nami, ale także między Rosją a światem zachodnim”.
Dziś rano, w samolocie na Alaskę, pan Trump powiedział reporterom, że nie wie, co konkretnie sprawi, że dzisiejszy szczyt okaże się sukcesem.
„Nic nie jest przesądzone” – powiedział. „Chcę konkretnych rzeczy. Chcę zawieszenia broni”.
Kontynuował: „Wszyscy mówili, że to nie może się stać dzisiaj, ale ja po prostu mówię, że chcę, żeby zabijanie się skończyło. Jestem w tym, żeby powstrzymać zabijanie”.
Odnosząc się do rozmów o terytorium, prezydent powiedział, że zostanie to omówione, „ale muszę pozwolić Ukrainie podjąć tę decyzję i myślę, że podejmą właściwą decyzję”. Zapowiedział, że nie będzie negocjował w imieniu Ukrainy. „Jestem tu po to, by zaprosić ich do stołu negocjacyjnego” – powiedział, nawiązując do możliwości zorganizowania kolejnego szczytu, w którym udział wezmą Rosja, Ukraina i ewentualnie inne kraje europejskie.
Julia Nawalnaja , wdowa po rosyjskim działaczu opozycyjnym Aleksieju Nawalnym, który zmarł w lutym 2024 r. podczas pobytu w rosyjskim więzieniu, stwierdziła, że Putin i Trump powinni wykorzystać swoje spotkanie, aby uzgodnić wymianę więźniów.
„Nie wiemy, i wy też nie wiecie, jak potoczą się wasze negocjacje. Może ich rezultaty będą miały jakiś wpływ. Może za tydzień zostaną zapomniane. Ale jest sposób, aby i tak przeszły do historii, więc szczyt na Alasce będzie historyczny, niezależnie od rozwoju wydarzeń” – powiedziała Nawalnaja w oświadczeniu wideo opublikowanym w piątek rano, na kilka godzin przed planowanym rozpoczęciem szczytu Trump-Putin. „Aby to zrobić, musimy zrobić coś nieodwracalnego. Coś, co nie może zniknąć następnego dnia z powodu pewnych geopolitycznych uwarunkowań, a mianowicie: przeprowadzić kolejną rundę wymiany więźniów”.
Nawalnaja powiedziała, że spotkanie w cztery oczy stwarza wyjątkową okazję do takiej wymiany i że wówczas „nie będzie potrzeby dwuletniej dyplomacji wahadłowej. Ja – ty – wiesz lepiej niż ktokolwiek inny na świecie, jakie opóźnienia w takich sprawach są obarczone. Możesz po prostu wymienić się listami i zwolnić ludzi. Wiem, że takie listy zostały już przygotowane”.
Nawalna wezwała do uwolnienia „rosyjskich aktywistów i dziennikarzy, ukraińskich cywilów, osób uwięzionych za antywojenne oświadczenia i wpisy w mediach społecznościowych. Przecież sami negocjujecie zakończenie wojny, więc dlaczego ludzie, którzy domagali się dokładnie tego samego, mieliby siedzieć w więzieniu? Niezależnie od tego, ile jeszcze negocjacji będzie potrzebnych, ten krok i tak przejdzie do historii. Po prostu to zróbcie”.
W wywiadzie dla Fox News na pokładzie Air Force One prezydent powiedział prezenterowi Bretowi Baierowi, że jest gotowy opuścić spotkanie, jeżeli nie pójdzie ono dobrze.
„Wybieramy się na spotkanie z prezydentem Putinem na Alaskę. Myślę, że wszystko pójdzie świetnie, a jeśli nie, to wrócę do domu bardzo szybko” – powiedział.
„A jeśli nie, to odejdziesz?” – zapytał Baier według Jacqui Heinrich , korespondentki Fox News w Białym Domu.
„Ja bym poszedł pieszo” – odpowiedział prezydent.
Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, poinformował rosyjskie media , że Putin ma wylądować na Alasce o godzinie 11:00 czasu lokalnego (15:00 czasu wschodniego) i że „prezydent Trump będzie tam, aby spotkać się z nim na pokładzie samolotu”.
„Chociaż oczywiście główny nacisk zostanie położony na kwestię ugody ukraińskiej, istnieje również lista drażniących w naszych stosunkach dwustronnych, możliwych projektach współpracy gospodarczej, wszystkich aspektach osady ukraińskiej oraz kluczowych punktów w kwestiach regionalnych i międzynarodowych” - powiedział Peskov po rosyjsku.
Według rosyjskiej zbytu Rii Novosti Peskov powiedział również, że rozmowy mogą potrwać sześć lub siedem godzin. Powiedział, że dwaj przywódcy spotkają się z obecnymi pomocnikami.

Senator Dan Sullivan, republikanin z Alaski, rozmawiał z CBS News „Margaret Brennan w czwartek o tym, dlaczego jego państwo jest„ odpowiednim miejscem ”na szczycie Trump-Putin.
Putin, powiedział: „Rozumie jedną rzecz… siłę i moc. A moje państwo emanuje siłą i siłą z wielkim wojskiem”. Zwrócił uwagę, że USA przeprowadzają ćwiczenia wojskowe na Alasce w tym miesiącu. Komen Northern Command i Norad będzie w stanie przez cały miesiąc na ćwiczenia szkoleniowe, które obejmują również Wielką Brytanię i Danię.
„Mam nadzieję, że Vladimir Putin widzi wiele tej siły wojskowej w ciągu najbliższych kilku dni” - powiedział Brennanowi w wywiadzie, który będzie emitowany w „Nation z Margaret Brennan” w niedzielę. „Uwolnienie amerykańskiej energii, którą robi prezydent. To jest broń, której Putin obawia się prawdopodobnie bardziej niż cokolwiek innego, kiedy możemy z nimi konkurować”.
Sullivan zasugerował również, że lokalizacja jest dobrym sposobem „przypominania Rosjanom, że jesteśmy całkiem dobrymi negocjatorami”.
„Wiesz, ostatnim razem, gdy mieliśmy wielką sprawę z Rosją w Ameryce, o moim stanie, otrzymaliśmy ten wielki stan za dwa centy za akr, 7,2 miliona dolarów, prawdopodobnie oferta stulecia” - powiedział Sullivan. „I myślę, że Rosjanie - myślę, że Rosjanie prawdopodobnie również muszą to pamiętać”.
- Co: Prezydent Trump i prezydent Rosji Władimir Putin spotykają się na Alasce
- Data: piątek, 15 sierpnia 2025
- Czas: Relacja przez cały dzień. Przywódcy mają się spotkać około godziny 15:00 czasu wschodniego (EDT) i zorganizować konferencję prasową po zakończeniu rozmów, ale oficjalny harmonogram nie został jeszcze ogłoszony.
- Lokalizacja: Wspólna podstawa Elmendorf-Richardson w Anchorage na Alasce
- W telewizji: oglądaj raporty specjalne i „CBS Evening News”, zakotwiczone z Alaski na stacjach telewizyjnych CBS (znajdź lokalną stację tutaj ).
- Strumień online: Obejrzyj relacje na żywo w CBS News 24/7 w odtwarzaczu wideo powyżej oraz na urządzeniu mobilnym lub streamingowym .
Zespół CBS News w Anchorage na szczyt obejmuje kotwicę „CBS Evening News” John Dickerson; Margaret Brennan; Nancy Cordes, główny korespondent Białego Domu; i reporter Białego Domu Willie James Inman. Starsza korespondentka zagraniczna Debora Patta dołącza z Londynu.
W materiale znajdą się również spostrzeżenia i analizy współpracowników CBS News, w tym byłego ambasadora USA w Rosji Johna Sullivana, byłej urzędniczki Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego Samanthy Vinograd i generała broni HR McMastera, byłego doradcy prezydenta Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego.

W dniach poprzedzających szczyt Trump-Putin siły rosyjskie naruszyły ukraińskie linie w serii infiltracji w Industrial Heartland of Donieck. Analitycy twierdzą, że zaliczki stanowią jedynie ograniczony sukces dla Rosji, który nie był jeszcze w stanie skonsolidować tych zysków, jest to potencjalnie niebezpieczny moment dla Ukrainy.
„Kluczowym ryzykiem dla Ukrainy jest to, że Kreml będzie próbował przekształcić pewne lokalne zyski na polu bitwy w strategiczne zwycięstwa przy stole negocjacyjnym” - powiedział Mykola Bieleskov, starszy analityk z CBA Initiatives Center.
Zapytany o dalszą ofensywę wojskową Rosji, gdy wyjechał na Alaskę w piątek rano, pan Trump powiedział, że Putin „próbuje przygotować scenę. Mam na myśli, że pomaga mu to zrobić lepszą ofertę. To faktycznie boli go, ale w jego umyśle pomaga mu uzyskać lepszą ofertę, jeśli mogą kontynuować zabijanie”.
Przeczytaj więcej tutaj .
Oczekuje się, że dwaj przywódcy spotkają się około 11:00 czasu lokalnego lub 15:00 EDT. Alaska jest cztery godziny za czasem wschodnim. Pełny czas wszystkich wydarzeń nie został jeszcze ogłoszony, ale rzecznik Kremla powiedział, że rozmowy mogą trwać sześć lub siedem godzin. Po rozmowach oczekuje się, że zorganizują wspólną konferencję prasową, która odbędzie się w piątek wieczorem na wschodnim wybrzeżu.
Spotkanie odbywa się w wspólnej bazie Elmendorf-Richardson na Anchorage na Alasce. Lokalizacja jest mniej więcej w połowie drogi między Waszyngtonem, DC i Moskwą.
Eksperci twierdzą, że Putin ma kilka celów, które nie będą udostępniane przez USA i Ukrainę, a pan Trump musi zachować ostrożność.
Putin chciałby, aby Stany Zjednoczone zaprzestały finansowego wsparcia Ukrainy, powiedział Bradley Bowman, starszy dyrektor Centrum ds. Siły Wojskowej i Politycznej Fundacji Obrony Demokracji.
„Chce odsunąć na bok potęgę Stanów Zjednoczonych, aby móc skuteczniej atakować Ukrainę” – powiedział Bowman, dodając jednocześnie, że Putin „będzie starał się przedstawić najeźdźców jako złoczyńców”. Podczas gdy Trump dąży do zakończenia wojny rozpoczętej przez Rosję, Putin prawdopodobnie spróbuje wykorzystać pokojowe pragnienie Trumpa.
„Będzie próbował zyskać poparcie Trumpa dla niekorzystnego porozumienia pokojowego” – powiedział Bowman, dodając: „Niektóre porozumienia pokojowe są niekorzystne, bo prowadzą do kolejnych wojen”.
John Lough, współpracownik programu Rosji i Eurazji oraz brytyjski think-tank Chatham House, przewidział, że Rosja „postawi coś przed [Trumpem], że kupi i powie:„ To jest wyjście z wojny, a ja mi się to podoba, a teraz jestem przygotowany, aby pochylić się na Ukrainian i Europejczyków, a my dostanie to nad linią ”.
Przeczytaj więcej tutaj .
Kathryn Watson jest reporterką polityczną w CBS News Digital, mieszkającą w Waszyngtonie.
Cbs News