Ustępstwa w zakresie opieki społecznej są na stole, premier potwierdza przed decydującym głosowaniem

Sir Keir Starmer potwierdził, że przed decydującym głosowaniem w przyszłym tygodniu trwają rozmowy ze zbuntowanymi parlamentarzystami na temat ustępstw w sprawie opieki społecznej.
Premier rozpoczął oświadczenie dotyczące szczytu NATO, z którego właśnie wrócił, od nawiązania do problemów, z jakimi zmaga się w kraju.
Polityka na żywo : Premier oferuje gałązkę oliwną rebeliantom z Partii Pracy przed decydującym głosowaniem
Przemawiając w Izbie Gmin powiedział, że wszyscy jego koledzy chcą, aby reforma opieki społecznej przebiegła pomyślnie i „ja też tego chcę”.
Dodał: „Chcemy, aby reforma została wdrożona zgodnie z wartościami Partii Pracy dotyczącymi uczciwości. Ta rozmowa będzie kontynuowana w nadchodzących dniach”.
Sir Keir stoi przed trudnym zadaniem, ponieważ kilku parlamentarzystów oświadczyło w wywiadzie dla Sky News, że „trzymają się swojego stanowiska”, po tym jak gorączkowe telefony ze strony ministrów w środę nie przekonały ich do zmiany decyzji.
Jeden z posłów z naboru w 2024 r. powiedział: „Wielu obstaje przy swoim. Teraz stało się to czymś więcej niż tylko pomocą społeczną. W tym tygodniu byli zbyt uciążliwi w swoich decyzjach i wywierali presję na tylnych ławach”.
Inny poseł oskarżył Numer 10 i premiera o okazywanie „absolutnej pogardy” obawom rebeliantów i stwierdził, że „to tylko jeszcze bardziej irytuje ludzi”.
Ustawa o powszechnym zasiłku i świadczeniach na rzecz niezależności osobistej ma na celu obcięcie budżetu socjalnego o 5 mld funtów do 2030 r.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Obejmuje to ograniczenie kwalifikowalności do otrzymywania świadczenia z tytułu osobistej niezależności (PIP), głównego świadczenia z tytułu niepełnosprawności w Anglii, a także ograniczenie elementu zasiłku uniwersalnego związanego z chorobą.
Z szacunków rządu wynika, że w wyniku tych zmian 250 000 osób, w tym 50 000 dzieci, może popaść w ubóstwo .
Ministrowie twierdzą, że zostanie to zrównoważone planami zwiększenia liczby miejsc pracy, ale chociaż wielu parlamentarzystów zasadniczo się z tym zgadza, to twierdzą, że nie jest jasne, w jaki sposób zostanie to osiągnięte.
Czego domagają się rebelianci?
Ponad 120 parlamentarzystów Partii Pracy podpisało „uzasadniona poprawka” argumentująca, że osoby niepełnosprawne nie zostały odpowiednio skonsultowane i że konieczna jest dalsza kontrola zmian.
Rząd początkowo obstawał przy swoim stanowisku w obliczu narastającego niepokoju.
Choć na zewnątrz przedstawiciele Sky News byli pewni siebie, dowiedzieli się, że ministrowie dzwonili do posłów, prosząc ich o usunięcie swojego nazwiska z poprawki i ostrzegając przed potencjalnym wyścigiem o przywództwo lub wyborami powszechnymi, jeśli rząd przegra głosowanie we wtorek.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Jakie ustępstwa można by osiągnąć?
Ministrowie od tamtej pory wspominali o próbach osiągnięcia kompromisu, ale nie jest jasne, jakie ustępstwa zadowoliłyby krytyków projektu ustawy.
Według informacji Sky News, toczyły się dyskusje na temat złagodzenia zmian w pip.
Zgodnie z obecnymi planami, aby zakwalifikować się do elementu dotyczącego życia codziennego, osoby będą musiały zdobyć co najmniej cztery punkty w co najmniej jednej czynności, zamiast jak obecnie, przyznawać mniejszą liczbę punktów rozłożonych na szereg zadań.
Ministrowie rozważali obniżenie nowych kryteriów do trzech punktów, ale jeden z parlamentarzystów powiedział stacji Sky News, że jest to „wciąż nie do przyjęcia”, ponieważ nie zmniejszy to znacząco liczby osób, które stracą szansę na uzyskanie statusu uchodźcy.
Czytaj więcej: Reforma zdobędzie większość miejsc w wyborach powszechnych, sugeruje sondaż
Inny poseł powiedział, że nie usłyszał jeszcze niczego konkretnego na temat ustępstw, ale dodał: „Szczerze mówiąc, osobiście, sprawa została tak źle poprowadzona, że jeśli nie wycofam projektu ustawy i nie wniosę go z powrotem w dalszej części roku po ocenie skutków i z poprawkami, nie sądzę, aby moje stanowisko uległo zmianie przed wtorkiem”.
Harmonogram debaty „niewiarygodny”
Posłów irytuje również to, że jeśli projekt ustawy przejdzie pierwszą przeszkodę, będzie on rozpatrywany przez zaledwie kilka godzin, a nie przez kilka dni lub tygodni przez komisję, której zadaniem jest rozpatrzenie projektu ustawy.
Lucy Powell, przewodnicząca Izby Gmin, powiedziała, że po drugim czytaniu i głosowaniu we wtorek 1 lipca, pozostałe etapy projektu ustawy zostaną omówione podczas debaty w Izbie Gmin 9 lipca.
Dodała, że głosowanie w przyszłym tygodniu ma na celu rozważenie zasad, a szczegóły zostaną „omówione i zmienione” na kolejnych etapach.
Wygląda na to, że rząd zwróci się we wtorek do parlamentarzystów z prośbą o poparcie projektu ustawy jako wyrazu zgody co do zasad reformy, obiecując jednocześnie, że zmiany mogą zostać wprowadzone później.
Nie jest jednak jasne, czy ta strategia okaże się skuteczna, biorąc pod uwagę, że rebelianci obawiają się pośpiechu w procedowaniu ustawy.
Jeden z parlamentarzystów stwierdził: „Nowe podejście wydaje się polegać na tym, że wszyscy zgadzamy się co do zasady reformy, więc powróćmy do niej w drugim czytaniu i wprowadźmy poprawki na pozostałych etapach.
„Jeden dzień [na] wszystkie pozostałe etapy projektu ustawy jest niewiarygodny”.
Sky News