CDC szacuje, że liczba przypadków COVID prawdopodobnie wzrośnie w połowie stanów

Według szacunków opublikowanych w piątek przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) liczba przypadków COVID-19 najprawdopodobniej rośnie w 25 stanach, w związku z rozpoczynającą się tegoroczną falą zachorowań na wirusa.
Modele agencji wskazują, że wzrost zachorowań ma miejsce w „wielu” stanach południowo-wschodnich, południowych i zachodniego wybrzeża – podało CDC w swoim cotygodniowym raporcie .
Aktywność COVID-19 w całym kraju jest jednak nadal uważana za „niską” na podstawie danych z próbek ścieków , chociaż jest to wzrost w porównaniu z „bardzo niską” wartością tydzień wcześniej.
Niektóre z najwyższych wskaźników zachorowań na COVID-19 na izbach przyjęć występują w regionie północno-zachodniego Pacyfiku, gdzie w czerwcu odnotowano gwałtowny wzrost liczby wizyt na izbie przyjęć, oraz na południowym wschodzie, gdzie wskaźniki stale rosną od tygodni. Obecnie wskaźniki te są najwyższe od lutego i marca w tych regionach.
Władze służby zdrowia obserwują wzrost zachorowań na COVID-19 tego lata, ponieważ nowe warianty choroby rozprzestrzeniły się w USA po wywołaniu gwałtownego wzrostu zachorowań za granicą.
Analiza CDC opublikowana w czwartek wykazała, że wirus zaczął pojawiać się w całym kraju dwa razy do roku, osiągając zwykle szczyt najpierw od lipca do września, a następnie drugi raz od grudnia do lutego.
Wydaje się, że te wzrosty są powiązane z cyklami zmian genetycznych w części wirusa, którą naukowcy nazywają regionem S1. Jest to kluczowa część białka kolczastego wirusa, które wiąże się z komórkami ludzkimi.
„Nasza analiza wykazała, że szczyty zachorowań na COVID-19 występują dwa razy w roku, późnym latem i zimą. Oczekujemy, że ten schemat utrzyma się tak długo, jak długo będzie trwała szybka ewolucja SARS-CoV-2 i cykliczna różnorodność S1” – napisali naukowcy w analizie CDC.
Wzrost zachorowań na COVID-19 nastąpił w momencie, gdy służby zdrowia badały doniesienia o nietypowym wzroście zachorowań na innego wirusa układu oddechowego, parwowirusa B19. Chociaż wiele osób nie odczuwa żadnych objawów zakażenia parwowirusem B19 , u niektórych osób objawy choroby obejmują gorączkę i bóle mięśni, a następnie wysypkę.
CDC ostrzegło pod koniec ubiegłego miesiąca o „utrzymującym się wzroście” transmisji parwowirusa B19 i zasugerowało kobietom w ciąży rozważenie noszenia maseczek w celu ograniczenia ryzyka poważnych powikłań . Niektóre lokalne wydziały zdrowia odnotowały również wzrost liczby przypadków zakażeń tym wirusem na izbach przyjęć.
„W kilku ostatnich tygodniach odnotowano najwyższy odsetek wizyt na SOR-ze związanych z zakażeniem wirusem B19 w porównaniu z analogicznym tygodniem w ciągu ostatnich lat od 2015 r.” – ostrzegali w czwartek urzędnicy służby zdrowia w Chicago.
Alexander Tin jest reporterem cyfrowym CBS News z siedzibą w waszyngtońskim oddziale. Zajmuje się federalnymi agencjami zdrowia publicznego.
Cbs News