River Plate i Monterrey zremisowały 0-0, pozostawiając wszystko do rozstrzygnięcia w ostatnim meczu Klubowych Mistrzostw Świata.

Argentyńskie River Plate i meksykańskie Monterrey zremisowały 0:0 w trudnym spotkaniu w Los Angeles w sobotę i będą musiały powalczyć o awans do 1/8 finału Klubowych Mistrzostw Świata w ostatnim dniu grupy E.
River prowadzi grupę z 4 punktami i będzie potrzebował co najmniej remisu w środę, aby zapewnić sobie miejsce w meczu z Interem Mediolan, który również ma 4 punkty, podczas gdy Monterrey (2) musi wygrać tego samego dnia z japońskim Urawa Red Diamonds (0).
Argentyńska drużyna najbardziej walczyła o zwycięstwo na Rose Bowl w Pasadenie (na wschód od Los Angeles), co dałoby jej wczesny dostęp do turnieju.
Los Millonarios, których główną bronią był Franco Mastantuono, w drugiej połowie przyparli do muru drużynę dowodzoną przez Hiszpana Sergio Ramosa, jednak musieli stawić czoła precyzji argentyńskiego bramkarza, Estebana Andrady, a także jednemu zawodnikowi mniej, ponieważ w 90+1 minucie z boiska wypadł Kolumbijczyk Kevin Castaño.
Były bramkarz Boca Juniors, Andrada, pokrzyżował plany podopiecznych Marcelo Gallardo, którzy chcieli uniknąć decydującego starcia z Interem, który kilka godzin wcześniej zapewnił sobie trzymające w napięciu zwycięstwo 2:1 nad już odpadającą Urawą.
Pierwszy pojedynek między reprezentacjami Ameryki Łacińskiej na Mistrzostwach Świata odbył się na trybunach stadionu Rose Bowl, na którym odbył się finał Mistrzostw Świata w 1994 roku.
Jedna strona stadionu w Pasadenie, na której zasiadło 57 393 widzów, była całkowicie pokryta bielą i czerwienią Milionerów, a druga strona była w pasiastym błękicie.
Monterrey, zmotywowane debiutanckim remisem z Interem (1-1), ostatecznie zgarnęło upragnione zwycięstwo w meczu, w którym doszło do 39 fauli, a dwaj lewonożni piłkarze wysokiego kalibru, Mastantuono i Hiszpan Sergio Canales, mózg Monterrey, nie pokazali praktycznie żadnych przebłysków dobrej gry.
Siekacz MastantuonoMecz był również wypełniony spotkaniami towarzyskimi. Maximiliano Meza, wybrany przez Gallardo na następcę kontuzjowanego Sebastiána Driussiego, grał w Monterrey do zeszłego roku, gdzie wystawili się również Argentyńczycy Andrada, Jorge Rodríguez, Germán Berterame i Lucas Ocampos, wychowanek River Plate.
Gdy piłka toczyła się po boisku, „El Muñeco” Gallardo nakazał silny napór, który wycofywał się z luk, jakie powstały w defensywie.
Rayados byli blisko poniesienia przez nich konsekwencji, gdy Canales wykonał rajd środkiem, ale jego strzał poszybował za daleko w stronę środka boiska.
Mecz wszedł w fazę ostrej gry. Argentyńczycy Enzo Pérez, od dawna motor napędowy River, i Jorge Rodríguez, skrzydłowy Monterrey, otrzymali żółte kartki, które oznaczają, że nie awansują do ostatniej rundy fazy grupowej.
W gorące kalifornijskie popołudnie gra zwolniła tempo, a ataki Rivera zaczęły opierać się na równowadze Mastantuono i jego umiejętnościach w wykonywaniu stałych fragmentów gry.
W 27. minucie nowy nabytek Realu Madryt próbował zaskoczyć Andradę rzutem wolnym, który posłał piłkę ponad murem, ale bramkarz odgadł jego zamiary.
Ciągłe przerwy w grze doprowadziły do przedłużenia meczu o cztery minuty, w trakcie których River miał dwie najlepsze okazje na objęcie prowadzenia, ale jedną z nich Martínez Quarta zmarnował strzałem wysoko z pola karnego.
Były zawodnik Boca Juniors Andrada zatrzymuje RiveraRiver również przeszedł do ofensywy w drugiej połowie. Sergio Ramos i jego ludzie zakasali rękawy, aby powstrzymać serię argentyńskich ataków.
Presja ze strony milionerów zaowocowała jednak tylko kilkoma groźnymi sytuacjami, które Andrada zneutralizował.
W 67. minucie doświadczony bramkarz wybił lewą nogą strzał Mastantuono, a dziesięć minut później obronił sytuację sam na sam z Kolumbijczykiem Miguelem Borją.
Obniżka cen spowodowała jedynie, że River stracił kolejnego zawodnika w decydującym meczu z Interem – Kevina Castaño, który otrzymał drugą żółtą kartkę za przerwanie kontrataku.
Składy:
River Plate: Franco Armani – Gonzalo Montiel, Lucas Martinez Quarta, Paulo Diaz, Marcos Acuna – Kevin Castano, Enzo Perez (Matias Kranevitter, 84), Maximiliano Meza (Ignacio Fernandez, Giuliano Galoppo (Miguel Borja, 71) – Franco Mastantuono (Gonzalo Martinez, 84) i Facundo Colidio. Trener: Marcelo Gallardo.
Monterrey: Esteban Andrada – Erick Aguirre, Stefan Medina, Sergio Ramos, Gerardo Arteaga – Jorge Rodriguez (Victor Guzman, 79), Sergio Canales (Alfonso Alvarado, 88), Nelson Deossa, Jesus Corona (Johan Rojas, 64) – Lucas Ocampos (Roberto de la Rosa, 64) i German Berterame (Fidel Ambriza, 64 lata). Trener: Domènec Torrent.
Eleconomista