Surowe wakacje

Podobnie jak każdy pracujący, osoby zaangażowane w politykę mają prawo do corocznego urlopu wypoczynkowego. Urlop pozwala nie tylko odpocząć, ale także zacieśnić więzi rodzinne i przyjacielskie.
Możliwości spędzania wakacji jest wiele, od noclegu na dachu w Acapulco, przez zwiedzanie atrakcji turystycznych w mieście, w którym mieszkamy, po podróże do pobliskich miejscowości i kurortów. Są miejsca na wakacje nad morzem, które pasują do każdego budżetu. Osoby dysponujące dużymi środkami finansowymi często podróżują za granicę, stając się turystami międzykontynentalnymi, którzy zatrzymują się w luksusowych hotelach i jedzą w najlepszych restauracjach. Chcę o tym dzisiaj napisać.
Chciałbym zaznaczyć, że wszyscy wymienieni tutaj, z wyjątkiem jednego, wykonywali ekonomicznie produktywne zawody lub przez długi czas zajmowali wysokie stanowiska w administracji rządowej, a zatem dobrze płatne, co pozwalało im zaoszczędzić wystarczająco dużo pieniędzy na wakacje. Nie do przyjęcia jest, moim zdaniem, powiedzenie: „Nie licz pieniędzy przed biednymi”. Alejandro Jodorowsky sparafrazował to powiedzenie: „Licz biednych przed swoimi pieniędzmi”.
Katalog podróżników, których przedstawię w tym felietonie, należy do Narodowego Ruchu Odrodzenia (Morena), organizacji politycznej znanej z głoszenia, od wybrzeża do wybrzeża i od granicy do granicy, że musimy żyć w republikańskiej oszczędności. Co więcej, uważam, że powinni dawać przykład i spędzać wakacje w pięknych i gościnnych miejscach, które oferuje nasz kraj. A może by tak wybrać się w podróż Pociągiem Majów? Wizyta na zrewitalizowanych Wyspach Marías byłaby dobrym pomysłem – to kompleksowy projekt rządu AMLO, który przekształcił zamkniętą kolonię karną w centrum turystyki i rekreacji kulturalnej. A może Oaxaca? Riwiera Maya? Tulum, Playa del Carmen i/lub Cozumel?
Pierwszą osobą, którą zauważono na wakacjach za granicą, był były piłkarz, były gubernator i przyszły kongresmen Cuauhtémoc Blanco. Podobno pojechał, aby wygłosić wykład na temat „cuatemiña” – sztuki, którą sam stworzył – w drużynie Milanu, która w tym czasie przebywała w USA na Klubowych Mistrzostwach Świata.
W Hiszpanii, podczas śniadania w prestiżowej i drogiej restauracji „Flor y Nata” w Madrycie, kongresmen Ricardo Monreal został zauważony z żoną, z którą świętował 40-lecie małżeństwa. Pochodzący z Zacatecas mężczyzna wyjaśnił, że w ten sposób spełnił obietnicę złożoną żonie. „Wolę źle wyglądać w oczach opozycji niż w oczach mojej żony” – powiedział. „I uczynił ją „Cesarzową Lavapiés”.
Ze swojej strony, Sekretarz Edukacji Publicznej udał się do Portugalii. Podczas porannej konferencji prasowej był szczery: „Tak, rzeczywiście wyjechałem na kilka dni, wykorzystując własne środki i nie zaniedbując swoich obowiązków”.
Nie chcąc być gorszą od mężczyzn, gubernator Layda Sansores postanowiła odpocząć w Amsterdamie, podczas gdy w Campeche zostawiła na odpoczynek doświadczonego dziennikarza Jorge Gonzáleza. Nie będzie on mógł pracować przez dwa lata i będzie musiał zamknąć swoją gazetę Tribuna za publikację anonimowych tekstów, które wyrządziły gubernatorowi krzywdę psychiczną.
Najbardziej kontrowersyjnym z podróżnych był Andrés Manuel López Beltrán, jedyny, który nie miał pracy ani stanowiska, które uzasadniałyby koszt 15-dniowej podróży do Tokio. Z powodu tej podróży opuścił posiedzenie Rady Narodowej partii Morena, której jest sekretarzem. W liście napisanym przez swojego największego wroga wyjaśnia, że postanowił pojechać na urlop „po wyczerpujących” dniach pracy. Każdy neurofizjolog specjalizujący się w odpoczynku wie, że najlepszym sposobem na odpoczynek jest wsiąść do samolotu i lecieć przez 16 godzin.
Zakończę przysłowiem, które podkreśla znaczenie reputacji i publicznego odbioru, wykraczającego nawet poza obiektywną rzeczywistość: „Żona Cezara powinna nie tylko być żoną Cezara, ale i tak wyglądać, aby być żoną Cezara”.
Kropka
Jak nazwać krowę, która popiera ideę niepodległego państwa żydowskiego? Krową syjonistyczną.
Eleconomista