Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Antxón zaprzecza łapówkom, rozdziela Cerdána z Servinabarem i przyznaje się do płatności na rzecz Koldo, jako agenta wykonującego zlecenia dla prywatnych dzieł.

Antxón zaprzecza łapówkom, rozdziela Cerdána z Servinabarem i przyznaje się do płatności na rzecz Koldo, jako agenta wykonującego zlecenia dla prywatnych dzieł.

Źródła prawne potwierdziły Europa Press, że w swoim oświadczeniu będącym przedmiotem dochodzenia Alonso — który odpowiadał tylko na pytania swojego prawnika — utrzymywał, że zawsze był jedynym udziałowcem Servinabar. W ten sposób unieważnił prywatną umowę sprzedaży znalezioną przez Gwardię Cywilną, która pokazuje, że Cerdán nabył 1350 akcji (45%) w spółce za 6000 euro, która otrzymała kontrakty od rządu Nawarry na kwotę ponad 75 milionów euro.

Według Alonso, umowa ta była swego rodzaju projektem sporządzonym w 2015 r., kiedy Cerdán rozważał odejście z polityki z powodu słabych wyników PSOE w Nawarze. Obie partie opracowały ten dokument określający warunki, ale dokument nigdy nie został zatwierdzony, ponieważ członek Partii Socjalistycznej postanowił pozostać w polityce, wyjaśnił.

Biznesmen oświadczył, że nie poszli razem do notariusza, że ​​Cerdán nie zapłacił mu 6000 euro za nabycie akcji i że były poseł sam podarł swoją kopię umowy. Alonso ją zachował, jak stwierdził, ponieważ przechowuje również inne dokumenty sprzed ponad 20 lat.

Jego wersja popiera wersję przedstawioną przez Cerdána, który oświadczył przed Sądem Najwyższym, że wiedział o umowie, jednocześnie wykluczając jej ważność, ponieważ nigdy nie została formalnie poświadczona. „Podpisaliśmy ją” – przyznał, ale „w weekend”. Rozmawiał z żoną i powiedział jej, aby nie porzucała polityki, a jeśli to zrobi, aby wróciła do jego pracy jako technik konserwacji: „Przyjeżdżasz tutaj, do wioski”. Później nakazał Antxónowi „podarć dokument”.

Dzielili mieszkanie w Madrycie

Ich związek, według Alonso, doprowadził również do wspólnego mieszkania w Madrycie. Biznesmen wynajął dom, aby prowadzić liczne interesy w stolicy, a gdy Cerdán powiedział mu, że przeprowadza się do Madrytu, zaproponował mu, że zamieszka z nim w tym, co opisał jako skromne mieszkanie.

Według Alonso Servinabar początkowo kwalifikował się do 20 kontraktów, wygrywając tylko pięć, o które ubiegał się wspólnie z Acciona. Biznesmen argumentował, że zdecydowali się na wejście w joint venture z firmą na jej prośbę i że ta formuła — łączenie dużej firmy z lokalną — jest szeroko stosowana.

Alonso bronił legalności tych pięciu projektów, w tym Navarra Arena, Archiwum Navarra i 62 mieszkań socjalnych w dzielnicy Pampeluny, podkreślając, że wszystkie zostały poddane audytowi.

Według skonsultowanych źródeł biznesmen skrytykował oskarżenie, że jeden z projektów realizowanych przez Servinabar jest źródłem domniemanego schematu przekupstwa w kontraktach na roboty publiczne. Twierdził, że żaden z projektów realizowanych w ramach joint venture z Acciona nie jest objęty kontrolą UCO.

Alonso podobno przyznał również, że Servinabar przekazał darowiznę na rzecz Fiadelso, fundacji powiązanej z byłym ministrem transportu José Luisem Ábalosem. Wyjaśnił jednak, że darowizna została przekazana ze względów podatkowych, jako część ulgi podatkowej, podobnie jak inne darowizny, o których wspomniał, na rzecz drużyn piłkarskich i rugby oraz Save the Children.

Zapytano go również, czy dokonywał płatności na rzecz Koldo Garcíi, byłego doradcy ministerialnego Ábalosa. Alonso wyjaśnił, że Koldo działał jako jego agent prowizyjny, pracując jako freelancer i zabezpieczając prywatne kontrakty dla Servinabar w latach 2015–2016, za co otrzymywał miesięczną opłatę.

Poszedł do Cerdána jako agent społeczny

Były dyrektor wykonawczy Acciony Fernando Merino, który również zeznawał w poniedziałek przed Sądem Najwyższym jako oskarżony, odpowiadając swojemu prawnikowi, prokuratorowi i sędziemu, również zaprzeczył, jakoby wręczał łapówki w zamian za roboty publiczne.

Jeśli chodzi o Antxóna, stwierdził, że poznał go w 2014 r., kiedy przybył jako przedstawiciel Acciona do Nawarry, ponieważ poszedł do jego biura i przedstawił się. Jego współpraca wynikała ze wspólnego przedsięwzięcia z Servinabar dla kopalni Muga, ale wyjaśnił, że to partnerstwo biznesowe nie zostało zawarte przez niego, ale przez jego przełożonego.

Według źródeł prawnych, jeśli Acciona nawiązała współpracę joint venture z Servinabar, firmą z Nawarry, którą Centralna Jednostka Operacyjna Gwardii Cywilnej (UCO) opisuje jako zbyt małą i niedoświadczoną w sektorze budowlanym, był to „warunek konieczny” do uzyskania kontraktów.

Merino, który zaprzeczył, że jest „El Cordobés” (jak stwierdzono w raporcie UCO), wskazał, że jego modus operandi polegał na współpracy z lokalnymi firmami, ponieważ w przeciwnym razie trudno byłoby mu znaleźć pracę w Kraju Basków i Nawarze.

Zapytany o kontakty z Cerdánem, powiedział, że poznał go w pierwszym roku jako przedstawiciel Acciona w Nawarze, podczas rundy przedstawień partnerom społecznym. Uważał byłego lidera socjalistycznego za takiego, ponieważ był częścią nawarskiej opozycji. Utrzymywał jednak, że ich kontakty były ograniczone. Czasami jedli kilka pintxos, ale nie jedli kolacji.

Płatności dla Koldo za posiłki w „Frankly”

Jeśli chodzi o Koldo, Merino określiło również swoje relacje w obrębie regionu Nawarry, tymczasowo umieszczając je w kontekście pierwszego projektu, który według doniesień zawarli w ramach joint venture z Servinabar, projektu kopalni Muga w 2015 r.

Merino zaprzeczył, że Acciona musiała zapłacić Koldo, chociaż zauważył, że mógł otrzymać pewne pieniądze, ponieważ podczas tego pierwszego projektu dokonał pewnych ustaleń z właścicielami 500-hektarowej działki, ponieważ przez pewien czas pracował dla Geoalcali, firmy górniczej, która promowała ten prywatny projekt. García, jak wyjaśnił, będzie częścią multidyscyplinarnego zespołu.

W tym względzie przyznał, że Acciona zapłaciła faktury Koldo wystawione przez Bar Frankly, co UCO uważa za schemat prania pieniędzy. Merino argumentował, że były to prawdziwe faktury za posiłki, ponieważ miał mały prywatny pokój, w którym odbywały się spotkania z Geoalcali i innymi dostawcami. Koldo, podkreślił, był upoważniony do odbywania tam spotkań biznesowych.

Jeśli chodzi o nominacje do Departamentu Transportu i Środowiska, które wysłał mu Koldo, stwierdził, że była to pomyłka, twierdząc, że nie było to normalne, ponieważ Acciona miała inne departamenty, które musiały współpracować bezpośrednio z ministerstwami.

Zapytany, dlaczego wysłał Koldo obraz z wynikami przetargów na projekt szybkiej kolei w Estremadurze, skoro był delegatem w Nawarze, odpowiedział, że wprawdzie przekracza to jego uprawnienia, ale wysłał je, ponieważ otrzymał wszystkie oferty, ale bez żadnego zamiaru.

Przyznał jednak, że skontaktował swoich szwagrów — Antonia i Daniela Fernándeza Menéndezów z OPR — z Koldo, aby ułatwić im dostęp do Ministerstwa Transportu. Z tego samego powodu, jak wyjaśnił, zapytał Garcíę o akta dotyczące projektu przyznanego OPR, który został wstrzymany.

Po tych oświadczeniach odbyła się rozprawa w celu oceny zastosowania środków ostrożnościowych. Prokuratura ds. Antykorupcji, na wniosek poparty przez prokuratorów, zażądała zakazu podróżowania i dwutygodniowych stawiennictw w sądzie dla obu mężczyzn.

Expansion

Expansion

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow