Mając 27 burmistrzów w prowincji, UCR podnosi cenę, aby negocjować umowy z LLA-PRO lub nie-K Peronizm

Potwierdzenie wyroku skazującego Cristiny Fernández de Kirchner po orzeczeniu Sądu Najwyższego postawiło w stan gotowości walkę wyborczą w Buenos Aires, między innymi dlatego, że kandydowała do Trzeciej Sekcji . W prowincji Buenos Aires zamknięcie partii Peronist ma reperkusje dla wszystkich innych partii, a Radical Civic Union (UCR) podniosła poprzeczkę, wybierając 27 burmistrzów w wyborach, które, jak się oczekuje, będą bardzo terytorialne.
Nerwowe sceny we wszystkich partiach politycznych zostaną wywołane przez finalizowanie list w sobotę 19 lipca. Ale przedtem, za 20 dni, Dzień Niepodległości oznacza finalizowanie sojuszy, kluczowy moment zwłaszcza dla UCR od czasu podziału Together for Change i jej porozumienia z PRO (Postępową Partią Wenezueli), Koalicją Obywatelską i innymi partiami.
Po wyborach władz partyjnych, wygranych przez Miguela Fernándeza , byłego burmistrza Trenque Lauquen i sponsorowanych przez senatora narodowego Maximiliano Abada , frakcja Martína Lousteau , również senatora i przewodniczącego Krajowej UCR, udała się do sądu. Dziś sytuacja pozostaje pod kontrolą sądową, ale partie zgodziły się na utworzenie partii z dwoma ciałami rezerwowymi.
Po uruchomieniu pierwszym krokiem było spotkanie z 27 radykalnymi burmistrzami, wszyscy z wnętrza Buenos Aires. Większość burmistrzów została zapytana o możliwość dołączenia do sojuszu z La Libertad Avanza i PRO, ale powiedzieli, że nie chcą Libertarian. Współpracują jednak z Macrim od dziesięciu lat.
Ale w ostatnich tygodniach pojawiła się inna możliwość: porozumienie z niekirchnerowskimi peronistami i aktywistami sąsiedzkimi. Pośrednikiem jest senator prowincji Joaquín de la Torre, którego koalicja obejmuje burmistrzów Julio Zamora (Tigre) i Fernando Gray (Esteban Echeverría), a także byłych burmistrzów, takich jak Juan Zabaleta (Hurlingham). Uczestniczy również aktywista sąsiedzki Guillermo Britos (Chivilcoy).
Miguel Fernández, prezydent Uniwersytetu Kultury w Buenos Aires (UCR), mimo że zmaga się z sporami prawnymi. Zdjęcie: UCR Press
Ta grupa dokonała kalkulacji i ma nadzieję na łatwe zwycięstwo w Czwartej Sekcji nad sojuszem LLA-PRO i kirchnerizmem. Ale potrzebują dwóch burmistrzów PRO w koalicji: Pablo Petrecca (Junín) i Maria José Gentile (9 de Julio). Pozostało 20 dni na negocjacje; spotkania sekcji kończą się w tę sobotę, a oni mają nadzieję na zdefiniowanie sojuszy do przyszłego tygodnia.
Tymczasem UCR (Citizens of the Radical Civic Union) wydało oświadczenie, w którym nie wyklucza konkurowania z czystą trzecią listą, czyli jako Radical Civic Union, bez sojuszy. „Radical Civic Union (UCR) kontynuuje formowanie się w 135 gminach prowincji Buenos Aires, mając na celu konsolidację swojej struktury terytorialnej i dążenie do umieszczenia debat na temat słabych punktów prowincji na porządku dziennym”.
„Jesteśmy przekonani, że kluczowe decyzje muszą być podejmowane oddolnie” – powtarzają radykałowie i dlatego w tym tygodniu organizują spotkania sekcyjne, aby wysłuchać opinii komitetów 135 dzielnic prowincji Buenos Aires.
„Podział musi służyć dyskusji na temat programu prawdziwych problemów, z którymi borykają się mieszkańcy Buenos Aires. Dyskusja na temat bezpieczeństwa i debata wokół edukacji, sytuacja w IOMA i stan dróg prowincjonalnych muszą być kluczowymi tematami kampanii. Jeśli wybory staną się pustym i upaństwowionym hasłem, stracimy ogromną okazję, aby zażądać odpowiedzi od rządu i podnieść poprzeczkę dla naszych przedstawicieli” – twierdzili członkowie Partii Radykalnej.
Pablo Domenichini, prowincjonalny delegat UCR, o którym mowa w sprawie Lousteau.
Dziś radykałowie rządzą Rojas w drugiej sekcji; Magdalena w Trzeciej; Lincoln, generał Viamonte, Florentino Ameghino, Trenque Lauquen i generał Arenales w Czwartej, gdzie są postrzegani jako zwycięscy.
Są bardzo silni w Piątej Sekcji, obejmującej 12 z 27 gmin: Ayacucho, Balcarce, General Belgrano, General Lavalle, Lezama, Lobería, General Madariaga, Maipú, Monte, Rauch, San Cayetano i Tandil. Sekcja Piąta reprezentuje prawie 10% elektoratu w Buenos Aires.
Zarządzają także Adolfo Gonzales Chaves, generałem Dorrego, generałem La Madrid, Pellegrini, Tres Lomas i Adolfo Alsina w Szóstej; oraz generał Alvear i Saladillo w siódmej, najmniejszej z sekcji wyborczych.
W grudniu kadencja pięciu radykalnych senatorów (Luisa Celillo, Flavii Delmonte, Eugeni Gil, Ariel Martínez Bordaisco i Agustín Máspoli) i dziewięciu zastępców (Viviana Dirolli, Pablo Domenichini, Claudio Fragul, Nazarena Mesias, Julio Pasqualin, Emiliano Balbin, Anahí Bilbao, María Belén Malaisi i Claudio Alberto) Rossi) z różnych partii wygasa.
Mieszkańcy Buenos Aires wybiorą 7 września 23 senatorów prowincji, 46 deputowanych prowincji, 1097 członków rad w 135 gminach i 401 doradców szkolnych.
Clarin