PP i Vox odrzucają środki PSPV przeciwko prostytucji w ostrej debacie na temat sprawy Ábalosa.

Wczoraj PP i Vox odrzuciły dwie propozycje PSPV (Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej) dotyczące walki z prostytucją, które bezskutecznie były realizowane od ostatniej sesji ustawodawczej, w parlamencie Walencji. Brak porozumienia między socjalistami a Compromís uniemożliwił Botànic uchwalanie ustaw na wzór abolicjonistyczny i pozostawił propozycje PSPV dotyczące zakazu rozpowszechniania wszelkich reklam nawiązujących do prostytucji i ustanowienia sankcji dla klientów w impasie. PP i Vox odkurzyły debatę ze śmietnika i umieściły ją w porządku obrad w zeszły wtorek, tylko po to, aby wezwać do jej debaty dwa dni później, pośród skandalu wokół nagrań audio, w których José Luis Ábalos i Koldo García mówili o kobietach uprawiających prostytucję.
Przeczytaj także Komisja Corts Dana nie zaprosiła jeszcze ofiar, ponieważ nie ma ich kontaktów. Hector Sanjuán
Podczas gdy w niektórych przypadkach wydaje się, że trudno jest przyspieszyć procedury parlamentarne — jak widać wczoraj, kiedy ofiary Dany nie zostały jeszcze zaproszone do stawienia się przed Corts — w innych, takich jak Equality Committee, bieżące wydarzenia zachęciły konserwatywną większość do zmiany harmonogramu Corts. A wczoraj odbyła się debata, która zainteresowała PP i Vox.
Tak więc, pośród skutków kontrowersyjnych nagrań audio, PSPV (Socjalistyczna Partia Katalonii) przedstawiła dwie propozycje zmiany ustawy 14/2010 o publicznych pokazach i zwalczaniu reklam tego typu usług oraz zmiany ustawy drogowej 6/1991, aby uznać nakłanianie lub przyjmowanie płatnych usług seksualnych za poważne przestępstwo. W swoich inicjatywach socjaliści położyli szczególny nacisk na wyeliminowanie głównej przyczyny prostytucji: popytu. Prostytucja istnieje, ponieważ są mężczyźni gotowi płacić za ciało kobiety, dlatego propozycja przewiduje sankcje wobec klientów, wyjaśniła grupa parlamentarna.
Inicjatywy socjalistyczne skupiły swoją uwagę na karaniu alfonsówJednakże te dwie propozycje nie zostały przegłosowane z powodu odmowy poparcia ich w Komisji ds. Równości przez PP i Vox. Jednak zamiast skupić się na treści PNL, obie partie starały się wykorzystać kontekst, aby ostro zaatakować swoich rywali politycznych i przedstawić najbardziej obrzydliwy aspekt domniemanej sprawy korupcyjnej nękającej PSOE w parlamencie Walencji.
Popularna Verónica Marcos wezwała do „raz na zawsze zakończenia tej abolicjonistycznej farsy” przez PSPV (Socjalistyczna Partia Katalonii) i do socjalistów, aby „przestali wykorzystywać kobiety do wybielania swoich partyjnych kolegów”. W ostrym tonie Marcos wskazała, że „podczas gdy są socjalistyczni liderzy, którzy zachowują się jak prawdziwi alfonsi, są prostytutki, które chcą odejść i pozostać niewidzialne”. „Za tym sztandarem równości i feminizmu kryją się katalogi prostytutek, które mają być umieszczone dla zadowolenia niektórych liderów” – podkreśliła. Marcos była jednoznaczna: „Obiecują przyzwoite rozwiązania dla prostytutek, ale dają im publiczne pensje, aby mogły nadal klęczeć przed swoimi szefami”.
Obiecują godne rozwiązania dla prostytutek, ale płacą im publiczne pensje, aby mogły nadal klękać przed swoimi szefami. Verónica Marcos, zastępca PP
Ze swojej strony skrajnie prawicowa parlamentarzystka Ángeles Criado potępiła fakt, że „jest wysoce sprzeczne, że przedstawiają inicjatywy mające na celu zwalczanie prostytucji, podczas gdy są w niej po uszy i traktują kobiety jak przedmioty. Nie zapominajmy o Ábalos i Koldo, które miały zespół brazylijskich prostytutek zabawiających kontrahentów Ministerstwa”.
Posłanka PSPV Rosa Peris wyraziła niezadowolenie z powodu „złych intencji” PP i Vox w związku z przeniesieniem tej debaty do parlamentu regionalnego, ale potwierdziła abolicjonistyczne stanowisko swojej partii i chęć otwarcia debaty. Peris wezwała do konieczności zakończenia „nowej formy niewolnictwa XXI wieku”, skupiając się jednocześnie na „tych, którzy je podtrzymują, tych, którzy płacą”.
Przeczytaj także Oltra kwestionuje abolicjonistyczną strategię Bravo: „Szerokie pędzle nie są przydatne w polityce”. Hector Sanjuán
Compromís, która wstrzymała się od głosu w sprawie propozycji socjalistów, wykorzystała debatę, aby zaproponować kompleksowy, spersonalizowany plan zagwarantowania praw osób uprawiających prostytucję i jasno przedstawić stanowisko swojej partii, że samo nakładanie sankcji nie wystarczy: konieczne jest zagwarantowanie godnych alternatyw dla ofiar, argumentowała Verònica Ruiz. Ta różnica zdań z PSPV (Socjalistyczną Partią Katalonii) uniemożliwiła już obu partiom uchwalenie prawa w tej sprawie podczas ich dwóch kadencji.
lavanguardia