Więcej mitu niż rzeczywistości: Koldo przyznaje się do roli w walce z ETA, o której nikt nie pamięta

„Są ludzie, którzy po zakończeniu bitwy zapisują się. Nie przywiązuję do tego żadnej wagi”. To oświadczenie wysokiego rangą oficera policji krajowej z trzydziestoletnim doświadczeniem w walce z ETA w San Sebastián, gdy zapytano go o rolę, jaką Koldo García Izaguirre, jedna z głównych postaci zamieszanych w korupcyjny plan z udziałem PSOE, odegrał lub mógł odegrać w tej wojnie.
To sam García ogłosił się „synem” generała brygady Gwardii Cywilnej Enrique Rodrígueza Galindo, przyznając sobie w ten sposób rolę w walce z ETA, której – według czterech źródeł z różnych dziedzin związanych z ETA, z którymi konsultowała się gazeta La Vanguardia – nigdy nie odegrał.
Rodzina Rodrígueza Galindo, który zmarł na COVID-19 w lutym 2021 r., jest oburzona na Garcię za udawanie związku, który nigdy nie istniał – twierdzą źródła z jego otoczenia.
W 2018 r., jeszcze za rządów PP, García został odznaczony, ale jego akta pozostają tajne.„To nazwisko, o którym nikt w Intxaurrondo nigdy nie słyszał” – mówi źródło, które spotkało się szczegółowo ze wszystkimi starszymi oficerami Gwardii Cywilnej, którzy przeszli przez te koszary, epicentrum walki z ETA w najtrudniejszych latach, a także znane z tego, że były miejscem tortur wielu zatrzymanych. Galindo został skazany wraz z czterema innymi osobami za porwanie, tortury i morderstwo członków ETA José Antonio Lasy i José Ignacio Zabali w 1982 roku.
W rzeczywistości życie zawodowe i polityczne Koldo Garcii toczy się bardziej w Nawarze niż w Kraju Basków. Pracował w Pampelunie jako ochroniarz w burdelu Rosalex i w sektorze ochrony prywatnej, wyjaśnia źródło z Partii Socjalistycznej w Nawarze, które zna go od trzech dekad.
W takim otoczeniu „logiczne jest, że miał kontakt z Gwardią Cywilną. Zawsze dobrze jest wiedzieć, co dzieje się na ulicy, a ochroniarze w klubach nocnych są na ulicy” – dodaje policjant – „ale bardzo wątpię, że miał jakiekolwiek powiązania z Galindo. Wiem, że Galindo miał bardzo dobrego informatora w Nawarze, ale nie był to Koldo. To nie jest jeden z najlepszych informatorów Gwardii Cywilnej” – wyjaśnia.
Wiem, że Galindo miał bardzo dobrego powiernika w Nawarze, ale nie był nim Koldo” Były starszy oficer Policji Krajowej w Kraju Basków Źródło anonimowe
„Byłem tam przez trzydzieści lat i gdyby to był ktoś ważny, to jakoś by do mnie dotarło. Dzisiaj wiele osób w policji zastanawia się, czy to prawda” – kontynuuje.
García przypomina byłemu oficerowi wysokiego szczebla o „Villarejo, który twierdzi, że był w Kraju Basków w walce z terroryzmem, a ja przez wszystkie te lata ani razu go nie widziałem”.
„W San Sebastián nie przyszłoby nam do głowy, żeby zaufać ochroniarzowi w nocnym klubie, ale Nawarra, że tak powiem, była Hiszpanią. San Sebastián nie była i nigdy nie wiedziałeś, kim naprawdę jest ochroniarz w nocnym klubie. W Pampelunie szedłeś do restauracji, a kelnerzy cię obsługiwali; w San Sebastián było tylko kilka takich miejsc”, wspomina.
Koldo García został odznaczony przez Gwardię Cywilną. 3 maja 2018 r. odznaczono go Orderem Zasługi Gwardii Cywilnej w kategorii Krzyż z Białą Odznaką, który uznaje „działania lub postępowanie o nadzwyczajnym znaczeniu, które przyczyniają się do prestiżu Korpusu i interesu Narodu”. Medal może być przyznany oficerom Korpusu lub cywilom. Akt przyznania medalu jest tajny.
Jak mówi Villarejo: „Mówi, że walczył z terroryzmem, a ja przez trzydzieści lat nie widziałem go ani razu”.Kiedy w 2019 r. został mianowany członkiem zarządu Renfe Mercancías przez ówczesnego ministra transportu José Luisa Ábalosa, jednym z argumentów jego mentora było to, że García uratował życie „dwóm policjantom”, chociaż takie osiągnięcie miało niewiele wspólnego z zarządzaniem infrastrukturą. García piastował to stanowisko przez dwa lata, dopóki Ábalosa nie zastąpił nowy minister, Raquel Sánchez.
Inna osoba zamieszana w skandal korupcyjny dotyczący PSOE, biznesmen Víctor de Aldama, otrzymała dokładnie ten sam medal co Koldo García w 2022 r., tym razem z upoważnienia ministra spraw wewnętrznych rządu socjalistycznego, Fernando Grande-Marlaski.
Nagroda wywołała wiele kontrowersji. Unified Association of Civil Guards zażądało jej cofnięcia, a ministerstwo ogłosiło, że zrobi to „kiedy będzie to możliwe”. Zgodnie z prawem cofnięcie jest możliwe tylko po ostatecznym orzeczeniu sądu. W styczniu Grande-Marlaska nałożyła swego rodzaju zamrożenie na wyróżnienie i zakazała jego używania.
Dzięki tej historii Galindo [Koldo] chce pokazać się jako patriota i twardziel. Anonimowe źródło bliskie generałowi Gwardii Cywilnej
„Koldo jest postacią w podziemnym świecie Pampeluny” – mówi polityk z Nawarry, który dobrze zna wewnętrzne mechanizmy miasta. „To dało mu swobodę w prowadzeniu interesów, w kontaktach z Gwardią Cywilną i Policją Narodową na ich przyjęciach i spotkaniach. Był informatorem, ale nie sądzę, żeby wyszedł poza raportowanie o drobnym handlu narkotykami lub donosił o kimś, kto spalił pojemniki w jarmużu borroka . Z pewnością wykorzystał to, aby się wywyższyć i uzyskać dostęp do niektórych dowódców Gwardii Cywilnej, nawet najwyższych rangą oficerów w okolicy, i dlatego został odznaczony medalem. Tutaj poruszał się swobodnie na tym polu”.
„On i jego brat byli z tego znani w Pampelunie” – dodaje.
„Tą historią o Galindo chce pokazać, że jest patriotą i twardzielem” – mówi źródło bliskie byłemu szefowi Intxaurrondo – „ale to jest całkowicie fałszywe ”.
„Ale Koldo, ze względu na swoje gabaryty [ma prawie dwa metry wzrostu], nigdy nie mógł pozostać niezauważony, a to dyskwalifikuje go jako informatora, bo każdy zwraca uwagę na faceta tak dużego” – dodaje dowódca Policji Państwowej.
lavanguardia