Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

Canelo obiecuje kontynuować swoją passę w walce z Crawfordem

Canelo obiecuje kontynuować swoją passę w walce z Crawfordem

Canelo obiecuje kontynuować swoją passę w walce z Crawfordem

▲ Pochodzący z Guadalajary Amerykanin i jego towarzysz spotkali się po raz pierwszy twarzą w twarz w drodze na walkę 13 września w Las Vegas, która będzie miała dodatkowy bonus za nokaut. Zdjęcie: AFP

Karla Torrijos

Gazeta La Jornada, sobota, 21 czerwca 2025, s. 30-30. a11

Meksykański bokser Saúl Canelo Álvarez powiedział, że odłożył rozczarowującą walkę z maja z Kubańczykiem Williamem Scullem na bok i teraz skupia się na kolejnej walce z Amerykaninem Terence'em Crawfordem. Ta, jak powiedział, będzie historyczna, ponieważ jest przekonany, że będzie mógł kontynuować swoją spuściznę jako niekwestionowany mistrz wagi superśredniej.

To było rozczarowanie, bo chciałem walczyć, ale do tego potrzeba dwóch zawodników. Zostawiłem to za sobą i teraz jestem w stu procentach skupiony na tym, co przyniesie ta nowa walka, która z pewnością przejdzie do historii tego sportu. Jestem bardzo podekscytowany tym pojedynkiem , powiedział wczoraj pochodzący z Guadalajary, Jalisco zawodnik na pierwszej konferencji prasowej przed meczem, który odbędzie się 13 września na Allegiant Stadium w Las Vegas, siedzibie NFL Raiders.

W pierwszym bezpośrednim starciu obu zawodników, transmitowanym przez Ring Magazine z Rijadu w Arabii Saudyjskiej, Amerykanin nie dał się zastraszyć przeciwnikowi i obiecał, że będzie to inny rodzaj walki. „Słyszałem, że chce walczyć, robiłem to przez całe życie i nie zamierzam uciekać. Nie kłamię. To nowa walka, to mój czas i wygram ”.

Po tych słowach Meksykanin, który będzie bronił swoich tytułów World Boxing Council, World Boxing Organization, World Boxing Association i World Boxing Federation w wadze super średniej, odpowiedział: „To świetny zawodnik, ale nie jest Canelo . Nie pokona mnie, nie martw się o to. Powinien martwić się o siebie, ponieważ jestem bardzo niebezpieczny. To będzie jedna z najlepszych walk w mojej karierze i jestem bardzo zmotywowany”.

Crawford nie był daleko w tyle, stwierdzając: „Jestem pewien, że te pasy wrócą ze mną do domu. Zabiorę je i nie możesz nic z tym zrobić w noc walki, obiecuję ”.

Możesz je zobaczyć, ale trudno będzie ci je zabrać – odpowiedział 34-latek z Guadalajary.

W konfrontacji wziął udział również Turki Alalshikh, prezes General Entertainment Authority w Arabii Saudyjskiej i organizator walki, który zaznaczył, że aby uniknąć tego, co wydarzyło się w walce ze Scullem, gdzie Kubańczyk trafił kilkoma ciosami, w tym pojedynku i w kolejnych przyznamy dodatkowy bonus za nokauty .

37-letni Amerykanin będzie niepokonany w tej walce, szczycąc się rekordem 41 zwycięstw, 31 nokautów i zerowych porażek. Był niekwestionowanym mistrzem wagi półśredniej i super lekkiej i chce zostać pierwszym bokserem w historii, który wygra wszystkie cztery główne tytuły w trzech różnych kategoriach wagowych.

Tymczasem Canelo, który może pochwalić się rekordem 63 zwycięstw, w tym 39 przez nokaut, dwóch remisów i dwóch porażek, a także mistrzem w różnych kategoriach wagowych, będzie starał się obronić cztery tytuły mistrza wagi super średniej, w której pozostaje niepokonany.

Strona 2

Alcaraz jest już w półfinale Królowej

AFP i Europa Press

Gazeta La Jornada, sobota, 21 czerwca 2025, s. 30-30. a11

Londyn. Hiszpański tenisista Carlos Alcaraz wczoraj odegrał swoją rolę, pokonując Francuza Arthura Rinderknecha 7-5, 6-4 i awansując do półfinału turnieju Queen's ATP 500 w Londynie, zaledwie 10 dni przed rozpoczęciem Wimbledonu Open, gdzie spróbuje obronić swój podwójny tytuł.

Po maratońskim biegu w poprzedniej rundzie na angielskiej trawie, drugi zawodnik światowego rankingu zapewnił sobie 40. zwycięstwo w sezonie (16. z rzędu, przedłużając tym samym najlepszą passę zwycięstw w karierze) w ciągu godziny i 20 minut, pokonując walecznego Francuza (80. zawodnik światowego rankingu), który był dwa punkty od wygrania pierwszego seta.

22-letni Alcaraz odzyskał siły po trzyipółgodzinnej walce z Jaume Munarem i dał z siebie wszystko w kluczowych momentach, co pozwoliło mu awansować do półfinału, w którym będzie walczył o przepustkę do kolejnego finału, po zwycięstwach w Rzymie i Roland Garros.

Nie czuję się niezwyciężona. Oczywiście zwycięstwa dodają mi pewności siebie. Teraz jest ona bardzo wysoka i czuję ją na korcie — powiedziała zwyciężczyni dwóch ostatnich tytułów Wimbledonu i mistrzyni Queen's 2023.

Dużo pracy

Murcian grał zręcznie i kontynuował rozwijanie swojego serwisu, tak jak Francuz. Gdy zbliżały się decydujące partie, w jedenastym, Rinderknech poczuł presję ze strony Alcaraz, który nadal pokazuje swoją idealną adaptację do trawy, patrząc w przyszłość na trzeci z rzędu Wimbledon.

Pięciokrotny mistrz wykorzystał parę błędów przeciwnika, wywalczył breaka , a następnie seta. Narzucając swój styl, rodowity mieszkaniec El Palmar znów poczuł krew, gdy agresywnie naciskał w piątym gemie. Dzięki tej przewadze i pierwszym serwisom wystarczyło to Alcarazowi, bez ani jednego break pointa, aby zakończyć mecz.

Iberyjczyk zmierzy się w sobotę ze swoim weteranem, 37-letnim rodakiem Roberto Bautistą. Bautista sprawił niespodziankę, eliminując Duńczyka Holgera Rune 7-6 (7/5), 6-7 (4/7) i 6-2.

W drugim półfinale zmierzą się Brytyjczyk Jack Draper, aktualnie szósty w rankingu, i Czech Jiri Lehecka, który w rankingu ATP zajmuje 30. miejsce.

jornada

jornada

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow