Isaac del Toro doznał spektakularnego upadku 300 metrów przed linią mety

Zgłaszają to tylko z zadrapaniami
Isaac del Toro doznał spektakularnego upadku 300 metrów przed linią mety
▲ Zrzut ekranu przedstawiający moment upadku Meksykanina (po prawej) i powalenie Włocha Giulio Ciccone, wczoraj podczas Vuelta a Burgos. Zdjęcie
Juan Manuel Vázquez
Gazeta La Jornada, środa, 6 sierpnia 2025 r., s. a11
To był jak zły omen, ale w kolarstwie los bywa nieprzewidywalny. Meksykanin Isaac del Toro rozbił się 300 metrów przed metą Vuelta a Burgos, gdy walczył o wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej i spełniał swoje nadzieje na bycie faworytem w tym wyścigu.
Ale sport to żyzny grunt dla przesądów. W niedzielę, po zwycięstwie na torze Getxe, Del Toro ostrzegał przed nadmiernym entuzjazmem, mówiąc, że powinniśmy po prostu cieszyć się chwilą obecną, bo wszystko może się zdarzyć i wszystko się zmienia
. Następnego dnia 21-letni kolarz Baja California olśnił historycznym finiszem dla Meksykanina, zajmując siódme miejsce w rankingu UCI (Międzynarodowej Unii Kolarskiej).
Wczoraj, na ostatnim podjeździe do Zamku Burgos, gdzie znajduje się linia mety, Del Toro rzucił się na uciekinierów i zaatakował zdradliwy zakręt, jeden z tych, których najbardziej obawiają się kolarze. To była brukowana nawierzchnia, nachylenie, nerwy ataku, a może czysty przypadek – ale trójkolorowy kolarz poślizgnął się na tym zboczu i zepchnął z drogi drugiego faworyta, Giulio Ciccone, który w sobotę wygrał San Sebastián Classic.
Ten wypadek pozostawił Del Toro na 49. miejscu, bez doniesień o poważnych kontuzjach poza otarciami i bólem mięśni, choć traci 11 sekund do zwycięzcy etapu, Hiszpana Rogera Adrii. Bardziej bolesny musi być jednak fakt, że wyjście z tej czarnej dziury w klasyfikacji generalnej może skomplikować jego nadzieje na zwycięstwo w tym pięcioetapowym wyścigu, preludium do Vuelta a España, w którym nie wystartuje z powodu przepisów swojej drużyny, UAE Emirates.
Zgodnie z przepisami Zjednoczonych Emiratów Arabskich, żaden młody kolarz poniżej 25 roku życia nie może startować w więcej niż jednym Wielkim Tourze w jednym sezonie. Ten środek ma na celu ochronę integralności fizycznej i emocjonalnej zawodników, którzy wciąż dojrzewają. Po tym, jak pochodzący z Baja California kolarz stał się bohaterem, niespodziewanie zdobywając drugie miejsce w Giro d'Italia, gdzie przez 11 dni prowadził również w klasyfikacji generalnej, stracił szansę na udział w kolejnym dużym wydarzeniu w 2025 roku.
Alfredo Pérez Cuapio, jedyny Meksykanin przed Isaakiem del Toro, który wygrał etapy w Corsa Rosa, przyjmuje z zadowoleniem tę zmianę przepisów ZEA, ponieważ uważa, że w przeciwnym razie przyszłość obiecującego kolarza zostanie zagrożona.
Musimy zrozumieć, że Del Toro rozgrywa wspaniały sezon i jest bardzo wszechstronnym kolarzem, znacznie bardziej wszechstronnym niż którykolwiek Meksykanin przed nim, ale nie możemy zapominać, że nie jest on jeszcze uznanym kolarzem
, ostrzega Pérez Cuapio.
Uważam, że to kolarz, który wciąż dojrzewa i ma duży potencjał, ale musimy pozwolić mu się rozwijać bez zbędnej presji
– dodaje.
Pérez Cuapio nie martwi się wypadkiem. Wie z pierwszej ręki, i nigdy nie wyraził tego lepiej, co dzieje się z potłuczonym ciałem, napędzanym przypływem adrenaliny. Podczas startów w Giro wspomina kraksę, w której stracił dwa zęby. Kilka dni później wygrał etap, jakby nigdy nie miał tego wypadku.
Isaac będzie miał trudności z włączeniem się do walki o klasyfikację generalną, bo jest daleko w tyle. Ale w kolarstwie nic nie jest przewidywalne i zobaczymy, jak się to potoczy –
dodaje.
Trump podpisuje rozporządzenie mające zapewnić bezpieczne i udane
igrzyska olimpijskie w 2028 roku
AP i Prensa Latina
Gazeta La Jornada, środa, 6 sierpnia 2025 r., s. a11
Waszyngton. Prezydent Donald Trump podpisał wczoraj w Białym Domu rozporządzenie wykonawcze powołujące grupę zadaniową do nadzorowania Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Według prezydenta, decyzja ta zmobilizuje cały rząd federalny do zapewnienia, że igrzyska będą bezpieczne, bez zakłóceń i będą historycznym sukcesem
.
Rozporządzenie nakłada na grupę zadaniową obowiązek koordynowania działań w zakresie bezpieczeństwa i planowania letnich igrzysk olimpijskich oraz przyspieszenia procesu przyznawania wiz i akredytacji sportowcom, trenerom, przedstawicielom mediów i innym gościom przybywającym do Stanów Zjednoczonych.
W skład zespołu, któremu przewodzi sam prezydent, wchodzą wiceprezydent JD Vance, prokurator generalna Pam Bondi, sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Kristi Noem, przewodniczący Federalnej Komisji Łączności (FCC) Brendan Carr i szefowa personelu Białego Domu Susie Wiles.
Podczas wydarzenia Trump pochwalił Gene'a Sykesa, przewodniczącego rady dyrektorów Komitetu Olimpijskiego i Paraolimpijskiego Stanów Zjednoczonych (USOPC), za jego decyzję sprzed kilku tygodni o zakazie udziału kobiet transseksualnych w zawodach sportowych dla kobiet.
„Stany Zjednoczone nie pozwolą mężczyznom kraść trofeów kobietom na Igrzyskach Olimpijskich w 2028 roku” – powiedział prezydent USA, który zastanawiał się, dlaczego nie usłyszał oklasków na sali, gdy chwalił Sykesa za ten czyn.
W lutym Trump podpisał kolejny przepis tego typu, nakazujący biuru Sekretarza Stanu Marco Rubio i Departamentowi Bezpieczeństwa Krajowego dokonanie przeglądu i dostosowania zasad dotyczących udziału sportowców transseksualnych oraz wydanie wytycznych mających na celu uniemożliwienie im wjazdu do Stanów Zjednoczonych.

▲ Dekret wykonawczy ustanawia powołanie grupy roboczej, która będzie nadzorować wszelkie planowanie Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 2028 r. Na jej czele stanie sam prezydent USA. Zdjęcie AP
To rozwiązanie spotkało się z krytyką obrońców praw człowieka, gdyż dyskryminuje ono mniejszość sportowców cierpiących na to schorzenie.
W poniedziałek Służby ds. Obywatelstwa i Imigracji ogłosiły aktualizację swojej polityki imigracyjnej, aby ograniczyć wydawanie wiz kobietom transpłciowym , które chcą uprawiać sporty kobiece.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karoline Leavitt powiedziała w oświadczeniu, że Trump uważa za wielki zaszczyt nadzorowanie tego światowego widowiska sportowego
, nazywając sport jedną z największych pasji
prezydenta.
Casey Wasserman, prezes i dyrektor generalny LA28, powiedział, że powołanie grupy zadaniowej stanowi ważny krok w naszych wysiłkach planistycznych i odzwierciedla nasze wspólne zaangażowanie w zorganizowanie nie tylko największych, ale i najlepszych Igrzysk, jakie świat kiedykolwiek widział, latem 2028 roku
.
Trump przewodniczy również federalnej grupie zadaniowej, która będzie nadzorować przygotowania do Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2026, których współgospodarzami będą Stany Zjednoczone, Kanada i Meksyk.
Niedawno uchwalona przez prezydenta w Kongresie ustawa przeznaczy 1 miliard dolarów z funduszy federalnych na sfinansowanie bezpieczeństwa i planowania letniego turnieju, oprócz 625 milionów dolarów na Mistrzostwa Świata.
Igrzyska olimpijskie odbędą się także w innych miastach obszaru metropolitalnego Los Angeles, a także na dwóch obiektach w Oklahoma City.
Mistrz awansuje w Pucharze Ligi
Toluca wraca i maluje Yankee Stadium na czerwono
Od redakcji
Gazeta La Jornada, środa, 6 sierpnia 2025 r., s. a12
Toluca wie, jak to jest wygrywać w niesprzyjających okolicznościach. Nie chodzi o to, że ich przeciwnicy są łatwi do pokonania, ale obrońcy tytułu mistrza Meksyku kształtują teorię pewnej grupy kibiców i analityków tego sportu, która zakłada wykładniczy wzrost MLS w porównaniu z Ligą MX. Diablos są pierwszymi uczestnikami krajowego turnieju, którzy awansowali do kolejnej fazy Pucharu Ligi dzięki remisowi i dwóm zwycięstwom, w tym wczorajszemu zwycięstwu 2:1 nad New York City FC na legendarnym Yankee Stadium.
Jeśli istniała drużyna, która od początku turnieju walczyła z protestami, to była to Toluca. Ich trener, Argentyńczyk Antonio Mohamed, skrytykował zmiany w formacie, przesyt meczów, podróże i ograniczony czas na regenerację zawodników między meczami. „To niesprawiedliwe, bo wygranie wszystkich trzech meczów może prowadzić do odpadnięcia z turnieju
” – twierdził Turek na swojej pierwszej konferencji prasowej.
Zmęczenie i zmęczenie odcisnęły swoje piętno na Diabłach, ale nie na tyle. Podobnie jak Montreal i Columbus Crew, których pokonali w rzutach karnych, Nowy Jork otrzymał policzek od meksykańskiego mistrza, mimo prowadzenia od 10. minuty, kiedy Alonso Martínez pokonał bramkarza Luisa Manuela Garcíę strzałem prawą nogą. Reakcja Scarlets była błyskawiczna. Dwoma strzałami z lewej i prawej strony Jesús Angulo (37) i Portugalczyk Paulinho (39) odwrócili losy meczu, oddając przy okazji hołd Urugwajczykowi Bruno Méndezowi, który przeżył stratę ojca.

▲ Portugalski napastnik Paulinho kontynuuje swoją reakcję, strzelając wczoraj gola dla Scarlets. Zdjęcie: @Tolucafc
Zespół Mohameda zdobył osiem z dziewięciu możliwych punktów i prowadzi w tabeli Ligi MX.
W Montrealu Puebla pokonała gospodarzy 2:1 po golach Emiliano Gómeza (58) i Ricardo Marína (73). Puebla, wciąż czekająca na awans do fazy pucharowej, została zredukowana do jednego zawodnika po czerwonej kartce Raúla Castillo. Kanadyjczyk Joel Waterman również otrzymał czerwoną kartkę.
León zmierzył się z inną rzeczywistością, uczestnicząc w tym turnieju. Wykluczony z Klubowych Mistrzostw Świata z powodu podziału czasu, La Fiera powrócił na scenę międzynarodową z Pucharem Ligi, choć ostatecznie zakończył się bez zwycięstwa w trzech meczach. Wczoraj, na Lower Field, Columbus Crew wygrał 1:0, przypieczętowując powrót Esmeraldy.
Pachuca ostatecznie autorytatywnie poradził sobie z wyzwaniem, jakie postawiło przed nim Houston Dynamo na stadionie Shell Energy i dzięki bramkom Luisa Quiñonesa (24) i Gastóna Togniego (85) dołączył do grona reprezentantów Meksyku, którzy zmierzają w kierunku play-offów .
Meksyk, USA i Kanada organizują pierwsze spotkanie w sprawie bezpieczeństwa w 2026 r.
Arturo Sánchez Jiménez
Gazeta La Jornada, środa, 6 sierpnia 2025 r., s. a12
Rządy Kanady, Stanów Zjednoczonych i Meksyku zorganizowały pierwsze trójstronne spotkanie koordynacyjne na wysokim szczeblu w celu przygotowania się do zapewnienia bezpieczeństwa Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2026, ze szczególnym uwzględnieniem zapobiegania zagrożeniom ze strony bezzałogowych statków powietrznych (BSP), poinformował wczoraj Departament Stanu USA.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. minister spraw zagranicznych Juan Ramón de la Fuente, przedstawicielka Meksyku podczas Mistrzostw Świata Gabriela Cuevas, Andrew Giuliani, dyrektor wykonawczy grupy roboczej Białego Domu ds. Mistrzostw Świata, wysocy rangą urzędnicy Departamentu Stanu USA i Rady Bezpieczeństwa Narodowego, a także Cameron MacKay, ambasador Kanady w Meksyku.
We wspólnym oświadczeniu trzy rządy podkreśliły, że Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 będą historycznym turniejem dla Ameryki Północnej, jednoczącym trzy państwa i prezentującym światu ich potencjał w zakresie współpracy regionalnej. W tym kontekście odbyła się trzydniowa wymiana ekspertów w dziedzinie bezpieczeństwa, technologii i polityki publicznej, aby omówić wyzwania związane z wykorzystaniem dronów i wzmocnić wspólne zdolności reagowania.
Spotkanie obejmowało dyskusję panelową z udziałem wiodących firm z Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych, umożliwiającą publiczno-prywatny dialog na temat rozwiązań technologicznych i innowacyjnych strategii łagodzenia zagrożeń. Zgodnie z oświadczeniem, współpraca ta ma na celu wyeliminowanie luk politycznych i technologicznych, które mogłyby wpłynąć na zdolność tych trzech krajów do reagowania na pojawiające się zagrożenia.
Rządy trzech państw podkreśliły, że to spotkanie jest pierwszym z serii inicjatyw mających na celu zapewnienie bezpiecznego i udanego przebiegu Mistrzostw Świata. Trójstronna koordynacja, oparta na wymianie informacji, wspólnym planowaniu i współpracy z przemysłem, odzwierciedla wspólne zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa regionalnego i ochrony uczestników turnieju.
Współpraca sprawi, że Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 będą nie tylko świętem sportu, ale także dowodem siły naszego partnerstwa i wartości, które podzielamy
– podsumowano w oświadczeniu.
Tigres przegrywa z Los Angeles FC, co komplikuje ich drogę do Pucharu Ligi.

▲ Na stadionie Snapdragon w Kalifornii, Mazatlán FC przegrał z San Diego FC 2:0 i praktycznie odpadł z rozgrywek. Zdjęcie: San Diego FC
Od redakcji
Gazeta La Jornada, środa, 6 sierpnia 2025 r., s. a35
Tigres kontrolowali mecz, ale ich błędy i determinacja LAFC doprowadziły do pierwszej porażki w Pucharze Ligi, 2:1 na Banc of California Stadium w Los Angeles. Tigres potrzebują teraz kombinacji wyników, aby awansować do kolejnej rundy turnieju rozgrywanego w Stanach Zjednoczonych.
Pomimo dominacji drużyny Uniwersytetu Autonomicznego Nuevo León (UANL) w pierwszej połowie, gole Wenezuelczyka Davida Martíneza (38 z rzutu karnego i 64 z rzutu karnego) odwróciły losy meczu na korzyść piłkarzy Los Angeles. Martínez wykorzystał swoje umiejętności i predyspozycje do gry na długich dystansach i nie pomylił się, kończąc akcję przeciwko argentyńskiemu bramkarzowi Nahuelowi Guzmánowi.
Chociaż gol Edgara Lopeza zbliżył drużynę z Monterrey (47), LAFC zwarło szeregi, aby zapewnić sobie zwycięstwo i zapewnić sobie pozycję kwalifikacyjną do play-offów .
Tymczasem na stadionie Snap-Dragon w Kalifornii klub Mazatlán FC uległ San Diego FC 2:0 i praktycznie odpadł z rozgrywek po trzech meczach.
Fin Onni Valakari strzelił dwa gole i został gwiazdą meczu (66 i 74). Z powodu desperacji i przewagi przeciwnika, Sinaloans stracili Kolumbijczyka Nicolása Benedettiego.
jornada