Neony Luxpolu znów zaświecą nad Stargardem

Dawne Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego Luxpol przy ul. Pierwszej Brygady/Towarowej w Stargardzie zostały sprzedane. Kupił je mieszkaniec Stargardu, szef firmy Adam Development.

Nowy właściciel ma dla solidnej żelbetowej konstrukcji zbudowanej pod koniec lat 60. własną wizję rewitalizacji. Transakcja kupna, warta kilkanaście milionów złotych, doczekała się szczęśliwego finału w miniony wtorek, 1 lipca.

– Z tym budynkiem wiąże się historia mojej rodziny – opowiada Adam Staśkiewicz, stargardzki deweloper, zajmujący się budową m.in. jedno i wielorodzinnych budynków, właściciel Luxpolu. – W tym zakładzie pracowały moja prababcia, babcia i moja mama. Kawałek mnie jest więc w jego środku. Zaintrygowało mnie, że jest na sprzedaż. Postanowiłem go kupić i przywrócić mu dawną świetność. Jestem lokalnym patriotą i mam do niego duży sentyment. Uważam, że ma duże perspektywy i możliwości.

Luxpol był kiedyś wizytówką

Luxpol to 6-kondygnacyjny budynek o solidnej konstrukcji, z 3 klatkami schodowymi i 2 windami. Ma powierzchnię ok. 15 tys. m.w. Zakład szwalniczy, w którym w czasach świetności pracowały rzesze mieszkańców Stargardu i okolic, działał w latach 1971-2006. Zajmował się dystrybucją bielizny i odzieży lekkiej w handlu detalicznym. W latach 1993-2006 funkcjonował jako spółka akcyjna. Jednym z klientów Luxpolu był między innymi Adidas Polska sp. z o.o. W drugiej połowie lat 90. sytuacja finansowa przedsiębiorstwa znacznie się pogorszyła. W 1998 roku podjęto decyzję o ogłoszeniu jego upadłości. Luxpol zakończył działalność w 2006 roku. Przez wiele lat nie było na niego pomysłu. Obiekt niszczał i generował koszty, mimo że w środku działa 18 firm, w tym m.in. zakład papierniczy i odzieżowy.

– Szyjemy m.in. mundury dla szwedzkich służb; wojska czy policji – mówi właścicielka zakładu odzieżowego MP.

Ma tam wrócić biznes

Przedstawiciele firm, które działają w murach dawnego Luxpolu z zadowoleniem przyjęli informacje o sprzedaży obiektu, bo to wiąże się z jego rewitalizacją. A wymaga on pilnej wymiany stolarki drzwiowej i okiennej i termomodernizacji. I wielu nakładów finansowych w środku. Nowy właściciel chce przywrócić mu dawną świetność. Przed nim sporządzenie dokumentacji i uzyskanie stosownych pozwoleń. Nim modernizacja ruszy na dobre, mogą minąć nawet dwa lata.

– Na pewno wszystkie aspekty historyczne zostaną zachowane – zapewnia Adam Staśkiewicz. – Nie tylko w środku, ale także na zewnątrz, w tym napisy na budynku na pewno po rewitalizacji pozostaną i będą świecić dawnym blaskiem.

Pochodzący z Warszawy, właściciele spółki TEO z Łodzi nie mieli na obiekt pomysłu. Niszczał z roku na rok.

– Jestem już po rozmowie z dzierżawcami i wszystko zostaje w takiej strukturze, w jakiej jest – zapewnia stargardzki deweloper. – Skupiam się teraz na budowie 2 budynków mieszkalnych, także przy ul. Towarowej i jednocześnie będę działał, by po remoncie do Luxpolu wrócił duch przedsiębiorczości. ©℗

Wioletta MORDASIEWICZ