Rozstrzygnięcie konkursu im. Mariana Strońskiego. Najwyższą nagrodę otrzymała Grażyna Niezgoda za cykl fotografii „Palimpsest”

Rozmowa z laureatką o jej fotograficznej twórczości.
Kiedy odkryłaś fotografię?
Kiedyś nad Sanem bardzo prostym aparatem zrobiłam zdjęcie mojemu psu, Sanowi i Przemyślowi, i zobaczyłam tą ogromną przyjemność, radość z kompozycji. Potem postarałam się o dobre aparaty, że by mieć narzędzie, żeby móc robić coś, co daje radość.Fotografię od początku stosuję jako medium poszukiwań plastycznych. Tak jak istniała forma teatru plastycznego Kantora, Szajny czy Mądzika, tak ja, z całym zachowaniem proporcji do tych wielkich nazwisk, przy pomocy aparatu fotograficznego znajduję rozwiązania malarskie, graficzne a nawet przestrzenne.
To był początek, a potem …?
Nigdy nie brałam udziału w konkursach fotograficznych, nie aspirowałam do tego żeby być znanym fotografem. Zawsze interesował mnie język plastyczny. Ten język, który buduję od lat, służy mi do opowiadania o upływie czasu, o przemijaniu. Realizowałam projekt "Słonne, Słonne", "Upływ czasu w Przemyślu mieście", "Czy lustro nas pamięta" a teraz pracuję nad projektem "Palimpsest". Wszystko to dotyczy przemijania znaczeń, pamięci, zapominania, przechodzenia do przeszłości.Pracowałam kiedyś na cyklem "Instalacje chłopskie", zajmowałam się wyszukiwaniem i fotografowaniem obiektów w krajobrazie wsi, które były gotowymi realizacjami plastycznymi. W swoim cyklu abstrakcji poszukuję rozwiązań problemów kompozycji, koloru, harmonii albo dysharmonii, rytmów. Fotografując wykorzystuję sytuacje zastane, gotowe. Z ogromu świata, z nieskończoności, wybieram interesujący mnie fragment, kadruję starannie i dopiero wtedy zwalniam spust migawki. Staram się unikać postprodukcji.
Żyłaś w świecie sztuki i dodałaś do niego fotografię?
Zajmuję się sztuką, to jest moja praca, więc tak jak Mądzik, czy inni, chciałam fotografią opowiadać o plastyce, zagadnieniach wizualnych i znalazłam ten język,który dał mi możliwość mówienia o plastycznych działaniach.
To jest dla Ciebie najważniejsze?
Tak. Obraz, kolor, kompozycja. To widać w moich fotografiach, tych czysto abstrakcyjnych. Szukam czegoś takiego. Takich kompozycji, jak te, które zgłosiłam do konkursu. Fotografowałam fragmenty słupów ogłoszeniowych. Są na nich litery,cyfry, które są tylko znakami plastycznymi, jest przestrzeń, powierzchnie wypełnione kolorem układające się w dynamiczne kompozycje. Warstwy będące świadectwem upływu czasu.To wszystko są działania plastyczne osiągnięte za pomocą aparatu fotograficznego, języka fotografii, który jest tak bogaty, że pozwala o wszystkim opowiedzieć.Na przykład robiąc portret opowiadamy o człowieku.
W Twojej fotografii ważne jest przemijanie?
Fotografia z natury jest przemijaniem, bo w momencie, kiedy zrobimy zdjęcie to fotografowany fragment wybranego przez nas świata już przeminął. Wiele razy podkreślałam, że subiektywizm w fotografii jest robiony obiektywem.Stąd też prawda fotografującego nie zawsze jest prawdą zewnętrzną.
Co myślisz o współczesnej fotografii?
Bardzo ją lubię. Fotografię społeczną. Czasem brzydką, nie najlepiej skadrowaną. Podoba mi się ten nowoczesny język, tak często wykorzystywany przez malarzy, czy grafików. W zasadzie dzisiaj jest ona głównym medium sztuki, który posługują się współcześni artyści.
Jak w tym chaosie milionów zdjęć wyłapać te najbardziej wartościowe, pretendujące do miana sztuki?
Łatwość fotografii i zalew zdjęć jest męczący. Nie przeraża mnie to, tak jak nie przerażało, że wszyscy mają pióra i długopisy, a przecież poetów i pisarzy jest niewielu. Każdy niech robi swoje i albo jego twórczość zostanie zauważona albo bezpowrotnie przeminie.
Gratuluję nagrody i dziękuję za interesującą rozmowę.
Jacek Szwic
Grażyna Niezgoda – laureatka konkursu.
Grażyna Niezgoda - fotografka (ZPAF), autorka tekstów o sztuce, antykwariuszka i galerzystka, organizatorka i propagatorka sztuki. Biegła rzeczoznawczyni z zakresu wartości dzieł sztuki. Autorka ponad 25 wystaw indywidualnych, bierze udział w wystawach interdyscyplinarnych oraz fotografii, plenerach, pokazach i spotkaniach artystycznych. Jej fotogramy opublikowano w: „Mistrzowie polskiego pejzażu”; "Sztuka fotografii"; "Fotografowie. Słownik biograficzny fotografów polskich"; „Sztuka Podkarpacia”, T. 3; „25 x razy Słonne” i wielu periodykach artystycznych, tomikach literackich, katalogach plastycznych. Autorka wystawy „Twarze między wierszami, książki ilustrowane fotografami Grażyny Niezgody” oraz, wraz z Kazimierzem Wiśniakiem, albumu "Narodziny obrazu". Teksty publikowała m. in w: „Sztuka Podkarpacia”; album „25 x Słonne”; „Wehikuł czasu”; "Centrum światów jest tutaj" a także wydawnictwach artystycznych i katalogach. Za swą działalność i twórczość otrzymała liczne nagrody, w tym medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis - w dziedzinie sztuk wizualnych (2022).
Zycie Warszawy