Wpadł z kradzionym autem. Usłyszał aż 8 zarzutów

We wtorkowe popołudnie, 5 sierpnia, spokój jednej z wsi w gminie Oborniki Śląskie zakłóciła nietypowa sytuacja. Zgłoszenie, które trafiło do dyżurnego w Trzebnicy, brzmiało jak początek kryminalnej opowieści – tajemniczy samochód, dziwne zachowanie kierowcy i podejrzenie, że szykuje się kradzież.
Dyżurny niezwłocznie wysłał na miejsce policjantów z Trzebnicy oraz z Komisariatu w Obornikach Śląskich. Funkcjonariusze z ogniwa ds. kryminalnych obornickiego komisariatu zatrzymali 31-letniego mieszkańca naszego powiatu. Szybko wyszło na jaw, że Mercedes, którym jechał, kilka dni wcześniej zniknął z ulic Wrocławia, a tablice rejestracyjne wcale nie należały do tego auta.
Wieczór złodziej spędził już nie za kierownicą, lecz w chłodnych murach policyjnej celi. Mundurowi gromadząc materiał dowodowy wykryli jeszcze inne przewinienia. Mężczyzna w związku z tym usłyszał aż osiem zarzutów! Oprócz kradzieży dwóch samochodów odpowie także za oszustwo oraz kradzież elektronarzędzi i tablic rejestracyjnych.
W czwartek, 7 sierpnia, 31-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy. Grozi mu nawet 8 lat więzienia, a że działał w warunkach recydywy, sąd może potraktować go wyjątkowo surowo. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nowagazeta