Bajońskie sumy za wygranie Wimbledonu. Tyle może zarobić Iga Świątek

Najlepsi tenisiści globu nie mają w ogóle czasu na odpoczynek. Emocje po tegorocznym turnieju Rolanda Garrosa jeszcze nie opadły, a już na horyzoncie pojawia się kolejny Wielki Szlem. Wimbledon, bo o nim mowa, startuje 30 czerwca 2025 i to z rekordową pulą nagród.
Iga Świątek i spółka będą starali się o jak najlepszy wynik na brytyjskiej trawie, tym bardziej, że naprawdę jest o co walczyć. Organizatorzy zawodów postanowili dodatkowo zmotywować uczestników londyńskiej imprezy, zwiększając pulę nagród do bagatela 53,5 miliona funtów. Jest to wzrost aż o siedem procent w porównaniu z ubiegłym rokiem.
All England Lawn Tennis Club ogłosił, że za zwycięstwo w grze pojedynczej kobiet i mężczyzn sportowcy otrzymają po trzy miliony funtów, co jest znacznie większą kwotą od tej, którą w poprzednim sezonie zgarnęli triumfatorzy zmagań. Czeszka Barbora Krejcikowa i Hiszpan Carlos Alcaraz za wygraną dostali wówczas do kieszeni o 300 tysięcy funtów mniej.
Warto zaznaczyć, że sowite gratyfikacje finansowe to nie jedyna zmiana podczas nadchodzącego wielkimi krokami Wimbledonu.
Na turnieju w Londynie po raz pierwszy elektroniczny system zastąpi sędziów liniowych.
Wielkoszlemowa impreza rozpocznie się 30 czerwca, a zakończy 13 lipca 2025.
well.pl