Jak wygrywać Wimbledon, to stylowo. Jannik Sinner zachwycił sikorem za 143 tysiące

Jannik Sinner, który w niedzielę 13 kwietnia wygrał w finale Wimbledonu, pokazał, że da się połączyć sport i styl. Tenisista zachwycił swoim Rolexem Daytona.
O Idze Świątek, która zdobyła swój pierwszy tytuł na Wimbledonie, już oczywiście pisaliśmy. Nie zapominamy oczywiście o drugim wielki wygranym, czyli 23-letnim Janniku Sinnerze.
Włoch pokonał Hiszpana Carlosa Alcaraza w czterech setach i wywalczył swój pierwszy tytuł na legendarnym turnieju. Ale Sinner nie czarował jedynie na korcie, ale także po meczu, kiedy zaprezentował się z zegarkiem Rolex Cosmograph Daytona podczas ceremonii wręczenia nagród w Klubie All England.
Na nadgarstku sportowca bez problemu wypatrzono Model Daytona ref. 126515LN-0006, który został wypuszczony w 2023 roku.

Czasomierz prezentuje eleganckie połączenie różowego złota i czerni. Tak jak oryginalna Daytona z 1963 roku, współczesny model ma kopertę o średnicy 40 milimetrów wykonaną z charakterystycznego dla Rolexa 18-karatowego różowego złota Everose, które zostało wprowadzone w 2005 roku oraz pasującą tarczę w kolorze różowego złota Sundust.
Kontrastowa czerń pojawia się na małych tarczach, pierścieniu Cerachrom ze skalą tachymetryczną oraz opracowanej i opatentowanej przez Rolex bransolecie Oysterflex, która łączy w sobie solidność bransolety metalowej i wygodę paska z elastomeru.

Ten przepiękny zegarek warty jest ponad 39 tysięcy dolarów, czyli ok. 143 tysiące złotych.
Tenisiści lubią luksusowe zegarkiSkąd taki wybór? Jannik Sinner został ambasadorem marki Rolex w 2020 roku i cały czas jej wierny.
Ale nie tylko Sinner postanowił zabrać na to niesamowite wydarzenie eleganckiego Rolexa. Wicemistrz Carlos Alcaraz, który także jest ambasadorem marki, również założył swoją Daytonę po zakończeniu meczu. Chodzi konkretnie o model ref. 126518LN, który wyróżnia się efektowną lakierowaną niebieską tarczą z czarnymi subtarczami oraz kopertą z 18-karatowego żółtego złota.
Cóż, sportowcy wiedzą najwyraźniej, co dobre. Iga, Jannik – gorąco wam gratulujemy!
well.pl