Julita Karaś-Gasparska: Fundacja rodzinna? Fiskus raczej wspiera
Fundacja rodzinna ma już dwa lata i cieszy się coraz większą popularnością. Zapewnia stabilność dziedziczenia – taki był cel wprowadzenia tych przepisów. Ale można ją też wykorzystać do optymalizacji podatkowej, np. do tego, aby bez podatku sprzedać nawet bardzo duże aktywa.
Co ciekawe, fiskus raczej wspiera fundacje rodzinne, o czym świadczą pozytywne dla podatników interpretacje indywidualne dyrektora KIS oraz opinie zabezpieczające Szefa KAS. Przykładowo w jednej z ubiegłorocznych interpretacji organ zgodził się z wnioskodawcą, że uzyskane przez fundację dochody ze zbycia udziałów będą zwolnione z CIT, nawet jeśli do zbycia tych udziałów dojdzie w niedługim czasie po ich wniesieniu do fundacji. Fundacja może zatem nabywać udziały z zamiarem ich szybkiego zbycia i nie zapłaci podatku dochodowego. Trzeba tylko umieć przedstawić uzasadnienie ekonomiczne takiego działania. O tym, że organy podatkowe w dużej mierze potwierdzają preferencje podatkowe dla fundacji rodzinnych, dotyczące kumulowania majątku, jego pomnażania oraz spełniania świadczeń na rzecz osób najbliższych dla fundatora, piszemy w artykule: „Fundacja rodzinna – chwilowa moda czy rozwiązania na pokolenia”.
RP