Sondaż: KO goni PiS, a partia Szymona Hołowni jest coraz dalej od Sejmu
Sondaż, który został przeprowadzony w ubiegłym tygodniu, daje Prawu i Sprawiedliwości 29,2 proc. poparcia, co oznacza wzrost poparcia o 0,9 pkt proc. względem badania przeprowadzonego pod koniec czerwca.
Swój wynik w lipcu poprawiła Koalicja Obywatelska, którą w wyborach do Sejmu poparłoby 28,2 proc. respondentów. To wynik o 2,6 proc. wyższy niż dwa tygodnie wcześniej.
Dwucyfrowy wynik uzyskała również Konfederacja, na którą zagłosowałoby 12,5 proc. badanych. Jednocześnie partia odnotowała najwyższy spadek poparcia. Pod koniec czerwca Konfederację wskazało w badaniu 15 proc. osób.
Do Sejmu dostałaby się również Lewica, którą wskazało 6,8 proc. osób (wzrost poparcia o 0,2 pkt proc.).
Pozostałe partie nie przekroczyły wymaganego progu. Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna poprawiła swój wynik o 0,3 pkt proc. i ma w lipcu 4,2 proc. poparcia. O 0,6 pkt proc. spadło poparcie dla Polskiego Stronnictwa Ludowego i wynosi obecnie 3,5 proc. 3 proc. badanych zagłosowałoby na Partię Razem – o 2 pkt proc. mniej niż w czerwcu. Kolejny spadek poparcia odnotowała Polska 2050 Szymona Hołowni. Partia uzyskała w sondażu 2,8 proc. głosów (spadek o 1,6 pkt proc.)
9,8 proc. osób odpowiedziało, że nie wie, na kogo by zagłosowało (wzrost o 2,7 pkt proc.)
Wybory do Sejmu. PiS czy KO, kto mógłby tworzyć nowy rząd?Na podstawie wyników sondażu przeliczono, jak wyglądałby podział mandatów w Sejmie. Prawo i Sprawiedliwość miałoby w Sejmie 186 posłów, a Koalicja Obywatelska 178. 68 mandatów uzyskałaby Konfederacja, a Lewica 28.
Konfederacja, decydując się na koalicję z PiS-em lub KO, uzyskałaby większość w parlamencie. Koalicja PiS–Konfederacja miałaby 254 mandaty, a KO–Konfederacja 246. Partie tworzące obecnie koalicję rządzącą – Koalicja Obywatelska i Lewica – nie miałyby po wyborach większości. Prognoza wskazuje, że wspólnie miałyby 206 głosów.
Sondaż przeprowadzono w dniach 11-13 lipca na próbie 1000 Polaków (metody CATI i CAWI).
Rekonstrukcja rządu. Czy poprawią się notowania rządu?Najnowsze badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, że wiara wśród wyborców w to, iż obecna, zapowiadana od miesięcy, rekonstrukcja przyniesie polityczny przełom, jest co najmniej umiarkowana.
– To realny wariant rozwoju wypadków, chociaż wszystko będzie zależało od sytuacji w 2026 r., latem lub jesienią przyszłego roku – mówi nam osoba z rządu, gdy pytamy o to, czy za kilka lub kilkanaście miesięcy Donald Tusk faktycznie ustąpi miejsca komuś innemu na fotelu szefa rządu i skupi się na zarządzaniu partią oraz przygotowaniach do kolejnych wyborów. A taki przedział czasowy – maksimum rok czasu – wyłania się właśnie na podstawie rozmów ze źródłami „Rzeczpospolitej”.
RP