Spełnia się czarna przepowiednia. Do Polski nadchodzi armagedon

- Do 2060 r. populacja Polski ma spaść do około 30,9 mln, co może poważnie wpłynąć na gospodarkę i rynek pracy.
- Równocześnie Robert Kiyosaki ostrzega przed nadchodzącym globalnym kryzysem finansowym, który może wywołać masową utratę miejsc pracy, oszczędności i domów.
- Jego zdaniem najlepszą ochroną przed skutkami kryzysu jest inwestowanie w złoto, srebro oraz nieruchomości.
Według prognoz do 2060 r. populacja Polski zmniejszy się z około 37 milionów do 30,9 miliona osób. To ostrzeżenie o istotnych skutkach dla gospodarki, szczególnie w świetle starzejącego się społeczeństwa i wyzwań na rynku pracy.
Niepokojące prognozy napływają również ze Stanów Zjednoczonych. Robert Kiyosaki - amerykański inwestor, przedsiębiorca i autor książek - przypomniał, że już w 2014 r. przewidywał "największy krach w historii". Według niego jego prognozy właśnie zaczynają się sprawdzać, a świat może wkrótce stanąć w obliczu nowej "Wielkiej Depresji".
Kiyosaki ostrzega, że skutkiem tego załamania może być masowa utrata miejsc pracy, oszczędności oraz domów.
Do Polski nadchodzi armagedon. Spełnia się czarna przepowiedniaMam nadzieję, że się mylę, ale dokładnie to przewidziałem już w 2014 roku - napisał na platformie X.
Zdaniem Kiyosakiego, najskuteczniejszą ochroną przed nadchodzącym kryzysem jest inwestowanie. Wśród rekomendowanych aktywów wymienia przede wszystkim:
W jego opinii również rynek nieruchomości może w przyszłości oferować okazje inwestycyjne - w czasie recesji ceny mieszkań mogą spaść, co uczyni je bardziej dostępnymi.
Robert Kiyosaki jest znany z odważnych i często kontrowersyjnych opinii na temat finansów osobistych, inwestowania oraz osiągania wolności finansowej. Choć jego poglądy budzą krytykę, od lat wpływa na sposób myślenia wielu ludzi na całym świecie o pieniądzach i niezależności finansowej.
wnp.pl