Kapitalna interwencja na wagę triumfu w Lidze Europy! Wybił piłkę z linii bramkowej (WIDEO)

Tottenham sięgnął po triumf w Lidze Europy. Decydującego gola dla podopiecznych Ange Postecoglou zdobył Brennan Johnson, ale bohaterem spotkania został również obrońca "Kogutów" - Micky van de Ven - który w drugiej połowie popisał się genialną interwencją.
6296 dni - tyle minęło od ostatniego trofeum wywalczonego przez Tottenham. W 2009 roku bowiem klub z północnej części Londynu odniósł wiktorię w Pucharze Ligi. Od tamtego momentu rozpoczęła się jednak fatalna seria "Kogutów".
ZOBACZ TAKŻE: Ter Stegen wrócił do bramki Barcelony, więc musi odejść. Jego los niemal przesądzony
Impas Tottenham zakończył w środowy wieczór w Bilbao. Zespół prowadzony przez Ange Postecoglou pokonał na San Mames Manchester United po trafieniu Brennana Johnsona.
Innym bohaterem spotkania został Micky van de Ven. Holender wykazał się fantastyczną postawą w 68. minucie rywalizacji. Do pustej bramki główkował wtedy Rasmus Hojlund, piłka zmierzała do siatki, lecz w ostatniej chwili z linii wybił ją środkowy obrońca Tottenhamu.
Van de Ven uchronił tym samym swoją ekipę przed utratą golą i w znaczący sposób przyczynił się do zachowania czystego konta i końcowego sukcesu londyńskiego klubu.
Dla Tottenhamu to pierwsze trofeum od dłuższego czasu, ale również premierowa wiktoria w Lidze Europy. Wcześniej natomiast londyńczycy zwyciężyli Puchar UEFA (1972, 1984), czyli poprzednik obecnych rozgrywek.


polsatnews