Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Russia

Down Icon

Putin pogratulował lekarzom ich zawodowego święta. Dlaczego lekarze nie świętują?

Putin pogratulował lekarzom ich zawodowego święta. Dlaczego lekarze nie świętują?

15 czerwca pracownicy służby zdrowia obchodzą swoje święto zawodowe. Czego możemy im pogratulować w 2025 roku? Przede wszystkim tego, że nadal przetrwają pod ciężarem problemów. „NI” przyjrzało się osiągnięciom krajowej medycyny.

Dzień Pracownika Medycznego w Rosji obchodzą wszyscy, którzy złożyli przysięgę Hipokratesa: lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki, ratownicy medyczni, sanitariusze i inni. Głównym dniem dla nich jest trzecia niedziela czerwca, w 2025 r. przypada na 15. i długi weekend.

Władimir Putin już pogratulował lekarzom. Ale co właściwie świętujemy? Nowoczesna medycyna krajowa jest przede wszystkim deficytem. Termin ten jest dziś bardziej aktualny dla systemu opieki zdrowotnej niż kiedykolwiek.

Lekarze już zaczęli składać gratulacje z okazji ich zawodowego święta, ale nie są zadowoleni. Zdjęcie: newizv.ru

Na początku roku minister zdrowia Michaił Muraszko poinformował o sukcesach w walce z niedoborem lekarzy: w ciągu ostatnich dwóch lat niedobór specjalistów zmniejszył się z 29 407 osób do 23 297 osób. A liczba lekarzy wzrosła z 541 500 osób do 557 918 osób.

To jest postęp! Ale warto wziąć pod uwagę, że teraz Ministerstwo Zdrowia stara się zrekompensować straty personelu medycznego i pielęgniarskiego, na które samo pozwoliło w ostatnich latach. W porównaniu do 2019 r. liczba lekarzy wzrosła zaledwie o 6,5 tys. osób. A w porównaniu do 2020 r. praktycznie w ogóle się nie zmieniła.

Dane urzędników dotyczące zmniejszenia niedoboru lekarzy są przesadzone. Zdjęcie: 1MI

Suche liczby skrywają prawdziwe problemy: ludzie nie mogą otrzymać potrzebnej im opieki medycznej. W przychodni rejonowej Akademichesky w Jekaterynburgu pracuje tylko jeden terapeuta. Z tego powodu trzeba czekać trzy tygodnie po umówieniu się na wizytę. W takim przedziale czasowym albo wyzdrowiejesz sam, albo umrzesz.

Zgodnie z planami Ministerstwa Zdrowia do 2030 r. deficyt kadrowy powinien zostać niemal całkowicie wyeliminowany. „NI” niedawno obliczyło , że aby osiągnąć ten cel, biorąc pod uwagę plany zwiększenia wyposażenia ludności w personel medyczny w ciągu 4,5 roku, liczba lekarzy powinna wzrosnąć o 69 740 osób, a liczba średniego personelu medycznego – o 65 873 osoby.

Aby zmniejszyć niedobór lekarzy, w ciągu 4,5 roku trzeba znaleźć prawie 70 tysięcy osób. Zdjęcie: 1MI

Tempo rekrutacji specjalistów powinno wzrosnąć kilkukrotnie! Zwłaszcza w regionach dotkniętych kryzysem, takich jak Żydowski Obwód Autonomiczny, obwody pskowski i kurgański, gdzie odnotowuje się najniższy poziom zatrudnienia lekarzy.

Wygląda na to, że jeszcze długo będziemy musieli zmagać się z niedoborem specjalistów: znalezienie osób chętnych do pracy w obecnych warunkach będzie bardzo trudne.

Z powodu niedoboru kadr pracownicy państwowych placówek medycznych są zmuszani do pracy do granic wyczerpania. Po pierwsze, muszą pracować wiele godzin: w Żydowskim Okręgu Autonomicznym każdy lekarz zajmuje średnio 1,7 etatu. Jest to wartość średnia: emeryci, ze względu na swoje możliwości, biorą na siebie mniejszy nakład pracy, a młodsi i silniejsi lekarze harują od rana do nocy.

Z powodu niedoborów kadrowych i niskich pensji lekarze w całym kraju pracują po godzinach. Zdjęcie: 1MI

A godziny pracy lekarzy nie ograniczają się do siedzenia w biurze. Harmonogram pracy jest niezwykle napięty, ponieważ pacjenci są rejestrowani na podstawie ustalonych standardów czasu, który można poświęcić na wizytę.

W 2025 roku okuliści mieli najwięcej pecha — musieli dotrzymać terminu wizyty pacjenta, który wynosił 14 minut, zgodnie z przepisami Ministerstwa Zdrowia. Lekarze rodzinni mieli 15 minut, laryngolodzy — 16 minut. Najwięcej czasu mieli dentyści ogólni: 44 minuty (nie można odesłać pacjenta do domu z wiertłem i wypełnieniem w ręku). Przy powtórnych wizytach czas wizyty skraca się o 60–70%. A w ciągu tych kilku minut trzeba jeszcze wypełnić górę papierkowej roboty.

Urzędnicy przydzielili większości lekarzy nie więcej niż 16 minut na wizytę na pacjenta. Zdjęcie: 1MI

Brak zarządzania jakością

Lekarze nieuchronnie będą musieli również zostać pochwaleni za stale rosnącą biurokrację. Na lekarzy wywierana jest presja ze wszystkich stron. Zgodnie z ideą urzędników służby zdrowia, lekarze powinni poświęcać 30-35% swojego czasu pracy na wypełnianie dokumentów. To już całkiem sporo, ale w praktyce lekarze połowę swojego cennego czasu poświęcają biurokratycznej biurokracji.

A sytuacja nie poprawia się. Na przykład uruchomiono narodowy projekt „Ochrona zdrowia”, ale po nim rząd zażądał stałego monitorowania skuteczności realizacji projektów. Oznacza to, że lekarze muszą wypełniać nowe dokumenty zamiast leczyć ludzi.

Każdego roku lekarze muszą spędzać coraz więcej czasu na wypełnianiu dokumentów i raportowaniu. Zdjęcie: 1MI

Osobnym problemem jest przejście na leczenie według nowych standardów, czyli zaleceń klinicznych. Jeśli sytuacja pacjenta nie mieści się w standardach, należy wypełnić dodatkowe raporty – w przeciwnym razie firma ubezpieczeniowa nie zapłaci za leczenie. Lekarze twierdzą , że czasami nowe podejścia stanowią bezpośrednie zagrożenie dla życia człowieka.

Wprowadzenie nowych standardów zmusza lekarzy do rezygnacji. Zdjęcie: newizv.ru

Ponadto lekarze muszą uczyć się wytycznych klinicznych na pamięć i zdawać z nich egzaminy. Nie ma w tym większego sensu: badania pokazują , że 80% lekarzy tylko udaje, że pracuje zgodnie z wytycznymi. Pracownicy służb ratownictwa medycznego w komentarzach do niedawnego tekstu w NI potwierdzają , że wytyczne kliniczne nie pomagają radzić sobie z sytuacjami awaryjnymi.

Lekarze protestują przeciwko nowym wytycznym klinicznym, które nie pomagają w leczeniu. Zdjęcie: newizv.ru

W Moskwie posunęli się jeszcze dalej: tutaj lekarze teraz wyciągają wnioski na podstawie rekomendacji sztucznej inteligencji. Z powodu tej inicjatywy władz miasta ludzie skarżą się na błędne diagnozy: AI nie zawsze potrafi poprawnie zinterpretować wszystkie fakty dotyczące pacjenta, a lekarze po prostu nie mają czasu, aby wszystko dokładnie sprawdzić. Po takiej pomocy ludzie są zmuszeni zwrócić się do prywatnych klinik w celu dokładniejszej analizy.

Dzięki działaniom władz federalnych lekarze zajmują się teraz nie tyle leczeniem, ile raczej funkcjami wielkiej machiny biurokratycznej.

Lekarze twierdzą, że jednym z ważnych powodów masowych zwolnień lekarzy jest obciążenie papierkową robotą. Zdjęcie: newizv.ru

Problemy pojawiają się jednak nie tylko z urzędnikami, ale także z bezpośrednim kierownictwem, które nie potrafi zapewnić odpowiednich warunków pracy.

Lekarze z dziecięcego szpitala Tiumeńskiego Obwodowego Szpitala Klinicznego nr 2 odchodzą z powodu konfliktu z kierownictwem i niekorzystnych warunków pracy. Pracownik Tarskiego Centralnego Szpitala Obwodowego w obwodzie omskim nagrał apel do szefa Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandra Bastrykina z powodu przymusowego przeniesienia do kierownictwa Omskiego Centrum Diagnostyki Klinicznej. Lekarze z Krasnodarskiego Szpitala Psychiatrycznego nagrali wideoapel do Władimira Putina ze skargami na niekompetencję kierownictwa, które zmniejsza liczbę personelu i zwiększa obciążenie biurokratyczne pozostałych specjalistów.

Lekarze naczelni często nie wspierają swoich pracowników, lecz stwarzają przeszkody w ich pracy. Zdjęcie: newizv.ru

W idealnym świecie trudne warunki pracy wysoko wykwalifikowanych specjalistów powinny być dobrze opłacane. Ale w praktyce wszystko wygląda inaczej. Badanie przeprowadzone wiosną 2025 r. przez społeczność zawodową „Doctors.RF” pokazuje , że 57,5% pensji lekarzy nie wystarcza na wyżywienie, mieszkanie i leczenie. Jednocześnie 78,9% respondentów pracuje na więcej niż jednym stanowisku.

I nie jest to przesada: jedna trzecia lekarzy pracuje z pensją 20-40 tysięcy rubli. Tylko 20% lekarzy ma miesięczny dochód w wysokości 80-100 tysięcy rubli, uwzględniając wszystkie premie, dyżury i pracę w niepełnym wymiarze godzin.

Mimo ogólnokrajowych projektów, pensje lekarzy pozostają wysokie tylko na papierze. Zdjęcie: 1MI

Jak zauważają lekarze w komentarzach do niedawnego artykułu NI, sytuacja dochodowa lekarzy jest nadal całkiem dobra. Jednak personel medyczny średniego szczebla, nawet na oddziale intensywnej terapii, często jest pozbawiony premii – obiecujący specjaliści odchodzą.

Średniego szczebla personel medyczny jest w jeszcze bardziej przygnębiającej sytuacji niż lekarze. Zdjęcie: newizv.ru

Prawdziwy los personelu medycznego łączy się z odważnymi doniesieniami urzędników o wzroście wynagrodzeń z powodu złożonej struktury dochodów. Pensje wzrosły, ale premie i płatności motywacyjne mogą zostać obniżone.

Lekarze skarżą się na obniżki pensji z powodu obniżek premii. Zdjęcie: newizv.ru

Gratulacje dla lekarzy, pielęgniarek, sanitariuszy i pracowników karetki pogotowia za przetrwanie w takich warunkach i niepoddawanie się. To prawdziwy wyczyn!

newizv.ru

newizv.ru

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow