Rolnicy zmagają się ze stawką

Dmitrij skontaktował się z redakcją Business FM. Jego firma skupuje słonecznik, rzepak, len i soję, przetwarza je i sprzedaje na eksport. Ze względu na wysokie oprocentowanie kredytów w tej branży nie można zaciągać kredytów, a wszyscy pracują na własny kapitał obrotowy, a sztuczki, które wymyślają uczestnicy branży, to narastająca „inflacja rolna”.
Dmitrij skontaktował się z redakcją Business FM. Pracuje w dziale zakupów jednej z największych firm przetwórstwa produktów rolnych. Firma skupuje słonecznik, rzepak, len i soję. Po skupowaniu od producentów rolnych – rolników i organizacji – surowce są przetwarzane na olej i paszę, a następnie sprzedawane na eksport.
Według Dmitrija, ze względu na wysokie oprocentowanie kredytów, pożyczki w tej branży są niedostępne dla nikogo i każdy pracuje na własny kapitał obrotowy. Stopa procentowa banku centralnego doprowadziła do długiego łańcucha marż, odroczeń i innych sztuczek uczestników rynku, a ten łańcuch tworzy swoją własną „inflację rolniczą” – mówi Dmitrij:
Kolejne posiedzenie rady dyrektorów Banku Centralnego odbędzie się 25 lipca. Obecna stopa procentowa wynosi 20% w skali roku, a firmy z niecierpliwością oczekują jej dalszej obniżki. Do czerwca wynosiła ona 21%.
bfm.ru