Prywatna wojna na słowa Donalda Trumpa z Emmanuelem Macronem ujawniona po uścisku dłoni

Jak twierdzą przedstawiciele władz, nagrano napięte uściśnięcie dłoni Donalda Trumpa i Emmanuela Macrona podczas wydarzenia z okazji zakończenia konfliktu między Izraelem a Hamasem , co sprawia wrażenie, jakby wdali się w wojnę na słowa.
47-letni Macron dołączył do prezydenta USA i innych przywódców na szczycie w Egipcie , gdzie dyskutowano o kolejnych krokach na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie. 79-letni Trump i Macron mocno trzymali się za ręce przez prawie 30 sekund, pozorując walkę o dominację fizyczną podczas sesji zdjęciowej.
Profesjonalny czytelnik ruchu warg, który śledził tę rozmowę, stwierdził, że para mogła wygłaszać subtelne groźby i oskarżenia pod swoim adresem, zanim zgodziła się kontynuować rozmowę za zamkniętymi drzwiami. Nicola Hickling stwierdziła, że Trump zdawał się odpowiadać na zaczepki prezydenta Francji, który objął urząd w 2017 roku.
Zasugerowała, że pan Macron zdawał się mówić: „Załatwmy to za zamkniętymi drzwiami”, na co pan Trump najwyraźniej odpowiedział: „Zraniłem tylko drugiego”. Pan Macron podobno odparł: „Rozumiem. Zobaczymy – zobaczycie, co się stanie”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Trump wydał werdykt w sprawie utrzymania zawieszenia broni w Strefie Gazy CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Trump ostro krytykuje Jimmy’ego Kimmela, gdy gospodarz programu powraca na ekrany telewizorów
„Chciałbym, żebyś to zrobił” – odparł Trump. „Zrób to. Do zobaczenia za chwilę”. Była to kolejna z serii pozornie wrogich interakcji między Trumpem a Macronem, w tym w lutym, gdy amerykański przywódca brutalnie zostawił Macrona przed drzwiami Białego Domu.
Jednakże sesja zdjęciowa na scenie była częścią wspólnie organizowanego szczytu, którego organizatorami byli pan Trump i prezydent Egiptu Abd el-Fattah es-Sisi, „mającego na celu zakończenie wojny w Strefie Gazy, wzmocnienie wysiłków na rzecz osiągnięcia pokoju i stabilizacji na Bliskim Wschodzie oraz zapoczątkowanie nowej ery regionalnego bezpieczeństwa i stabilności”, jak oświadczył egipski prezydent.
W spotkaniu wzięło udział dwudziestu przywódców świata , w tym przywódcy Kataru , Palestyny, Turcji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii , Włoch, Norwegii oraz przedstawiciele Organizacji Narodów Zjednoczonych i Rady Europy.
Na szczycie wyraźnie brakowało izraelskich urzędników i przedstawicieli Hamasu. Pani Hickling stwierdziła, że napięta interakcja między Macronem a Trumpem w poniedziałek stanowiła kontynuację długiej historii teatralnej dyplomacji, nazywając ją przykładem „gry siłowej za pomocą dotyku”.
„Wielokrotnie przedłużające się, mocne uściski dłoni między nimi mają wyraźną historię teatralnej dyplomacji. Ten uścisk (Trump ściskający dłoń Macrona podczas mówienia) jest odbierany jako próba fizycznego zdominowania interakcji, przy jednoczesnym wygłaszaniu pojednawczej/oskarżającej linii” – napisała w e-mailu do The Mirror US . „Odzwierciedla to udokumentowane publiczne uściśnięcia dłoni między tą dwójką”.
Próbując odwrócić uwagę od potrząsania, pan Macron najwyraźniej opowiadał się za deeskalacją, dodała pani Hickling. Osoba czytająca z ruchu warg stwierdziła, że słowa pana Trumpa najwyraźniej nie współgrały z mową ciała.
Daily Mirror