Brennan chwali „geniusza” Morrisa

Robbie Brennan wyróżnił Jordana Morrisa, przyznając mu szczególne uznanie po tym, jak sensacyjny sezon Meath zakończył się zwycięstwem nad Galway.
Morris zdobył 1-6 w meczu, w którym został wybrany zawodnikiem meczu, gdy odrodzeni Royals wyprzedzili Galway o punkt, aby przygotować półfinał All-Ireland SFC przeciwko Donegal. Jego wkład był tym bardziej godny uwagi po powrocie do zdrowia po poważnej kontuzji kolana, której doznał w meczu z Louth w Allianz League, co w tamtym czasie wydawało się kończyć jego sezon.
„Ciągle powtarzam ludziom, że Jordan ma w sobie odrobinę geniuszu” – powiedział menadżer Meath o strzelcu Kingscourt Stars w sali prasowej Croke Park.
„Wspominałem już wcześniej Shane’a Walsha z Galway, który tam grał, a może także Paula Manniona, który współpracował z tymi chłopakami.
„Ale Jordan zdecydowanie należy do tej kategorii. Czasami nie da się go pilnować, dosłownie nie da się go pilnować. Innym razem może stracić piłkę i ją stracić, ale to są te, które nazywamy kreatywnymi stratami. Możesz je mieć, gdy jesteś takim typem gracza.
„Nawet w przerwie rozmawiałem z Jordanem. Mówiliśmy: 'Próbuj dalej, próbuj dalej', ponieważ wiedzieliśmy, co ma, jakie ma umiejętności, i wiedzieliśmy, że w końcu mu to wyjdzie na dobre. I pokazał to w drugiej połowie. Jest po prostu nierealny. Nie można go zatrzymać, gdy jest w takiej formie”.
Radość piłkarzy Meath po ostatnim gwizdku stanowiła jaskrawy kontrast z rozczarowaniem, jakiego doświadczyli po przegranej w finale Leinster SFC z Louth podczas ostatniej wizyty na Croke Park.
„Myślę, że finał w Leinsterze był dla nas czymś godnym uwagi” – kontynuował Brennan.
„Powiedzieliśmy w szatni, że wrócimy tutaj w tym roku, do Croke Park. Bez względu na to, co będziemy musieli zrobić, wrócimy tutaj. I wiedzieliśmy, kiedy wróciliśmy, że to nasza szansa.
„Prawdopodobnie mamy szczęście. Czy wszyscy tak mówią? Ciągle mamy szczęście? Mieliśmy szczęście przeciwko Dublinowi. Mieliśmy szczęście przeciwko Kerry. I chyba znów mieliśmy szczęście dzisiaj. Więc zobaczymy, kogo teraz dostaniemy w półfinale. I znów będziemy musieli mieć szczęście, przypuszczam”.
ĆwierkaćHoganstand