Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

America

Down Icon

LeBron do Luki: najdelikatniejsza transformacja supergwiazdy w historii NBA

LeBron do Luki: najdelikatniejsza transformacja supergwiazdy w historii NBA
11 lipca 2025, 07:00 czasu wschodniego

Do restauracji Craiga przy Melrose Avenue w dzielnicy West Hollywood w Los Angeles prowadzą dwa wejścia. Ci, którym nie przeszkadzają uciążliwe spojrzenia paparazzi kręcących się przed tym znanym miejscem spotkań celebrytów, wchodzą przez główne drzwi. Ci, którzy nie chcą być widziani, wchodzą przez prywatne wejście z tyłu.

Gdy już celebryta znajdzie się bezpiecznie w środku, przyciemniane szyby i przyćmione oświetlenie zapewniają prywatność, która umożliwia omówienie poważnych interesów przy bardzo drogim, bardzo dobrym winie i wykwintnych potrawach, takich jak parówki w cieście francuskim czy kurczak z miodem i truflami.

3 maja, cztery dni po tym, jak Los Angeles Lakers zostali wyeliminowani w pierwszej rundzie play-offów przez Minnesota Timberwolves , Craig zarezerwował kabinę dla czterech VIP-ów: nowej gwiazdy Lakers, rozgrywającego Luki Dončicia ; jego wieloletniej menedżerki Lary Beth Seager; generalnego menedżera Lakers Roba Pelinki; i trenera JJ Redicka.

LeBron James , filar każdej decyzji i strategii Lakers przez ostatnie ponad siedem lat, nie był obecny.

Redick, Pelinka i Seager weszli głównym wejściem, Doncic tylnym.

Jednak cała czwórka wyszła frontowymi drzwiami, gdzie zauważył ich tłum paparazzi i fanów, którzy nakręcili filmy, które natychmiast opublikowano na TMZ i w mediach społecznościowych. Dončič zatrzymał się nawet, aby rozdać kilka autografów przed wyjściem.

Cel spotkania był tak jasny, jak wybór drzwi: Dončič jest teraz twarzą klubu i Lakers chcieli, żeby on - i wszyscy inni - o tym wiedzieli.

Przy butelce Opus One Pelinka i Redick wyjaśnili nie tylko swoją strategię budowania zespołu wokół umiejętności Dončicia, jak podają źródła ESPN, ale także zawiłości nowego układu zbiorowego pracy NBA i jak planują sobie z nimi poradzić.

Ta wykwintna butelka wina mogła pomóc Dončičowi przetrawić wyjaśnienia Pelinki na temat zawiłych kwestii, takich jak drugi fartuch, wartość zachowania przestrzeni w limicie płacowym, aby pozyskać gwiazdę w odpowiednim wieku u boku siebie, oraz to, co pozostało z naboru Lakersów. Pelinka urządziła sobie z tego roboczą kolację, taszcząc ją w grubym segregatorze.

Ten segregator, z planami Lakers na okres poza sezonem, długoterminowymi strategiami i marzeniami, był prezentowany Jamesowi na takich spotkaniach. W programie znalazły się koncepcje pozyskiwania zawodników, których drużyna ostatecznie pozyskała – takich jak Anthony Davis i Russell Westbrook – i tych, których ostatecznie nie pozyskała.

Pelinka często rozmawiał z Donciciem i Seagerem w ciągu 3,5 miesiąca, odkąd pozyskał młodą gwiazdę od Dallas Mavericks w ramach jednej z najbardziej szokujących transakcji w historii NBA.

Pelinka poznała Dončicia, gdy ten wysiadał z prywatnego odrzutowca późnym wieczorem w niedzielę w lutym, kilka godzin po szokującej wymianie, a jeszcze w tym samym tygodniu konsultowała się z nim, zanim dokonała później anulowanej transakcji, zastępując nimMarka Williamsa , jednego ze środkowych, o którego grę Dončicia prosił.

Jednak w środku sezonu nie było zbyt wiele czasu na budowanie relacji i Lakers, podobnie jak reszta ligi, doskonale zdają sobie sprawę, że Dončič będzie musiał podjąć niezwykle ważną decyzję począwszy od 2 sierpnia, kiedy będzie mógł podpisać przedłużenie kontraktu z drużyną.

Bez względu na to, co zrobili Lakers na pozycji środkowego - podpisali kontrakt zDeandre Aytonem na zawodnika wyjściowego składu - lub jak wzmocnili skrzydłowego - pozyskując Jake'a LaRavię - zdecydowanie najważniejszą rzeczą poza sezonem dla Lakers jest uzyskanie zobowiązania od Dončicia.

Ceniony gwiazdor może zdecydować się na zostanie wolnym agentem w przyszłym lecie na mocy swojej obecnej umowy, a to niewygodna sytuacja dla każdej franczyzy. Lakers chcieliby tego uniknąć, nakłaniając Dončicia do zaakceptowania nowej umowy.

Dončič może dołożyć kolejne cztery lata i 223 miliony dolarów, a Lakers z pewnością zaoferują dokładnie to, ale może wolałby trzyletnią umowę na 160 milionów dolarów, ponieważ lepiej zabezpiecza ona przyszłe kontrakty. Lakers chętnie przyjmą obie opcje, choć mogą potrzebować cierpliwości; Dončič gra w reprezentacji Słowenii tego lata w intensywnym EuroBaskecie, który trwa do połowy września, a jego kontrakt z NBA może poczekać do tego czasu.

Nie jest to jednak temat, o którym rozmawia się przy majowej kolacji w Craig's. Nie, w tym przypadku ustala się plany wizyty Dončicia w Europie jeszcze tego lata. Omawia się zawodników, z którymi chciałby współpracować; analizuje się styl gry i kulturę organizacyjną zespołu.

Za przyciemnianymi szybami przywódcy organizacji Lakers wysłali wiadomość do gwiazdy, która, jak mają nadzieję, poprowadzi ich: Tak może wyglądać życie w Los Angeles, jeśli zdecyduje się zostać i zostać kolejną twarzą tej franczyzy.

Wiadomość ta została przyjęta ciepło. „Sztab Lakersów był niezwykle serdeczny i wspierał Lukę odkąd przybyliśmy do Los Angeles” – powiedział Seager w rozmowie z ESPN. „W ciągu ostatnich kilku miesięcy spędziliśmy dużo czasu na rozmowach i poznawaniu się, dzięki czemu nawiązaliśmy silną relację zawodową. Mistrzostwa zdobywa się, kiedy działa się razem. Wszyscy dzielimy ten sam cel”.

Gdy goście wychodzili przez drzwi wejściowe, władze klubu nieoficjalnie przekazały wiadomość: są gotowe na powitanie ery Luki Dončicia w Los Angeles, nawet jeśli oznacza to zakończenie ery LeBrona Jamesa.

MNIEJ NIŻ DWA miesiące po kolacji z Dončiciem, człowiek, który nie został tamtego wieczoru zaproszony, wygłosił kolejne ważne, ale zupełnie inne oświadczenie: była twarz klubu.

Informacja ta dotarła do niego za pośrednictwem Richa Paula, wieloletniego agenta i powiernika Jamesa.

„Rozumiemy, jak trudno jest teraz wygrywać, przygotowując się jednocześnie na przyszłość. Chcemy ocenić, co będzie najlepsze dla LeBrona na tym etapie jego życia i kariery” – powiedział Paul w oświadczeniu dla Shamsa Charanii z ESPN, zanim James 30 czerwca podejmie decyzję o podpisaniu ostatniego roku kontraktu i opcji zawodnika o wartości 52,6 miliona dolarów.

„Chce, aby każdy sezon, który mu pozostał, był jak najbardziej udany, a Lakers to rozumieją, wspierają go i chcą dla niego jak najlepiej”.

Oświadczenie natychmiast wprawiło świat NBA w osłupienie. Choć pojawiło się wraz z wiadomością o wykupieniu przez Jamesa opcji kontraktowej o wartości 52,6 miliona dolarów, wiążącej go kontraktowo z Lakers na sezon 2025-26, brzmiało jak list pożegnalny. Sugerowało, że w grę wchodzi szerszy plan lub strategia.

Gigantyczna wymiana, która sprowadziła Dončicia do Los Angeles, nagle stworzyła nowe realia, z których jedną było to, że Jamesowi po raz pierwszy w swojej 23-letniej karierze wygasł kontrakt. Był to jak dotąd najsilniejszy sygnał, że koniec jego kariery w Lakers jest bliski.

Kadra kierownicza ligi pospieszyła, aby rozszyfrować kod.

Jeden z dyrektorów Konferencji Wschodniej był przekonany, że James chce opuścić Los Angeles.

Jak podają źródła, kilka zespołów, w tym Golden State Warriors , którzy próbowali pozyskać Jamesa w sezonie 2023-24, ponownie rozważało złożenie oferty.

Jeden z dyrektorów Konferencji Zachodniej uznał to za przejaw nadęcia, ponieważ Lakers nie zaproponowali Jamesowi nowego przedłużenia kontraktu.

Inny dyrektor Konferencji Zachodniej uznał, że jest to próba wywarcia presji na zarząd Lakersów, aby skupili się w pełni na budowaniu zespołu w tym sezonie i odeszli od strategii utrzymania listy płac jak najbardziej przejrzystej w latach 2026 i 2027, po tym jak pensja Jamesa zniknie z ksiąg.

Bez względu na przyczynę, efekt był natychmiastowy. Wolny agent, środkowy Brook Lopez , który według źródeł ligowych poważnie rozważał Lakers i potencjalną rolę w wyjściowym składzie, zaczął obawiać się niepewności co do przyszłości Jamesa w drużynie i zdecydował się podpisać kontrakt z rywalizującym LA Clippers , gdzie będzie grał jako rezerwowy.

Zanim Paul wydał oświadczenie, dał znać Dončičowi i Lakersom.

Paul zadzwonił do Seagera, z którym jest w dobrych stosunkach, i chciał wyciągnąć rękę, jak podają źródła. Chciał jasno dać Jamesowi do zrozumienia, że zawsze doceniał podziw Dončicia i wie, że Dončič rozumie specyfikę ligi. Nie było to odzwierciedleniem tego, jak James czuł się podczas wspólnej gry. Paul zasugerował, że jeśli James w końcu zdecyduje się na jakieś dalsze kroki, poinformuje go o tym.

James rozumiał, że Lakers wykorzystali okazję, by postawić na młodszą supergwiazdę. Jednak z perspektywy Jamesa, jak podają źródła, niuanse czasami gubiły się podczas transformacji. Dončič nigdy nie prosił o grę w Lakers. James ze swojej strony wybrał Los Angeles, przyjeżdżając w 2018 roku, kiedy drużyna nie awansowała do play-offów przez pięć kolejnych sezonów, co było najgorszym okresem dla klubu od czasu przeprowadzki z Minneapolis. Dwa lata później James przyczynił się do zdobycia 17. mistrzostwa.

Paul musiał również formalnie poinformować Lakersów, że James zamierza przedłużyć kontrakt na ostatni rok, ponieważ zespół nie podjął żadnych poważnych rozmów na temat przedłużenia go o rok lub dwa, jak podają źródła, podobnie jak miało to miejsce dwukrotnie wcześniej podczas kadencji Jamesa w Lakers. To właśnie wtedy poinformował organizację o zbliżającym się oświadczeniu.

Lakers już dawno oświadczyli , że nie zaoferują Jamesowi kontraktu na okres po tym sezonie. Było zupełnie jasne, że 21-krotny uczestnik Meczu Gwiazd jako twarz Lakers po raz pierwszy miał ustaloną datę zakończenia, nawet jeśli rekordowa kariera Jamesa w NBA jeszcze nie.

To, czy sezon 2025-26 będzie ostatnim sezonem Jamesa w NBA, zależy od niego samego. Ale jeśli chciał hollywoodzkiego zakończenia, jakie tylko Lakers mogą zaoferować legendom koszykówki, data premiery była już ustalona.

Wiosna 2026.

Luka Doncic wchodzi, LeBron James nie.

Lakers z pewnością uczciliby go tak samo, jak uczcili Kobego Bryanta podczas jego trasy emerytalnej w 2016 r., gdyby ostatecznie James podjął taką decyzję.

Ale po raz pierwszy w 23-letniej karierze Jamesa w NBA drużyna nie błagała go ani nie zaciągała pożyczek pod zastaw swojej przyszłości, aby zrobić wszystko, co możliwe, by zatrzymać go na dłużej niż wynosi jego obecny kontrakt.

grać
Ayton opowiada o tym, jak wpasował się w towarzystwo Luki i LeBrona

Deandre Ayton, najnowszy zawodnik Lakers, wyjaśnia, dlaczego zdecydował się grać dla Lakers i jak wpasuje się w zespół LeBrona Jamesa i Luki Dončicia.

Źródła podają, że postawa Lakersów nie była dla Jamesa zaskoczeniem. Ale nie była też łatwa do przyjęcia.

Od czasu wymiany Doncicia 1 lutego Lakers sygnalizowali zmianę nastawienia z Jamesa na Doncicia za pomocą serii mikroagresji:

• Nie poinformowano go wcześniej o tym, że zamierzają wymienić Davisa na Dončicia – James wybaczył mu to przewinienie, jak twierdzą źródła, ze względu na szacunek dla Dončicia i zrozumienie powodów, dla których klub dokonał tej wymiany i starał się utrzymać ją w tajemnicy tak długo, jak to możliwe.

• W ciągu kilku dni od pozyskania Dončicia, Pelinka próbowała połączyć go z Williamsem, atletycznym młodym środkowym. Davis i James od lat prosili klub o pozyskanie prawdziwego środkowego, ale bezskutecznie.

• Kiedy 18 czerwca rodzina Bussów zgodziła się sprzedać większościowy udział w franczyzie Markowi Walterowi, Dončič został o tym uprzedzony i, co znamienne, opublikował później gratulacje w mediach społecznościowych. Po publikacji tego artykułu, źródła podały, że James został powiadomiony o sprzedaży za pośrednictwem swojego przedstawiciela. Nie opublikował jednak żadnego publicznego potwierdzenia.

• Potem nastąpił ostateczny cios: Lakers, nie proponując Jamesowi przedłużenia kontraktu, pokazali, że nie przeszkadza im posiadanie go w składzie na mocy wygasającego kontraktu, co jest rzadką pozycją dla gwiazdy jego kalibru.

James odpowiedział na takie traktowanie, rzucając tajemnicze aluzje na temat swojego sposobu myślenia, co robił wielokrotnie w swojej karierze, gdy był sfrustrowany obecną franczyzą.

• Po odpadnięciu Lakersów, James został zapytany, czy konieczność gry przeciwko bardziej fizycznym zawodnikom wpłynęła na niego po wymianie Dončicia. „Bez komentarza” – odpowiedział James. „Nigdy tego nie mówię, bo mój asystent trenera powiedział, czego potrzebuje, a w następnym tygodniu już go nie było”. James miał na myśli wywiad, którego Davis udzielił ESPN, prosząc Lakers o wymianę środkowego, krótko przed tym, jak sam został wymieniony.

• Po skorzystaniu z opcji zawodnika i wydaniu oświadczenia, które wywołało falę spekulacji w okresie poza sezonowym NBA, James dolał oliwy do ognia serią postów w mediach społecznościowych, w których odwoływał się do swojego czasu spędzonego w rodzinnym mieście, Cleveland Cavaliers .

4 lipca udostępnił zdjęcie Allie Clifton, komentatorki drużyny Lakers, w koszulce Cavaliers, z komentarzem: „Strój odpowiedni”. Clifton pochodzi z Cleveland i pracował dla Cavs, gdy James był tam w latach 2014–2018.

Dwa dni wcześniej zamieścił w internecie filmik, na którym gra w golfa w Cleveland, mając na głowie czapkę z napisem „Witamy w domu”.

Oficjalnie James założył kapelusz, aby wesprzeć swojego przyjaciela Paula Riverę, współtwórcę swojego programu „The Shop”, który niedawno założył nową firmę medialną o nazwie Homecoming.

Nieoficjalnie podano inne wyjaśnienie.

„Nic, co robi LeBron, nie jest dziełem przypadku” – powiedziało źródło, które dobrze go zna.

Chociaż do tej pory nie przedstawiono publicznie jasnej strategii ani planu na ostatni rozdział kariery Jamesa, jego historia planowania struktur kontraktowych i otwierania opcji zmiany zespołu na wiele lat naprzód sugeruje, że nie robi niczego bez większego planu.

Ten tydzień był wypełniony rocznicami poprzednich wielkich odejść. We wtorek minęła 15. rocznica jego „decyzji” o odejściu z Cavaliers i dołączeniu do Miami Heat . W środę minęło 11 lat od czasu, gdy wyjaśnił swoją decyzję powrotu artykułem na okładce „Sports Illustrated”.

W latach 2014–2018 James podpisał cztery kontrakty o trzech różnych założeniach, z których każdy miał na celu maksymalizację pieniędzy, dźwigni finansowej i opcjonalności.

Ale podobnie jak Dončicia, którego plan rozegrania całej kariery w Dallas został nagle i szokująco zmieniony przez transfer w lutym, tak i plany Jamesa również legły w gruzach.

James od pięciu lat buduje swój dom na wzgórzu w Beverly Hills; podobno zajęło mu to trzy lata, zanim uzyskał wszystkie pozwolenia. Jego dzieci uczęszczają do szkoły w Los Angeles. Jego firmy mają siedzibę w Los Angeles. Poza corocznymi podróżami do rodzinnego miasta i wakacjami, Los Angeles to miejsce, w którym spędza większość czasu.

Potem nastąpiła wymiana Doncicia, sprzedaż Walterowi i seria wydarzeń, które jasno pokazały, że Lakersi stawiają przyszłość kogoś innego na pierwszym miejscu.

James nigdy nie znalazł się w podobnej sytuacji. Jak żaden inny zawodnik w historii NBA, panował nad swoim losem, łącząc dalekowzroczność z niespotykaną dotąd siłą.

Pod koniec następuje zwrot akcji, którego nawet on się nie spodziewał.

espn

espn

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow