Yormark: Big 12 „dąży” do pozyskania wielu drużyn CFP

Komisarz Big 12 Brett Yormark wyjaśnia, dlaczego format play-offów 5+11 jest odpowiedni dla futbolu akademickiego. (0:52)
FRISCO, Teksas — Mistrzowie Big 12 , Arizona State, byli jedyną drużyną z ligi, która dotarła do 12-zespołowych rozgrywek College Football Playoff w zeszłym sezonie.
Członkowie ligi mają obowiązek poprawić te wyniki i wprowadzić więcej drużyn do CFP, powiedział w środę komisarz Big 12 Brett Yormark w wywiadzie dla ESPN.
„Myślę, że to potwierdza nasz postęp” – powiedział Yormark o tym, że więcej niż jedna szkoła gra w play-offach. „Myślę, że musimy to zrobić, a to od programów futbolowych zależy, czy będą grać na wysokim poziomie i czy uda im się to osiągnąć”.
Arizona State przegrała z Texas w klasycznym meczu z dwiema dogrywkami w Atlancie, który Yormark określił jako „prawdopodobnie najbardziej ekscytujący mecz CFP”.
Kolejny krok jest dla niego jasny: „Potrzebujemy wielu zespołów i musimy wygrać mecz CFP”.
Które drużyny są najlepszymi kandydatami do tego przed sezonem 2025, wciąż pozostaje zagadką. Liga jest niejasna w czołówce, nie ma wyraźnie dominującego programu, a co najmniej pół tuzina drużyn może być faworytem przed sezonem.
Konferencja Big 12 nie przeprowadziła w tym roku przedsezonowego sondażu, częściowo z powodu braku wyraźnego podziału na czołówkę i dołek tabeli. Arizona State została wybrana jako ostatnia w 2024 roku i wygrała ligę. Oklahoma State walczyła o miejsce w meczu o mistrzostwo konferencji i nie odniosła żadnego zwycięstwa w konferencji.
Yormark powiedział, że wraz z rozwojem ligi, w końcu będzie ona potrzebowała drużyn, które staną się wyraźnymi faworytami. Początkowo jednak konieczny jest „progres”.
„Po pierwsze, chodzi o to, aby wszyscy inwestowali” – powiedział Yormark. „Istnieje równowaga konkurencyjna, ale potrzebne są też te wyjątki. Potrzebne są szkoły, które wybijają się na pierwszy plan i stają się częścią ogólnokrajowej dyskusji rok po roku. I myślę, że do tego właśnie dążymy”.
Argument za siłą konferencji Big 12 opiera się na doświadczonych rozgrywających, z Samem Leavittem z Arizona State na czele. Jednak koncepcja jakiegokolwiek zdecydowanego faworyta w konferencji jest naiwna ze względu na nadmiar solidnych drużyn.
Yormark, który niedawno zgodził się na trzyletnie przedłużenie kontraktu , powiedział, że wierzy, iż udało mu się pomóc lidze w uzyskaniu silnego kierunku po odejściu drużyn z Teksasu i Oklahomy do SEC. Obejmuje to wysiłki ligi mające na celu rozbudowę obecnego składu, który liczy 16 drużyn, w tym skrzydło zachodniego wybrzeża Arizony , Arizona State, Utah i Colorado .
„Przyjechałem tu, żeby spróbować coś zmienić” – powiedział. „Chciałem kolejnego sezonu, w którym mógłbym spróbować coś zbudować, i właśnie to robimy. Myślę, że budujemy tu coś naprawdę wyjątkowego. I nie sądzę, żeby ktokolwiek zaprzeczył, że to, co odziedziczyłem i co jest dzisiaj, to niesamowity postęp, jaki poczyniliśmy w stosunkowo krótkim czasie.
„Więc lubię tę pracę. Słuchaj, jak w każdej pracy są wyzwania. Ale lubię tę pracę. Lubię tę przestrzeń. I szczerze mówiąc, kierunek, w którym zmierza sport akademicki, jest bliższy temu, skąd pochodzę”.
espn