Pomoc rozwojowa: Deklaracja sewilska bez USA

Społeczność międzynarodowa zgodziła się na zintensyfikowanie wysiłków na rzecz walki z ubóstwem, co jest jawną sprzecznością ze stanowiskiem prezydenta USA Donalda Trumpa. Rząd USA sceptycznie podchodzi do współpracy wielostronnej i Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ, dlatego USA nie poparły „Zobowiązania sewilskiego”, które zostało przyjęte przez 192 kraje na Konferencji ONZ w sprawie finansowania rozwoju w południowej hiszpańskiej metropolii. Po objęciu urzędu w drugiej kadencji Trump nakazał cięcie pomocy USA o około 80 procent, co stanowi około jedną czwartą całej globalnej pomocy rozwojowej. Według szacunków ONZ luka finansowa wzrosła obecnie do co najmniej 3,4 biliona euro rocznie. Luka ta nie była nawet bliska zamknięcia na konferencji w Sewilli. Około 12 000 uczestników ze świata polityki, biznesu, społeczeństwa obywatelskiego i instytucji finansowych spotkało się od poniedziałku do czwartku, aby omówić, w jaki sposób Cele Zrównoważonego Rozwoju przyjęte przez Organizację Narodów Zjednoczonych w 2015 r. mogą zostać osiągnięte do 2030 r., pomimo wszystkich trudności. Chodzi o wyeliminowanie ubóstwa, osiągnięcie równości płci, zmniejszenie nierówności i ochronę klimatu.