Liga Narodów: Niemcy również przegrywają z Francją

Niemcy - Francja 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Mbappé (45. + 1), Olise (84.)
Widzowie w Stuttgarcie: 51 000
-----------------
Po słabym występie w półfinale Ligi Narodów przeciwko Portugalii, trener narodowy Julian Nagelsmann chciał zobaczyć trochę emocji i entuzjazmu – i jego zawodnicy początkowo nie zawiedli. W meczu o trzecie miejsce przeciwko Francji postawa męskiej reprezentacji Niemiec w piłce nożnej była na miejscu od samego początku.
Przez pierwszy kwadrans gra toczyła się w zasadzie w jednym kierunku: Nick Woltemade (2. minuta) i Karim Adeyemi (6. minuta) mieli najlepsze okazje i tylko dlatego, że z bliskiej odległości oddali strzał prosto w ramiona francuskiego bramkarza Mike'a Maignana.
Na drugim końcu boiska niemiecki bramkarz Marc-André ter Stegen wykonał dobre obron, aby powstrzymać Rayana Cherkiego (21') i Loica Badé (22'). Strzał Floriana Wirtza trafił w słupek w 37. minucie. Rzut karny dla niemieckiej drużyny został słusznie anulowany po analizie wideo za nurkowanie Adeyemiego (35').
Zaskakujące prowadzenie Kyliana MbappéWydawało się, że prowadzenie Niemiec jest tylko kwestią czasu, gdy tuż przed przerwą francuska supergwiazda Kylian Mbappé — która wcześniej miała słaby występ — wkroczyła do gry. Otrzymał długie dośrodkowanie w polu karnym i strzelił w dalszy róg bramki, co dało niezasłużone 1-0 (45'+1').

Krótko po wznowieniu gry, niemiecki gol rezerwowego Deniza Undava został anulowany po analizie wideo (56. minuta). Podający Niclas Füllkrug popełnił faul podczas odzyskiwania piłki. Francja polegała na kontratakach: w 59. minucie Marcus Thuram minimalnie minął słupek, ale poza tym Francuzi często nie potrafili wykorzystać swoich szybkich kontrataków. A gdy już to zrobili, ter Stegen wielokrotnie dokonywał silnych obron.
Słaba druga połowa niemieckiej drużynyNiemiecka drużyna zrobiła niewiele postępów w ostatnim kwadransie. Ogólnie rzecz biorąc, ich gra w drugiej połowie była znacznie słabsza niż w pierwszej. Obrona Francji siedziała głęboko i przechwyciła wiele piłek. Ostatecznie to Michael Olise z Bayernu Monachium skutecznie zakończył jeden z wielu kontrataków, doprowadzając do wyniku 2-0 (84').
Podsumowując, drużyna niemiecka doświadczyła rozczarowującego mini-turnieju przed własnymi kibicami. Dobra pierwsza połowa przeciwko Francji nie wystarczyła.
Więcej szczegółów na temat meczu niemieckiej reprezentacji piłkarskiej z Francją już wkrótce.
dw