Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Sąd Najwyższy właśnie przywrócił kluczową część <em>Dreda Scotta</em>

Sąd Najwyższy właśnie przywrócił kluczową część <em>Dreda Scotta</em>

Po raz pierwszy od ponad wieku dzieci wkrótce będą rodzić się w Stanach Zjednoczonych bez korzyści wynikających z obywatelstwa z urodzenia, dzięki orzeczeniu Sądu Najwyższego USA w piątek. Chociaż większość sześciu sędziów odmówiła podjęcia decyzji co do istoty sprawy, skutki orzeczenia na zawsze skażą wiele tysięcy dzieci na status, który nie istniał od czasów niesławnej opinii sądu w sprawie Dred Scott . Orzeczenie sądu ma więcej wspólnego z orzeczeniem w sprawie Dred Scott niż z pierwotnym znaczeniem 14. poprawki, która ustanowiła prawo do obywatelstwa z urodzenia częściowo jako naganę dla władczego Sądu Najwyższego, który rozstrzygnął tę haniebną sprawę.

W sprawie Trump v. CASA konserwatywna większość unieważniła nakazy, które zostały już wydane przeciwko dekretowi wykonawczemu prezydenta Donalda Trumpa odmawiającemu obywatelstwa z urodzenia dzieciom tak zwanych nielegalnych imigrantów. Według większości sądy niższej instancji nie mają uprawnień do wydawania „uniwersalnych nakazów” i muszą zamiast tego ograniczyć ulgę wyłącznie do powodów w każdej konkretnej sprawie. W rezultacie bezprecedensowy dekret Trumpa może nadal pozbawiać obywatelstwa dzieci, których rodzice — którzy z definicji mogą podlegać deportacji — nie mają środków na złożenie własnego pozwu.

Większość była ostrożna, aby zauważyć, że nie decydowali o faktycznej legalności zarządzenia Trumpa, ale jedynie o zakresie istniejących nakazów. Ale jak zauważył sędzia Brett Kavanaugh w konkurencyjnej opinii, mogą minąć lata, zanim zostanie podjęta ostateczna decyzja co do istoty sprawy. W międzyczasie tysiące dzieci urodzi się z obywatelstwem w najlepszym razie w zawieszeniu, bez możliwości uzyskania paszportów lub numerów ubezpieczenia społecznego.

Przeczytaj więcej

Pierwsze zdanie 14. poprawki do Konstytucji wyraźnie stanowi , że „Wszystkie osoby urodzone … w Stanach Zjednoczonych i podlegające ich jurysdykcji są obywatelami Stanów Zjednoczonych i stanu, w którym zamieszkują”.

Uzasadnienie administracji Trumpa dla wykluczenia niektórych dzieci, na podstawie statusu imigracyjnego ich rodziców, zostało sformułowane przez amerykańskiego prokuratora generalnego Johna Sauera w jego argumentacji przed Sądem Najwyższym. Według Sauera „pierwotne znaczenie Czternastej Poprawki” gwarantowało obywatelstwo tylko „dzieciom byłych niewolników, a nie nielegalnym imigrantom”.

To było co najwyżej mylące, zarówno z punktu widzenia historii, jak i prawa. Język otwierający 14. poprawkę nie mógł być bardziej inkluzywny, odnoszący się szeroko do „wszystkich osób”, a nie tylko do identyfikowalnej klasy byłych niewolników i ich dzieci. Tak więc jedynym istotnym zagadnieniem jest to, czy dzieci tak zwanych nielegalnych imigrantów podlegają „jurysdykcji” Stanów Zjednoczonych

Sąd Najwyższy odpowiedział na to pytanie ponad 125 lat temu w sprawie Wong Kim Ark , orzekając, że klauzula o prawie pierworództwa z 14. poprawki ma zastosowanie „ponad wszelką wątpliwość” do „wszystkich czarnoskórych, jak i białych”, oprócz samego Wong Kim Arka, który urodził się w San Francisco, a jego rodzice byli obywatelami Chin. Sąd Najwyższy orzekł, że jedynymi grupami wyłączonymi z obywatelstwa z prawa pierworództwa były dzieci zagranicznych dyplomatów lub obcych wrogów „pod wrogą okupacją”. (Trzeci wyjątek dotyczył „Indian nieopodatkowanych”, którzy pozostali członkami swoich suwerennych plemion, co zostało naprawione przez Indian Citizenship Act z 1924 r.)

Argument administracji Trumpa dotyczący „dzieci byłych niewolników” najwyraźniej nawiązywał do spostrzeżenia Sądu Najwyższego w sprawie Wong Kim Ark , zgodnie z którym „głównym celem” 14. poprawki było uchylenie orzeczenia Prezesa Sądu Najwyższego Rogera Tane’ya z 1857 r. w sprawie Dreda Scotta , w którym wyraził on haniebną opinię, że czarnoskórzy, niezależnie od tego, czy są wolni, czy zniewoleni, „nie mają praw, które biały człowiek byłby zobowiązany szanować” i nigdy nie będą mogli być obywatelami Stanów Zjednoczonych.

Dla Taneya czarnoskórzy zawsze byli wykluczeni ze „społeczności, która stanowiła suwerenność” Stanów Zjednoczonych. Ponieważ nigdy nie są „zaliczani do jej ludu”, czarnoskórzy nie są, jak obywatele, „wezwani do jej podtrzymywania i obrony”.

Jeśli to rozumowanie brzmi znajomo, to z powodu jego niepokojącego podobieństwa do uzasadnienia administracji Trumpa odmawiającego obywatelstwa z urodzenia dzieciom tak zwanych nielegalnych imigrantów. Administracja stwierdziła w rozporządzeniu wykonawczym i w pismach procesowych Sądu Najwyższego, że dzieci te „nie podlegają jurysdykcji politycznej Stanów Zjednoczonych (która zależy od tego, czy dana osoba jest wierna Stanom Zjednoczonym i czy ma prawo do ochrony ze strony Stanów Zjednoczonych)”.

Jednakże posiadanie Dreda Scotta nie ograniczało się do dzieci byłych niewolników. „Nie było żadnego rozróżnienia”, oznajmił Taney, „pomiędzy wolnym Murzynem lub Mulatem a niewolnikiem, ale to piętno najgłębszej degradacji zostało nałożone na całą rasę”.

Jak twierdził Sauer, rozporządzenie wykonawcze Trumpa wcale nie przywraca „pierwotnego znaczenia Czternastej Poprawki”, wręcz przeciwnie, w rzeczywistości przywraca logikę Dreda Scotta , tworząc nową klasę wyrzutków, wykluczonych ze wspólnoty politycznej wyłącznie ze względu na pochodzenie.

Taney uważał, że odziedziczone „cechy niższości” mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie, trwale pozbawiając jednostkę obywatelstwa.

To właśnie ten rodzaj głębokiej degradacji ratyfikowano w celu zniesienia 14. poprawki. Jej powołanie się na „wszystkie osoby” było tak jasnym stwierdzeniem, jak tylko twórcy mogli to zrobić, że każdy urodzony w granicach naszego kraju będzie „zaliczony do ludu”.

Sąd Najwyższy nie orzekł o konstytucyjności dekretu wykonawczego Trumpa, ale zrobił coś niemal równie złego. Administracja Trumpa ma teraz niemal pełną swobodę w narzucaniu „degradacji” dzieciom urodzonym w Ameryce poprzez wykluczanie ich ze „społeczności, która stanowi suwerenność” Stanów Zjednoczonych.

Prawdopodobnie miną lata — jeśli w ogóle — zanim sąd będzie mógł naprawić szkody wyrządzone niezliczonym dzieciom w piątek. Możemy mieć tylko nadzieję, że pewnego dnia po raz drugi uchylą decyzję w sprawie Dred Scott — której kluczowa część właśnie została przywrócona .

Zapisz się na wieczorny newsletter Slate.
Slate

Slate

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow