Crystal Palace wygrywa Tarczę Wspólnoty i drugie ważne trofeum po pokonaniu Liverpoolu

Ryk, który wybuchł na trybunach londyńskiego stadionu Wembley w niedzielę 10 sierpnia, gdy rzut karny Justina Devenny'ego trafił do bramki bramkarza Liverpoolu Alissona Beckera, był dowodem na wagę tego momentu dla kibiców Crystal Palace. „Glad All Over ”, piosenka z lat 60. zespołu The Dave Clark Five, rozbrzmiewała na trybunach: „And I feel happy all over/Yes, I'm happy all over/ (...) I'm so glad that you're mine”. To przypieczętowało zwycięstwo nad jednym z najbardziej prestiżowych klubów w kraju i Europie (2:2, 3:2 w rzutach karnych), a co najważniejsze, przyniosło Tarczę Wspólnoty, zaledwie drugie najważniejsze trofeum dla tej wiekowej drużyny z południowych przedmieść Londynu.
Orły zdobyły pierwszy gol zaledwie kilka miesięcy wcześniej, na Wembley, pokonując innego giganta: Manchester City Pepa Guardioli. 17 maja podopieczni Olivera Glasnera wygrali Puchar Anglii i Puchar Anglii 1:0, otwierając drogę do pojedynku ze zwycięzcami ligi, The Reds . Jednak to ci ostatni narzucili tempo meczu. A przynajmniej wynik, zmuszając Crystal Palace do dwukrotnego wyrównania, w pierwszej i drugiej połowie.
Bardzo aktywny na rynku transferowym Liverpool zdecydował się wystawić czterech letnich rekrutów na początek meczu. A gdy mecz dopiero się rozpoczął, dwóch z nich się wyróżniło: Francuz Hugo Ekitike, z asystą Niemca Floriana Wirtza, pokonał czujność bramkarza Deana Hendersona (0:1, 4. miejsce ). Rzut karny Jean-Philippe Matety, po faulu Virgila van Dijka, pozwolił Orłom wyrównać (1:1, 17. miejsce ).
Trzy niecelne rzuty karne dla CzerwonychRadość nie trwała długo: cztery minuty później kolejny z nowicjuszy The Reds, Jeremie Frimpong, trafił do siatki – z odrobiną szczęścia – (1-2, 20. ). Było to dość symboliczne, ponieważ w tym momencie kibice Liverpoolu śpiewali na cały głos ku pamięci Portugalczyka Diogo Joty, który zginął wraz ze swoim bratem André Silvą w wypadku samochodowym w Hiszpanii 3 lipca. Przed meczem uczczono minutą ciszy – zakłóconą brakiem szacunku ze strony niektórych widzów. Na trybunach wywieszono również transparenty, aby oddać hołd napastnikowi, którego numer 20 został zastrzeżony przez klub, po raz pierwszy w 133-letniej historii.
Orły musiały czekać do drugiej połowy, by objąć prowadzenie, zanim wyrównały dzięki byłemu piłkarzowi Marsylii, Ismaïli Sarrowi, który został odesłany za słabo ustawioną obronę Liverpoolu (2:2, 77. miejsce ). W meczu o Tarczę Wspólnoty, rozgrywanym bez dogrywki, mecz zakończył się rzutami karnymi, podobnie jak w dwóch poprzednich edycjach. Niecelne strzały Mohameda Salaha, strzały nad bramką, a następnie Alexisa Mac Allistera i Harveya Elliota, w starciu z imponującym Deanem Hendersonem, pozwoliły Crystal Palace na chwilę wytchnienia, aż do momentu, gdy obrona Justina Devenny'ego i eksplozja radości kibiców wybuchły.
Liverpool rozpocznie obronę tytułu mistrza Premier League w piątek, 15 sierpnia, o godzinie 21:00 meczem u siebie z Bournemouth. Crystal Palace rozpocznie rozgrywki w niedzielę, 17 sierpnia, o godzinie 16:00, na wyjeździe z Chelsea.
Brać w czymś udział
Ponownie wykorzystaj tę treśćLe Monde