Rachel Reeves „może zostać zmuszona do nowej podwyżki podatku od marihuany emerytalnej”

Pracodawcy mogą zostać zmuszeni do płacenia większych kwot na emerytury pracownicze w ramach radykalnych reform rozważanych przez kanclerz Rachel Reeves .
Przed przerwą wakacyjną Parlamentu, która rozpocznie się 22 lipca, ma zostać przeprowadzony szeroko zakrojony przegląd oszczędności emerytalnych. W jego trakcie zostanie rozważona kwestia, czy firmy powinny ponosić większą część kosztów emerytur pracowniczych.
Obecnie, zgodnie z przepisami o automatycznym zapisywaniu do systemu emerytalnego wprowadzonymi w 2012 r., co najmniej 8% wynagrodzenia pracownika jest wpłacane do funduszu emerytalnego , przy czym pracownicy odprowadzają 5% składek, a pracodawcy jedynie 3%.
Jednak Departament Pracy i Emerytur ( DWP ) ostrzega, że te minimalne poziomy są znacznie zaniżone — jak podaje Telegraph , narastają obawy, że miliony ludzi staną w obliczu trudności na starość.
W ramach przeglądu rozważymy, ile jeszcze trzeba zaoszczędzić i czy dodatkowe obciążenie powinno spoczywać na pracodawcach czy na pracownikach.
Decyzja ta została podjęta po tym, jak Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) wyraziło obawy, że koszty państwowych emerytur rosną w sposób niekontrolowany, a według prognoz do końca dekady wydatki te mają się potroić.
Przedstawiciele DWP poinformowali, że w ramach przeglądu zostanie również zbadane, czy planowane podniesienie wieku emerytalnego — z 66 do 67 lat do 2028 r. i do 68 lat do połowy lat 40. XXI wieku — powinno zostać przyspieszone w świetle danych dotyczących oczekiwanej długości życia.
Powszechnie oczekiwano, że pani Reeves ogłosi przegląd podczas swojego przemówienia w Mansion House w tym tygodniu, ale źródła potwierdziły, że ogłoszenie zostało opóźnione z powodu obaw przedsiębiorstw, które już zostały dotknięte niedawnym wzrostem składek na ubezpieczenie społeczne.
Branżowa organizacja Pensions UK ostrzega, że aż trzech na pięciu pracowników, którzy przejdą na emeryturę w latach 40. XXI wieku, nie będzie miało wystarczających oszczędności, a emeryci będą potrzebować co najmniej 13 400 funtów rocznie, aby utrzymać podstawowy standard życia.
Inne kraje już podjęły działania. W Australii składki pracodawców wzrosły w tym miesiącu z 11,5% do 12% – dodając dodatkowe 317 dolarów australijskich (154 funty) rocznie do przeciętnego funduszu emerytalnego.
System automatycznego zapisywania do systemu emerytalnego został wprowadzony przez ówczesnego kanclerza George'a Osborne'a w 2012 roku w celu zwiększenia prywatnych oszczędności emerytalnych. Polityka ta doprowadziła do dziesięciokrotnego wzrostu liczby pracowników opłacających składki emerytalne w latach 2011-2019.
Krytycy twierdzą jednak, że minimalne poziomy składek nie są już wystarczające i konieczne są bardziej radykalne działania.
Na początku tego roku minister ds. emerytur Torsten Bell utrzymał progi na dotychczasowym poziomie, mimo że wcześniej wzywał do zniesienia potrójnego zabezpieczenia .
Rzecznik rządu powiedział: „Nie możemy przesądzić wyniku przeglądu, dopóki nie zostaną podjęte żadne decyzje dotyczące składek emerytalnych.
„Reformujemy rynek emerytalny, aby pobudzić wzrost gospodarczy, zapewnić większe bezpieczeństwo emerytalne i sprawić, by ludzie mieli więcej pieniędzy w kieszeniach.
„Nasza ustawa o programach emerytalnych sprawi, że oszczędności emerytalne będą lepiej wykorzystywane przez oszczędzających, a w ramach nadchodzącego przeglądu emerytur zbadamy, w jaki sposób możemy posunąć tę kwestię jeszcze dalej, aby zapewnić ciężko pracującym ludziom emeryturę, na jaką zasługują.
„Dzięki naszemu zaangażowaniu w potrójną ochronę miliony ludzi zobaczą wzrost emerytur państwowych o 1900 funtów”.
Daily Express