Sprawdź teraz swoją przeglądarkę Chrome, aby zapobiec ujawnieniu Twojej prywatnej historii przeglądanych stron

Każdy, kto korzysta z przeglądarki Google Chrome , powinien bezzwłocznie sprawdzić swój komputer i usunąć z niej kilka bardzo niepokojących rozszerzeń. Nowe ostrzeżenie pojawiło się po tym, jak eksperci z Koi Security odkryli, że miliony przeglądarek mogły zostać zainfekowane złośliwym oprogramowaniem, które może umożliwić hakerom podsłuchiwanie sesji przeglądania stron internetowych.
Łącznie wymieniono i ośmieszono 18 rozszerzeń przeglądarki Chrome, w tym klawiatury emoji, dodatki pogodowe i do gier.
Co gorsza, wiele z tych kontrowersyjnych rozszerzeń zostało zweryfikowanych, otrzymało mnóstwo pozytywnych recenzji, a nawet zostało zaprezentowanych w oficjalnym sklepie Chrome Web Store.
Sposób, w jaki cyberprzestępcy ominęli standardowy system bezpieczeństwa, wydaje się dość prosty. Oryginalne oprogramowanie najwyraźniej zostało dodane bez żadnych błędów, które mogłyby im pomóc w przedostaniu się przez sieć. Złośliwe oprogramowanie jest następnie dodawane – poprzez aktualizację – znacznie później.
Mając to na uwadze, użytkownicy powinni teraz sprawdzić, co zainstalowali i usunąć wszelkie rozszerzenia z listy poniżej.
Oto niebezpieczne rozszerzenia.
Klawiatura Emoji online (Chrome)
Darmowa prognoza pogody (Chrome)
Odblokuj Discord (Chrome)
Ciemny motyw (Chrome)
Maksymalna głośność (Chrome)
Odblokuj TikTok (Chrome)
Odblokuj VPN dla YouTube (Chrome)
Geco colorpick (Chrome)
Pogoda (Chrome)
Odblokuj TikTok (Edge)
Wzmacniacz głośności (Edge)
Korektor dźwięku internetowego (Edge)
Wartość nagłówka (Edge)
Flash Player (Edge)
YouTube odblokowany (Edge)
SearchGPT (Edge)
Odblokuj Discord (Edge)
Jeśli uważasz, że któreś z tych rozszerzeń zostało zainstalowane na Twoim komputerze, musisz działać natychmiast.
Zespół Malwarebytes zaleca użytkownikom usunięcie wszystkich danych przeglądania, monitorowanie kont pod kątem podejrzanej aktywności i przywrócenie domyślnych ustawień przeglądarki Chrome.
Naukowcy odkryli kampanię, która śledziła zachowania użytkowników online za pomocą 18 rozszerzeń przeglądarki dostępnych w oficjalnych sklepach internetowych Chrome i Edge. Szacuje się, że łączna liczba instalacji przekroczyła dwa miliony.
„Te rozszerzenia oferowały funkcjonalność, otrzymały dobre recenzje, chwalono się odznakami weryfikacyjnymi, a niektóre nawet były wyróżniane.
Jeśli jednak rozszerzenie jest dostępne w sklepie internetowym już od jakiegoś czasu, cyberprzestępcy mogą wszczepić szkodliwy kod za pomocą aktualizacji rozszerzenia.
Google poinformowało, że po ujawnieniu rozszerzeń przez Koi Security usunęło je ze sklepu.
Oznacza to, że nowi użytkownicy nie zostaną zainfekowani, ale ci, którzy już zainstalowali oprogramowanie, są narażeni na ryzyko.
Daily Express